auto: Punto GT
silnik:: 2.0T
moc: 350km Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 27 Mar, 2009
A ja niestety nie mialem okazji w to grac, ale pamietam podobne gierki, dobre czasy. Mysle ze Gdyby Koziol pojechal Punciakiem wygladaloby to zupelnie inaczej, ja niestety jeszcze nie ogarniam fury tak dobrze jak Rasta ogarnia Morsa, swoje pewnie robi tutaj tez to ze on jezdzi tym wozem na codzien, a ja Pontonem 2-3x/tydzien. Ale wszystko w swoim czasie
_________________ Juz niedlugo nie tylko przyspieszenie, ale i skrecanie, hamowac bede na drzewie
auto: Punto GT
silnik:: 2.0T
moc: 350km Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 27 Mar, 2009
A to swoja droga, u mnie trzeba startowac z 4-5tys obr zeby nie zmulic silnika A jesli chodzi o elastycznosc to drugi filmik pokazuje co potrafi foka. Kiedys w Top Gear bylo pokazane jak Evo 400KM i Stilo 100KM z 6biegu ok 40-50kmh jada, Stilo rozlozylo EVO. Jak rasta nam odjechal to przypomnial mi sie ten odcinek TG
_________________ Juz niedlugo nie tylko przyspieszenie, ale i skrecanie, hamowac bede na drzewie
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pią 27 Mar, 2009
przepraszam.
mam pytanie bo nie rozumiem tej całej rozmowy
co jest do ogarniania w jedzie na wprost ? szybka zmiana biegów ( kurwa LOL ) tego sie chyba można nauczyć. Ruszenie z ustalonej liczyby obrotów. Tyż wydaje mi sie to łatwiejesze niż drift przy 160 ...
auto: maluch
silnik:: jeden sześć
moc: okurzaczkm Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Lip 2006 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: Pią 27 Mar, 2009
właśnie dlatego nie lubię turbodziurawych samochodów. Kompressorek rula
Maksymalna moc to nie wszystko, przynajmniej tam gdzie trzeba trochę poskręcać. Myślę że na krętym foka zniszczyłaby punciaka właśnie przez lepszy przebieg mocy
Michał, wiem dobrze, że nie lubisz prostej, ale wbrew pozorom nawet taka prosta wg Ciebie zmiana biegów jest bardzo ważna (przejedź się ze mną a ze stf a zobaczysz różnicę).
Poza tym trzeba umieć korzystać z mocy w odpowiednim zakresie. To nie jest tak, że wsiadasz, gaz w podłogę i samo jedzie. Sama kwestia ruszania wymaga wprawy i praktyki.
Odnośnie Cargo (że pozwolę sobie poruszyć bo wiele razy pisałeś, że wieś itd.) to wolę, że chłopaki jadą czasem się sprawdzić aniżeli mieliby wyżywać się na zwykłej drodze publicznej (okej tam też jest publiczna ale mało uczęszczana). Poza tym koledzy nie robią tego codziennie i nie mają nic wspólnego z tymi kolesami co na cargo czy spalarni spotykają się i ścigają swoimi wyścigówkami . Nie wspomnę już o tym, że praktycznie wszyscy, którzy jeżdzą na cargo skręcają .
Poza tym:
1. no offence (a tym bardziej za wczoraj )
2. jaki ET kręci Twoja fura?
EOT
_________________ Za mało zarabiasz, żeby być gejem..
Ostatnio zmieniony przez pP Pią 27 Mar, 2009, w całości zmieniany 1 raz
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pią 27 Mar, 2009
Cytat:
Poza tym trzeba umieć korzystać z mocy w odpowiednim zakresie. To nie jest tak, że wsiadasz, gaz w podłogę i samo jedzie. Sama kwestia ruszania wymaga wprawy i praktyki.
Poza tym trzeba umieć korzystać z mocy w odpowiednim zakresie. To nie jest tak, że wsiadasz, gaz w podłogę i samo jedzie. Sama kwestia ruszania wymaga wprawy i praktyki.
nieprawda?
_________________ Za mało zarabiasz, żeby być gejem..
auto: Punto GT
silnik:: 2.0T
moc: 350km Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 27 Mar, 2009
Majk, wiem o co Ci chodzi. Jestes zazdrosny poprostu No dobra a na powaznie to. Jak jezdzilem roverem to moglem tam na jedynce dac noge w podloge, pozniej przepiac na 2 i i gaz opor. Tutaj trzeba to wyczuc, bo z noga w podlodze na 1 i 2 tylko sie mieli, co oznacza ze traci sie do przeciwnika i wlasnie tego jeszcze nie mam ogarnietego, tego modulowania gazem.
_________________ Juz niedlugo nie tylko przyspieszenie, ale i skrecanie, hamowac bede na drzewie
Ostatnio zmieniony przez Kamilbike Pią 27 Mar, 2009, w całości zmieniany 2 razy
Kamil wsadź dobrą świerzą gumkę 225 - np. r888 lub drogową conti sport 2 i problem nad którym się nie potrzebnie rozpisujecie zniknie.
Majk nie kuma czaczy bo w cabrio brakuje trakcji na każdym biegu, dla niego bez różnicy czy wciska gaz czy nie - jest kocioł ! nawet podczas parkowania szuka trakcji- szczególnie na Okęciu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach