Wysłany: Pią 19 Paź, 2007 FreeMan & Bart0 & dzik vs Stf and JP
Witam
Wczoraj sie dzialo, a na forum cicho.
FreeMan latal z Barto do skutku, za nimi (chyba moge tak napisac) Stf golfem a ja bylem odpowiedzielny za swiatla.
Kolega Stf w golfie mial chyba zly dzien, ale zakonczyl go milo pastwiac sie nad Celica 3sdfgr34gft jak sie koelga przedstawil ktora miala wielkie wiadro dajace w wyniku 190 japonskich rumakow.
Niestety 190 japonskich rumakow to duzo za malo na R5 1.1 na ostrym walku
Panowie, opisywac bo nie widzialem wynikow innych przejazdow.
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Pią 19 Paź, 2007
no ja powiem,ze chetnie bym sie pojawil,ale nic nie wiedzialem.
co gdzie i o ktorej.
domyslalem sie,ze gdzies bedzie latanie,bo to czwartek,ale nie zmalazlem na zadnym forum nic:(
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
auto: espace i rs
silnik:: 175 i 265
moc: 175 i 265km Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Lip 2006 Skąd: P-no
Wysłany: Pią 19 Paź, 2007
lenny napisał/a:
hahahahah!!!
wiedzialem że to Wy!!
po wilanowie lataliście co..!?!? słyszałem z tarasu swojego samochod freemena! bylem kurde piewien ze to jego:]
lenny Ty to masz te sluch...
Było bardzo fajnie....
R5 zostawiam w tyle,
Golfa zostawiam w tyle,
Celice daleko zostawiam w tyle,
a z Barto to jest ciezka sprawa , on mnie zostawia w tyle, ale ja jego tez...
Generalnie jeden problem ktory powaznie mnie martwi w moi samochodzie to nie trafianai biegow... za czesto ostanio mi sie zdarza.
Najlepiej cala sprawe moze zrelacjonowac niezalezny obserwator saxorulez....
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Pią 19 Paź, 2007
no to ladnie.
a ja pojezdzilem po niepodleglosci i do domu.
ech panowie dawajcie jakies info na pw,ze cos sie dzieje bo normalnie skisne niedlugo.
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Pią 19 Paź, 2007
FreeMan napisał/a:
a z Barto to jest ciezka sprawa , on mnie zostawia w tyle, ale ja jego tez...
Ogolnie bilans starc moich z Freemanem wynosi bodajze 4:1 albo 5:1 dla mnie. Raz przegralem to fakt i to z mojej winy a nie winy samochodu. Przed wyscigiem stalem w kaluzy i nie rozgrzalem opon ktore byly mokre, jak zapalilo sie zielone swiatlo zaczalem palic gume FreeMan odskoczyl ale juz go nie doszedlem. Mysle ze nasze samochody sa na podobnym poziomie.
Golf nie byl moim zdaniem zadnym zagrozeniem dla mnie czy dla FreeMana, nie wiem tylko dlaczego Dzika 5-tka zostawala z tylu :566: Celicy nie komentuje..
_________________ www.08PSS.pl - Cat Cams/ Fujita/ Magnaflow/ Milltek/ Momo/ Samco/ Woessner
Peugeot 206GT:
Stage I: 170,8 HP przy 6949 rpm/ 207,2 Nm przy 5186 rpm/ masa: 940 kg
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Pią 19 Paź, 2007
5:1?
to 5:1? czy na podobnym poziomie? oj barto.....
a co w konc z ta r5? klepie wszystkich czy nie klepie?
to moze napisze inaczej jesli chodzi o potencjal obu samochodow mysle ze jest bardzo zblizony, osiagi rowniez. Ale ze Krzysiek nie potrafi zmieniac biegow (jak sam napisal) to ja wygrywam sprinty Jimi zaraz znowu sie czegos czepnie
_________________ www.08PSS.pl - Cat Cams/ Fujita/ Magnaflow/ Milltek/ Momo/ Samco/ Woessner
Peugeot 206GT:
Stage I: 170,8 HP przy 6949 rpm/ 207,2 Nm przy 5186 rpm/ masa: 940 kg
nie wiem tylko dlaczego Dzika 5-tka zostawala z tylu :566: Celicy nie komentuje..
Winni sie tlumacza, ale chyba znalazlem przyczyne.
Jadac na miejscowke mialem malo paliwa, nie kumam jeszcze do konca odczytow w R5 bo zazwyczaj pol baku mam. Wczoraj nie chcialem sie spoznic i polecialem bez tankowania mimo rezerwy.
Pierwszy wyscig z golfem i wygrana.
Pozniej z FreeManem i Barto, po wrzuceniu czworki stracilem ciag. Hmm.
Nie wazne, pozniej zaliczylem Celice, ale nie wymagalo to spinania sie.
W drodze do domu samochod mi zdychal na IV'ce, pozniej III-ce i... zabaklo paliwa.
Po zalaniu paliwa samochod odzyskal wigor..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach