Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Poczta   Rejestracja   Zaloguj   Album


Poprzedni temat «» Następny temat
opony całoroczne
Autor Wiadomość

mikson
[Usunięty]

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   opony całoroczne

był już ten temat,
ja powiem tak gdybym spokojnie jeździł i były by takie zimy jak obecnie to całoroczne oponki bym przytulił

http://motoryzacja.interi...loroczne,679421

koleś ma rację że u nas troszkę histerycznie to ludzie traktują i media mocno nakręcają na zimowe i letnie opony dzięki czemu oponki sprzedają się , moim zdaniem najlepsza całoroczna opona będzie lepsza w zimie niż jakaś najsłabsza zimowa i podobnie w lato,
a najbardziej mnie wqrwia jak są zapisy na zmiany opon na następny tydzień czy dalej , od 2-3 lat to jakaś paranoja, jak pierwszy śnieg dowali to histeria , na wiosne już lepiej,
 
 

M 
HEJTER
ZJEBYWACZ TEMATÓW

auto: BMW
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Gru 2005
Skąd: Kraina Grzybów

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

JA całą zime przejezdziłem na toyo, naprawde nie bylo problemu.
NO z wyjatkiem sniegu - masakra. Ale w wawie wszystkie drogi ladnie odsniezone.
 
 

szymlorek 
ide na marsz samotnych kobiet

auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 24 Lut 2006
Skąd: Wch

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

Ja pół tamtej zimy przejeżdziłem na goodyear F1 i z trudnościami ale dało się :rotfl:
W tym roku kupiłem zimówki to nie było śniegu więc jeżeli ktoś ma autko małolitrażowe któym jeździ głównie w mieście bez żadnych tras to czemu by nie chodźby dla oszczędności
 
 

mAbZ
[Usunięty]

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

A ja powiem tak: mam dwa komplety opon "letnich" i są jak niebo i ziemia.
Jedne się nadają na mokre i dają radę na suchym, drugie są wspaniałe na suchym i do niczego na mokrym.

Skoro takie różnice są między oponami letnimi, to tym bardziej między letnimi i zimowymi.

Co do opon całorocznych moje zdanie jest takie: jeśli coś ma być do wszystkiego, to tak naprawdę jest do niczego.
Może do przeciętnej jazdy Skodą do kościoła wystarczą, ale na pewno nie do hothatcha.

Dodam, ze jak spadł pierwszy śnieg, nie mogłem podjechać pięciu metrów pod minimalne wzniesienie pod domem. Musiałem odśnieżać, posypywać i dopiero po wielokrotnych próbach mi się udało. Opony te lepsze na mokrym- Bridgestone Potenza RE040 205/45 17"
Ostatnio zmieniony przez mAbZ Śro 09 Kwi, 2008, w całości zmieniany 1 raz  
 
 

CHRZANEK 
bzuuummmmmmmmmmmm
Dr Prof.

auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 10 Sty 2007
Skąd: Warszawa Centrum

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

Najlepszą oponą całoroczną była dębica D-124...
Była tak dobra że producent nie oferował innych typów opon bo nie było takiej potrzeby...

Ja pamiętam że się dało na tym jechać i w zime i lato i po suchym i po deszczu i było git...
_________________
A można było jeździć francuzem całe życie...
 
 
 

mAbZ
[Usunięty]

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

Ta, Dębice są najlepsze bo jednozezonowe :lol2:
Kiedyś letnie Dębice Passio, pomijając że na mokrym były jak łyżwy,
po PRAWIDŁOWYM składowaniu tak się wykrzywiły, że na wiosnę nie dało się zbalansować kół.
Musiałem ten syf wyrzucić. Tanie były ;D ale kto oszczędza, ten płaci dwa razy.
 
 

mAbZ
[Usunięty]

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   Re: opony całoroczne

mikson napisał/a:
moim zdaniem najlepsza całoroczna opona będzie lepsza w zimie niż jakaś najsłabsza zimowa i podobnie w lato


a to bardzo możliwe :ok:
 
 

Bart 
HEJTER


auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Skąd: z dupy

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

Podejście do życia mam w miarę zdroworozsądkowe i w teorie spiskowe nie wierzę, ale mam wrażenie, że lobby oponiarskie macza palce w nakręcaniu atmosfery grozy przed każdą zimą. W prasie, nie tylko moto, pojawia się temat zimówek, a jakaś tajemnicza bariera 7st. C na stałe zagościła w mózgach kierowców.
Zimówki (co pokazało wiele testów) sprawdzają się praktycznie tylko na zaśnieżonej drodze, a zimy w naszym kraju ostatnimi czasu dość łagodne się zrobiły. Poza tym służby miejskie, wbrew wszechobecnemu narzekaniu zazwyczaj jakoś dają radę z odśnieżaniem.

Wniosek - jeśli ktoś jeździ w miarę niedużo, w większości po mieście i na dodatek niezbyt intensywnie - całoroczne oponki będę w sam raz.
 
 
 

mikson
[Usunięty]

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

zgadzam się z przedmówcą! :faja:

a najciekawsze że jak porównują jaka to zimówka jest extra to zawsze jak na śniegu do opony letniej , przecież to normalne że mieszanka letnia się zesra ,,, nie widziałem osobiście porównania do opony całorocznej, i śmiałbym się że na suchej zimie jaka jest już kolejny rok nie było by praktycznie znaczącej różnicy
 
 

Jakarti 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 10 Sty 2006
Skąd: Warszawa

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

szymlorek napisał/a:
Ja pół tamtej zimy przejeżdziłem na goodyear F1 i z trudnościami ale dało się


bez jaj.. nie wierze.. ja tej zimy mialem nieszczescie jechac po sniegu ze 3 razy... raz jechalem 30 (swiezy snieg) i balem sie ruszyc kierwonica.. wszyscy 60 i daleko przede mna..

F1 zdecydowanie nie. nie jezdzilem tej zimy wiele.. ale jak byl snieg to po prostu wsiadalem w tramwaj..
_________________
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
 
 
 

Loko 
Dr. Scheffler dzwoń 500 000 529


auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km
Pomógł: 49 razy
Dołączył: 16 Lut 2006
Skąd: Kraków

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

Ja pierdole, jesteśmy na forum hot hatch szybkich zapierdalających małych wariatów, czy na forum moto kącik?? Za niedługo zaczną sie dyskusje, na której gumie uda sie przejeździć 10 lat bez zmiany. Niech ktoś to zamknie i wyjebie w piździec bo słabo się robi.
 
 
 

mikson
[Usunięty]

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

loko napij się melisy
jak jesteś taki szybki jak piszesz to kupuj tylko wyczynowe opony

pozdr
 
 

Jakarti 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 10 Sty 2006
Skąd: Warszawa

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

spokojnie. kadzy ma prawo cos powiedziec :D

zebys loko zobaczyl jak ja teraz jezdze to bys sie zlapal za glowe.. nie zawsze mozna zapierdalac. nie zawsze trzeba.

wszystko ma swoje miejce i swoj czas :)
_________________
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
 
 
 

fydi 
Oświadczam - donosiłem do SB


auto: Clio Williams
silnik:: F7R
moc: 154km
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 21 Sty 2008
Skąd: Kraków

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

Ja tam raz jechałem micrą na dębicy navigator w deszczu. Lekkie hamowanie i zraz bloki, na zakrętach auto robi co chce. Pytam się właściciela o co chodzi ? A on, że to normalne. Naprawdę nie wiem jak ludzie mogą coś takiego ze skąpstwa kupić. Jeżeli komuś życie jest nie miłe to znalazł właśnie rozwiązanie :) Rozumiem, że ktoś kto kupuje takie oponki jeździ powoli i ostrożnie, ale wyjedzie coś z naprzeciwka albo ktoś wtargnie na jezdnię. Kaplica. Tu chodzi o bezpieczeństwo twoje i innych więc jak masz na czymś oszczędzać to oszczędzaj na benzynie, nie wymieniaj oleju itd. ale oponki kupuj dobre. Takie moje zdanie :D
 
 
 

mikson
[Usunięty]

Wysłany: Śro 09 Kwi, 2008   

akurat debica to właśnie przykład najgorszej opony najniższego lotu , :)
i jestem ciekaw jak by wyszła w porównaniu do np takiej całorocznej
http://www.opony.com/opon...ctor_ev_2_.html

gdzieś przeleciał mi test takich opon kiedyś,, zimowe były tylko lepszymi od całorocznych na całkowitym śniegu lepszy ciąg , a w letnich była minimalna różnica w hamowaniu, wiadomo że centymetry mogą ratować, ale bez przesady, tak samo można powiedzieć że bardziej zjechana opona markowa będzie gorzej trzymała parametry czy , sama zbieżność , stan amortyzatorów tarcz klocków itd itd, nie tylko opony są jedynym wymiernikiem hamowania, są najważniejszym elementem ale w połączeniu z resztą stanowią o skuteczności hamowania, ja kiedyś jeździłem na letnich przez całą zimę i co nic, i bez absu i innych systemów budujących w świadomości kierowcy pozorne bezpieczeństwo, prawda jest taka że dobry kierowca zawsze dopasuje swoje umiejętności do panujących warunków i będzie skuteczniej i bezpieczniej jechał niż taki który ma najlepsze opony sportowy wózek i umiejętności znikome,

w sumie to jeszcze inna sprawa, jeżeli się kupuje nowe auto to czy można poprosić o całoroczne opony a nie tylko takie jakie są nałożone ?
na zachodzie i w stanach auta jeżdzą głównie na całorocznych i wyjeżdżają z salonów
w sumie ciekawa sprawa
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Design by: DesignerCase.net fitting by szpak
Strona wygenerowana w 0.05 sekundy. Zapytań do SQL: 8