auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Czw 30 Sie, 2007
kurde sharx ile jestem w lublnie, to nigdy Cie nie widzialem. Jesli Cie spotkam na ulicy, dam Ci wygrac
Osobiscie mysle ze Sharx jako matador na racetrack'u lbn (tuz za DeeS'em), naklepal by wielu z nas
Misiek_lbn Aż żal się spieszyć na tym forum victory is mine !
auto: Lancer Evo VII
silnik:: 2.0
moc: 330km Pomógł: 17 razy Dołączył: 24 Lut 2007 Skąd: Horsham
Wysłany: Czw 30 Sie, 2007
nom
nikt o tor nie dba
opony sa tak porozrzucane ża ja pierdziele...
widzieliście chyba te dwa filmiki, co raz kadzio a raz pikaczento wypadło...
nikt tego nie poprawił...
sharx jest spoko, spotkalem go 2x razy jak bylem na torze w lublinie... a jesli chodzi o Deesa to moim zdaniem chlopak na toze w Lublinie jest poza zasiegiem przecietnego klubowicza HH.org ... moze 106 albo Marek23 daliby mu rade na tym torze, moze ...
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 31 Sie, 2007
Przecietnego klubowicza to tak, ale np nieprzecietnemu klubowiczowi Dariano brakowało ok pół sekundy do czasu Deesa, wiec biorac pod uwage ze jezdził tam 2 razy w życiu to zajebisty wyniik
moze 106 albo Marek23 daliby mu rade na tym torze, moze ...
Dzięki za wiarę we mnie... Kiedyś się w końcu pojawię w Lublinie :619:
Cytat:
Przecietnego klubowicza to tak, ale np nieprzecietnemu klubowiczowi Dariano brakowało ok pół sekundy do czasu Deesa, wiec biorac pod uwage ze jezdził tam 2 razy w życiu to zajebisty wyniik
Pół sekundy to malutko, nie wiedziałem, że różnica była taka mała. Restepka
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Pią 31 Sie, 2007
jedno jest pewne:
posadzic sharx'a do jakiegos sporta, chlopak zrobi takie czasy, jakich sam Mariusz Stec na tym torze nie wykreci
Misiek_lbn Aż żal się spieszyć na tym forum victory is mine !
auto: Lancer Evo VII
silnik:: 2.0
moc: 330km Pomógł: 17 razy Dołączył: 24 Lut 2007 Skąd: Horsham
Wysłany: Pią 31 Sie, 2007
i tak pierdzielne przez opony, jak nawet Dzik nie umie :564:
pewne jest to, ze jak przewiozłem się z grzechem, i zobaczyłem mogą trzymać opony na zakrętach, to zwątpiłem, i odpuściłem sobie jazde Corsą... na tych gumach...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach