"Peugeot Gallpolis 2008 rok z przbigiem 8800 km, skuter jak nowy"
widze różnicę pomiędzy całkowicie nowy a jak nowy?
to tak jak z autami
cieszę się że jesteś łowcą okazji, ale taka 50 to raczej dla kogoś kto dopiero zaczyna zabawę albo chce po prostu zrobić komuś prezent
ja bym nie kupił bo nie widze sensu 50 jesli mozna miec 125... ale znajdą się tacy którzy nie potrzebują nic większego
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Śro 01 Kwi, 2015
PiTT napisał/a:
Rasta, kluczowe zdanie
"Peugeot Gallpolis 2008 rok z przbigiem 8800 km, skuter jak nowy"
widze różnicę pomiędzy całkowicie nowy a jak nowy?
to tak jak z autami
cieszę się że jesteś łowcą okazji, ale taka 50 to raczej dla kogoś kto dopiero zaczyna zabawę albo chce po prostu zrobić komuś prezent
ja bym nie kupił bo nie widze sensu 50 jesli mozna miec 125... ale znajdą się tacy którzy nie potrzebują nic większego
Pitt, to była odpowiedz na zaczepkę PCS'a, że niby nie da się w tej kasie kupić sensownego skutera.
Wracając do 50cc, to ty byś nie kupił bo już miałeś i wiesz, że taka popierdziawka to się nadaje co najwyżej do rozwożenia pizzy, a nie czerpania przyjemności z jazdy i sprawnego przemieszczania.
auto: Różne
silnik:: Różne
moc: Różnakm Pomógł: 51 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 01 Kwi, 2015
Moja Beata na ten sezon przejmuje moja 50ccm (odblokowana, wariator, moduł) która śmiga do 75, z górki 80km/h. Dla niej jest wystarczająca, Beata raczej nie ma aspiracji do 'sportowej' jazdy. Może tez kwestia tego ze wazy 50kg. Sam śmigalem na tym skuterze 3 sezony i jest zdecydowanie wystarczająca na dojazdy przez korek do pracy. Chyba ze ktoś jeździ skuterem dla frajdy, ale wtedy kończę rozmowę bo to trzeba być jebnietym
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2015
Lepsza frajda z jazdy 250 niż 50 Na 500 juz takiej frajdy nie ma w mieście bo to zazwyczaj już krowa i ciężko jest się w korku przeciskać no chyba, że wypadamy poza miasto to wtedy sytuacja się odwraca.
jazda 50 nawet odblokowana to chuj!
stanie obok takiej samej wielkosci skuterek tylko ze 125 i nawet nie ma o czym rozmawiac
nie chodzi o sciganie czy wygrywanie pucharow, ale o zwyczaje bezpieczenstwo na drodze
stajesz na pole position taka 125 i wiesz ze mala szansa ze zostaniesz najechany z tylu
z 50 roznie bywa, czesto skuter po prostu powoduje agresje innych uzytkownikow drog i bardzo im to przeszkadz ze ktos chce byc szybszy
auto: Różne
silnik:: Różne
moc: Różnakm Pomógł: 51 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2015
PiTT, ile ważysz? Bo jednak myśle ze jak siadziesz na 125ccm a ważące 50kg dziewczę na skuter z silnikiem o mniejszej pojemności (50ccm) to to ze bedziesz szybszy nie jest takie oczywiste jeździłem takim skuterem 400ccm, jakaś Yamaha - za pierwszym razem stwierdziłem ze fajna zabawka. Drugim razem jak juz sie z nim oswoiłem, utwierdziłem sie ze z dupy, chyba ze ma sie jeszcze moto albo trzeba szybsze 2 kolka zamaskować w domu.
auto: Rallye/VelSatis
silnik:: 1.6 16V/3.0 Dci
moc: brak/177km Pomógł: 10 razy Dołączył: 05 Wrz 2011 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015
Miałem cały przekrój skuterów od 50 przez 125, 250 i 400. Na miasto najlepszy był 250. Osiągami 0-100 jechał identycznie jak 400, powyżej 100km/h 400 robiła dopiero z niego przeciąg. Jeżeli porównywać 50 do 125 to jak dla mnie wybór jest oczywisty ze 125 lepsze ale tylko dlatego ze ciche i dużo bardziej ekonomiczne, ponieważ 125 miałem 4T a 50 w 2T odblokowania z jakimś zmienionym wydechem i rolami.
Rasta, zupelnie mi nie chodzilo, o to, ze nie da sie kupic sensownego skutera za 5tys, bo oczywscie sie da (np. moj ), tylko, ze Twoje argumenty to troche na poziomie handlarza Mirka. Ktos pisze, ze sprzeda clio sport z salonu PL i przebiegiem 50tys km z 2007 roku za 35tys a Ty mu odpisujesz, ze eee taka cena za clio jak szwagier kupil za tyle A6 (co z tego, ze sciagane po dzwonie z niemiec, naprawione w garazu, przebieg skrecony 3 razy, ale odpucowany i wyglada jak nowy!)
Mogles miec za podobna cene podobny skuter ode mnie, o tej samej mocy tylko ciut lzejszy, tego samego producenta (piaggio), bardziej sportowy, z pewna przeszloscia, nowym silnikiem, czesciami na zapas i co najwazniejsze do jezdzenia legalnie na prawko B, a nie na A (chyba w nowej ustawie bedzie za to 1000zl- 3000zl karnej oplaty). A kupiles tez fajny skuter Peugeot Geopolis (nie Gellpolis jak napisales), ktorego producent opisuje tak:
"Producent opisując Geopolisa wyraźnie zaznacza przeznaczenie skutera do użytku dla kobiet. Zgrabna sylwetka, spokojne, delikatne kształty ale dynamiczne krzywizny – to wszystko ma zwrócić uwagę kobiecego oka. Siedzisko umieszczone na wysokości 78cm także ma być elementem zachęcającym damską klientele do wyrażenia zainteresowania Geopolisem."
Bo moj skuter nie jest dla kobiety, siodlo za wysoko, wyglad nie ten i nijak sie nie da wsiasc w spodnicy (tzn da, ale rozpraszajac innych kierowcow ). Geopolis super, na pewno duzo wygodniejszy od przewartosciowanej vespy.
Apropos okazji byla ostatnio salonowa honda SH300i 2008, 40tys km, ale serwis regularny w hondzie plaza za 5800 bo sie sprzedawcy spieszylo. I sprzedala sie 2 godziny. Mnie odstraszyl paskudny zloty kolor, ale kobiecie mogl sie spodobac. Skuter najlepszy w klasie i z abs.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach