Wczoraj, kiedy wracalem po bezalkoholowym wieczorze, nagle na ktoryms wiekszym rondzie przede mna wyroslo troche bokiem piekne e92. Nie musze znowu okrezna droga mowic ze dobre uliczne sciganie trafia sie tym ktorzy go nie szukaja. Jechalem z pelnym bagaznikiem, pelnym bakiem i osoba, ktorej nie wystawiam na ryzyko. Oczywiscie nie jest to moja mama czy babcia, nie jestesmy tez w ciazy i nie trzeba przesadzac w druga histeryczna strone.
BMW nie jechalo jakos szalenczo, raczej tak dosc sprezyscie tak jak mi sie zdarza jak jade sam. Jechalem w taki sposob zeby ani go nie stracic z wizji ani tym bardziej zeby nie wygladalo jakbym do niego fikał. Na ktorys swiatlach ten bok jakos sam mi sie wytlumaczyl - emblemat 335i. Co to znaczy? Dwie turbiny. Motor Marzenie.
BMW podaje 5.3 do 100, moj ulubiony amerykanski magazyn mowi ze w praktyce jest inaczej:
Zero to 60 mph: 4.9 sec
Zero to 100 mph: 12.1 sec
Street start, 5-60 mph: 5.6 sec
Standing ¼-mile: 13.6 sec @ 105 mph
twin-turbocharged and intercooled DOHC 24-valve 3.0-liter inline-6, 300 hp, 300 lb-ft
po blogoslawienstwu prawego fotela postanowilem zobaczyc czy przy nastepnej okazji bardzo nie nadąże... Dziwnym trafem czerwone i mamy pol position Jak zawsze, tradycyjnie stalem w jego martwym punkcie bo to moje ulubione zagranie. poza tym zawsze dobrze potem brzmi. Nikt nie probuje opuszczac szyb i pytac o zeznania kierownika. Ci ktorzy nie chca robic zenady nie patrza Ci sie wtedy w hamulce. A ci co nie maja problemu zebady maja za to inny problem ze wlasciwie to musza sie albo wychylic przez okno albo patrzec przez te tylne okno skrecawszy sobie szyje
Jak sie okazalo w beemie bylo panów dwóch. I znali swoja wartosc. Wiedzieli ze cos stoi ale nie wiedzieli co i sie nie ogladali. A ja tymczasem stalem cicho.
Oczywiscie nie jestem fantastą i nie liczylem ze ich pojade. Moze troche liczylem ze pojdzie mi lepiej niz powinno.
Beema ruszyla dosc ostro, ja troche pozniej (blizej jednak zielonego) i tak na bardzo krotkim dystansie (dwa biegi) tyle co uciekla na samym poczatku to za duzo nie dorzucila. Czyli tak lacznie 1-1.5. Zdaje sobie sprawe oczywiscie ze chlopaki nie zrobili burnoutu i nie ruszali na maksa. Ja natomiast oprocz wagi ciagle jestem na zimowkach...
Chlopaki chyba sie troche tym faktem zdziwili ze cos sie im paletalo, zaczeli juz wygladac do tylu o co chodzi ale chyba nie do konca widzieli. Nastepne swiatla po sekwencji zakretow postawily nas znowu na pol position. Znowu stanalem wrednie i tajemniczo w martwym punkcie Batman sie znalaz.
Zapalilo sie zielone. I FIGA Z MAKIEM!!!! Chcieli mnie podpuscic zebym
1) jak ten debil wyrwal do przodu a oni w tym czasie sie mi przyjrza
2) zrobie z siebie kretyna przed wlasna dziewczyna i....
3) nie zauwaze dziur i torow przez ktore mielismy przejechac.
HAHA! Nie dalem sie przechytrzyc!!
ruszylem tempem spacerowym, oni tez i sie patrza. Co to co to. I tak sie zapatrzyli ze od razu po torach mialem 3.5kRPM, dwojke i bylem dlugosc z przodu na samym starcie a przed nami przeciez rolowany Moze pomysleli ze dadza mi fory, a moze ich obrazam?
W kazdym razie pęd powietrza i ryk kolektora ich chyba wstrzymal i do 130 zyskali pol dlugosci. byli na moim wlewie paliwa jak musielismy hamowac
Moral tej histori jest jeden i ten sam, tak jak kiedys z STI.
Never underestimate your opponent.
drugi moral jest taki ze żubry wystepuja w puszczy a mali mordercy wystepuja w twoim martwym punkcie
auto: maluch
silnik:: jeden sześć
moc: okurzaczkm Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Lip 2006 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: Sob 17 Maj, 2008
fajnie, fajnie, gratulacje Przewaga masy (biemdablju 1550kg + 2 x karki (kazdy 110 kg ) + bejsbole i gnaty w bagazniku (kolejne 50kg ) + "utarg") dała rezultat
Ja miałem dzisiaj podobną sytuację z MB CLS. W środku dwóch jegomości , 4 końcówki wydechu, pakiet AMG... niestety nadzieje płonne. Okazała się zwykła 350-tką. Nie ma co opisywać
Ostatnio zmieniony przez GOKART Sob 17 Maj, 2008, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach