P.S. Jeśli ktoś ma konto na forum subaru z przynajmiej 25 napisanymi postami to będę wdzieczny za wystawienie ogłoszenia grzecznościowo. Ja mam tam konto od 2010 roku ale niestety nie nabiłem tylu postów
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Nie 04 Sty, 2015
Czym to się różni od Outbacka? Jestem w sumie juz zdecydowany na outbacka, ale skoro się trafił legacy może bym się zainteresował.
Czemu 2.0 ma 165Km a 2.5 170, ktoś wie jak duża jest różnica miedzy tymi silnikami?
Czy jest i czy duża utrata w komforcie w stosunku do outbacka, bo nie ukrywam, ale chciał bym móc bez problemowo zapierdalać po dziurach.
Outback jest wyższy, podniesiony o kilka centymetrow.
Jak ja szukałem to celowałem początkowo w Outbacka ale jednak, po jeździe poróbnej zdecydowałem się na zwykłego Legacy - bo w moim odczuciu lepiej się prowadził.
Outbacki są też zwykle bardziej dopasione (tak z mojej obserwacji) ale też droższe.
Nie wiem czy są jakieś inne rożnice.
Co do silnika to nie potrafię odpowiedzieć. Te 2.0R mają niezłą opinię silników nie do zajeżdżenia. Ja nie miałem z tym silnikiem najmniejszych problemów.
W razie czego zapraszam do jazdy próbnej. Mam takie doświadczenia, że nie każdemu subaru pasuje, albo się go czuje albo nie, na dwoje babka wróżyła
Aha, silnik na papierze wygląda całkiem OK ale na ulicy nie zaskakuje. Nie czuć predkości ani przyspieszenia. Nie zamula ale nie jest też na pewno zapierdalaczem. Komfort moim zdaniem bardzo OK ale do zapierdalania po dziurach to go nie polecam.
auto: Lexus IS200
silnik:: 2.0
moc: 155km Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Mar 2012 Skąd: Kraków/Myślenice
Wysłany: Nie 04 Sty, 2015 Re: [s] Subaru Legacy
anjas napisał/a:
P.S. Jeśli ktoś ma konto na forum subaru z przynajmiej 25 napisanymi postami to będę wdzieczny za wystawienie ogłoszenia grzecznościowo. Ja mam tam konto od 2010 roku ale niestety nie nabiłem tylu postów
jak nikt tego jeszcze nie zrobil, to jak cos moge wrzucic..
no zwykle legacy dla mnie jest duzo bardziej komfortowe bo cichsze w trasie i lepiej sie prowadzi. Prowadzenie jak dla mnie bije luzno BMW. Outback ma sporo większy przeswit i to glowna roznica bo sie nadaje na doly.
Silniki 2.0 165km i 2.5 170 roznia sie gownie momentem na papierze, ale konstrukcyjnie roznia sie istotnie ten 2.5 to 16v SOHC a ten 2.0 to 16v DOHC i niestety ten drugi jest istotnie drozszy w uzytkowaniu na gazie. W obu dosc czesto trzeba regulowac zawory, ale w sohc to koszt 500zl a w dohc ponad 2000zl. DOHC oczywiscie sie kreci wyzej i sprawia wrazenie bardziej sportowego przez to.
PCS, nie chcę polemizować ale panowie z Power-on'a mówili mi, że sprawdzać zawory trzeba co ok. 50000km i rzadko jest konieczność regulacji. Koszt ok. 1000zł jesli zajdzie taka konieczność. Może to bullshit ale zaufałem im, bo moim zdaniem na czym jak na czym ale na sbaru to się chłopaki znają.
Na razie na gazie przelatane ok. 15tysięcy, czyli zaoszczędzone ok. 2000zł. Dla mnie kalkulacja była prosta, bo subaru traktuję jako typowy dupowóz a teraz przejeżdżam nim 100km za mniej-więcej tyle samo $ co fabią.
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Nie 04 Sty, 2015
Dzięki za info. Tak właśnie coś słyszałem o tych 2.0 dohc i H6 że mają hydraulikę i trzeba cały motor wyjmować żeby zawory wyregulować. A na LPG chyba dość często się to robi.
Głownie nastawiony jestem na otb 2.5 w automacie, niemniej jednak jestem otwarty na propozycje.
auto: DS3R
silnik:: 1.6
moc: z 40km Pomógł: 15 razy Dołączył: 02 Paź 2010 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie 04 Sty, 2015
Do zapierdalania po dziurach daje radę - u mnie jeździ bez oszczędzania kilka razy dziennie chyba po najgorszej drodze w krk(jedzie się po niej jak po schodach, takie są garby poprzeczne) i były robione przez jakieś 150tys km (4lata) łączniki stabilizatora. Chyba nic poważniejszego nie było.
Teraz amortyzatory na jednej osi ale to raczej po wybombieniu w dziurę bo opona z bułą jest na śmietnik.
I o dziwo na serii zawiasie i oponach 215/45r17 jest jak dla mnie komfortowo. Nie czuć zbytnio przecinania torów tramwajowych w poprzek przy 100kmh.
Zainspirowany tematem regulacji zaworów wertuję trochę net i np. tu koleś twierdzi, że w MY06 nie ma czegoś takiego jak regulacja zaworów w schemacie przelądów okresowych.
http://www.forum-subaru.p....php?f=3&t=7443
U mnie też nie było z tym na razie najmniejszego problemu.
Konrad, ja pierdółki w zawiasie robiłem częściej - właściwie co roku po zimie końcówki drążków. W zeszłym roku zrobiłem właściwie całe zawieszenie. Pewnie mam gorsze drogi.
Nie wiem co to Power-on, ale moj serwis zajmuje sie Subaru od 20 lat, robi ich ok. 20-dziennie w tym polowe z gazem. Gaz w 2.0 165km sie oczywiscie oplaca, ale zawory trzeba regulowac i raczej nie za 1000zl. Pytanie jak czesto. W H6 gazu bym nie dal bo tam jest masakra, ale w 2.5 turbo bym dal (szukalem takiego legacy gt).
Jedyny bezobslugowy zaworowo motor subaru to 2.2 z lat 90tych.
takie chłopaki co zajmują się subaru. Trochę ich przygotowują do sportu, serwisują codzienne. Działają pod Warszawą, więc może dlatego ceny niższe.
http://www.poweron.com.pl/
No nic, nie przekonuję, nie namawiam. Mogę tylko mówić o własnych doświadczeniach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach