bananowa? to slowo nie istnieje od roku! i wtedy nie chodzilo o to co teraz. (!) kaman!
saxorulez napisał/a:
poza tym rozliczanie za ojca jest żałozne.
niestety. zwlaszcza kiedy synus jest taki jak tatus. jedyne co sie zmienilo to czasy.
ziom jedyne co sensowne wyczytalem to to o Twoim dziadku. I wierze ze pomagal ludziom, ale nie ufam systemowi ktory daje jednemu czlowiekowi wladze i mozliwosc decydowania o losie innych. ten sie spodoba, ok. ale jak sie nie spodoba? nie mowie o dziadku. I nie tylko mowie o 'wysokich figurach' ale o sprzataczce, kelnerowi, taksowkarzowi, cieciowi. NA CODZIEN ktos za ciebie o TOBIE decydowal. I jak chcesz moge opowiedziec ci historie mojego dziadka.
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
Jimek myslisz ze sprzataczka decydowala o losach twojego dziadka. Przeciez to samo jest teraz, inna grupa PIS decyduje o tobie prawie tak samo jak tamci xx lat temu.
Nie zgadzam sie, mój dziadek miał i leży na powązkach - pracował na rakowieckiej w wydziale śledczym. Miał bo chciał sie realizować jako Milicjant , i służyć ludziom nie partii. POmagał wyjeżdzać Polakom do anglii, załatwiał paszporty. Jego też uważasz za zbrodniarza i komunistę?
Jeśli to nawet prawda, że był taki dobry, to był rzadkim wyjątkiem potwierdzającym regułe. Jeszcze napisz, że w Zomo też sami papierowi bohaterzy służyli i umrę ze śmiechu. A tak serio to chciał się realizować jako milicjant? A dlaczego? Dla korzyści, bo sorry, ale wtedy milicja nie była od pomocy, tylko do gnojenia ludzi. Jestem rocznik 78, dużo się nasłuchałem o moich dziadków i rodziców.
saxorulez napisał/a:
JIMEK napisał/a:
W 1978 roku wstąpił do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Wcześniej działał w Socjalistycznym Związku Studentów Polskich - młodzieżówce PZPR, w której doszedł do funkcji wiceszefa Głównej Komisji Rewizyjnej.
Komu tym zaszkodził? Świadczy o tym ze potrafił sie ogarnać.
Ogarnąć??? Wiceszef Głównej Komisji Rewizyjnej, no super. Proszę Cię.
saxorulez napisał/a:
Ja też studiowałem w bananowej szkole bo w WSPIZ. Czy to gdzie ktoś się uczył ma aż takie znaczenie, poza tym rozliczanie za ojca jest żałozne.
jeśli ja bym powiedział że np. Marek słabo jeżdzi na desce i jest kiepskim snowboarderem i jest nie lubiany w tym swiatku, czy to znaczy ze jego syn tez ma taki być? CHyab mylimy osoby. Z domu wynosi się wartosci nie poglądy jak to powiedział Konrad.
Ale ja do Ciebie nic nie mam, ale do członków PZPR, szczególnie tych "działających" tak.
saxorulez napisał/a:
Do czego dążę - czy to jest tak ze za PZPR tylko ludzie z podziemia byli fajni, tylko z Solidarności, tylko ta droga była dobra. W ten spoisób wszystkie odkrycia naukowe, historyczne itp dokonane przez uczonych z UW i SGH w latach 1945-1990 powinny zostać uniweważnione, dyplomy tych osób zabrane.
_________________
A Ty wiesz Saxo, jak bycie w partti pomagało skończyć studia, dostać robotę, doktoryzować się? Osiągnięcia za PZPR. Łukasz co Ty piszesz. Śląsk rozwalono, wywalając tysiąc kopalń i fabryk bez żadnego pomysłu i myśli inżynieryjnej. Nie pisz tu proszę o dokonaniach. Zabijano i szykanowano ludzi, zniszczono gospodarkę, tłamszono wolneść slowa, zniszczono kraj. Gdzie te dokonania,stary?
Bad-i, nie prównuj teraz do kiedyś. Są media niezależne, nie wjedzie Ci ZOMO na chatę, nie wieżmie brata na przesłuchanie, a braciszek już nidy nie wróci. Wstajesz o 5 rano, żeby stać w kolejce po kawałek masła? Bo moja babcia tak stała i nie zawsze dostała. Jak byłeś grubym partyjnym to nie musiałeś stać. Super.
Ostatnio zmieniony przez Marek23 Pią 12 Paź, 2007, w całości zmieniany 1 raz
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
heh moj dziadek mial na dupie troche wyzej postawionych problemow niz sprzataczki.
bad-i chyba sie nie rozumiemy.
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
Lukasz, za ich grzechy beda pokutowac nasi starzy, my, nasze dzieci i ich dzieci....
1 maly przyklad. - Nasz narodowy dlug (gierkowy) rosnie 3 razy szybciej niz PKB! yeah!
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
Panowie ale spokojnie.
Po pierwsze czy znacie definicje prawdziego komunizmu??
Po drugie nikt tutaj nie mowi ze za czasow PRL bylo super - ale nie mozemy uznac tamtego okresu jako czasow mordercow, kryminalistow i zbrodniarzy.
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
nie mozemy? po wojnie tak bylo. A pod koniec - uklady ukladziki na tego doniose bo go nie lubie to nie pojedzie za granice ]. male sprawy
Ostatnio zmieniony przez JIMEK Pią 12 Paź, 2007, w całości zmieniany 1 raz
Po drugie nikt tutaj nie mowi ze za czasow PRL bylo super - ale nie mozemy uznac tamtego okresu jako czasow mordercow, kryminalistow i zbrodniarzy.
Ale są na to historyczne dowody. Ludzi wsadzano wiezięnia za nic, niektórzy nie wracali. Wywóz Akowców na Sybir jak nazwiesz? Ja to dokładnie tak nazywam Bad-i i nie tylko ja.
Bad-i napisał/a:
Po pierwsze czy znacie definicje prawdziego komunizmu??
Komunizm to ostatnie stadium socjalizmu, patrząc na to książkowo. Jak wiemy socjalizm,czy też komunizm nigdy nie zadziałały książkowo, ponieważ czynnki ludzki był Dużą Zmienną w tym jakże pięknym systemie. Do jakich zmian to czasem prowadziło chyba nie muszę mówić...
Ostatnio zmieniony przez Marek23 Pią 12 Paź, 2007, w całości zmieniany 1 raz
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
aha, no stan wojenny to byla dobra rzecz! tak kolega marek borowski ostatnio powiedzial
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
ja nie neguje ze byly sytuacje ktore nie powinny sie wydarzyc. Ale idac waszym trope to moge napisac ze PIS to sami mordercy i zbrodniarze (teraz dzieja sie podobne rzeczy tylko sa one wykonywane w bardziej wyrafinowany sposob)
ja nie neguje ze byly sytuacje ktore nie powinny sie wydarzyc. Ale idac waszym trope to moge napisac ze PIS to sami mordercy i zbrodniarze (teraz dzieja sie podobne rzeczy tylko sa one wykonywane w bardziej wyrafinowany sposob)
_________________
Absurd mój drogi. Raz Twój pogląd został trochę skrzywiony przez media. Dwa nie możesz nawet porównać tych dwóch rzeczy, tam zabijano ludzi, nie jednego, dwóch, tylko wielu, nie kumasz tego ziombel. Bad-i bardzo Cię lubię, ale to najbardziej bezsensowny argument jaki mogłeś dać. Przemyśl jeszcze raz co działo się w Polsce od załóżmy 1949 do 1989. Chyba sobie z pewnych rzeczy nie zdajesz sprawy...
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
Marek23 napisał/a:
A dlaczego? Dla korzyści, bo sorry, ale wtedy milicja nie była od pomocy, tylko do gnojenia ludzi
Przykro mi ze tak sadzisz - a Ci co poszli ideowo bo chcieli pomagać ludziom, stary może przest to że on tam był i zatrzymał kilku morderców żyje wiecej osób. Marek proszę CIę. Ja wiem co robiła Milicja, co robiło ZOMO, .
Ja uważam że to nie było normlane aby nie można było nic załatwiać bez przynależności do partii, cenzura też nie była normalna. Ale byli tacy którzy chcieli sierealizować życiowo i dla nich legitymacja pozwalała n jako taki rozwój.
Ale ok.. kończmy ten temat bo chyba miało być o prawyborach.
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007
Bad-i napisał/a:
Ale idac waszym trope to moge napisac ze PIS to sami mordercy i zbrodniarze (teraz dzieja sie podobne rzeczy tylko sa one wykonywane w bardziej wyrafinowany sposob)
mozesz to napisac ale tak jak nie lubie pisu to ci powiem ze bylo by to conajmniej glupie i nieadekwatne do przykladu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
