auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Śro 22 Sie, 2007
Tl-01 to niezniszczalne wręcz podwozie którym można śmigać w każdym terenie bez obawy że coś się mu stanie - naprawde nie do zajechania, tylko ciężko będzie je przyśpieszyć a z natury demonem prędkości nie jst. Więc jkeżeli chcesz niezniszczalną zabawkę to ok a jeżeli coś trochę szybszego to zaraz znajde jakaś alternatywe
Jedna ważna sprawa chłopaki- nie patrzcie na to że na pudełku jest nadwozie hondy a na drugim mini cooper nadwozia są wpełni plug&play i można je dowolnie wymieniać dzielą się tylko na dwa rodzaje- długie i krótkie niekiedy, tzn 206, mini, corolla sa budowane dla krótszych modeli a dla dłuższych cała reszta w duuużym uproszczeniu bo oczywiście krótkich jest sporo więcej niż napisałem. Nowe nadwozie kosztuje około 120pln i można sobie wybrać jakie wam się żewnie podoba
Jeszcze jedno- w modelu w podstawowym zestawie są plastikowe badziewia które należy zamienić na łożyska, łożyska nie muszą być wcale jakieś specjalne , świetnie swoją rolę spęłniają każde które można dostać w sklepie czy to modelarskim czy jakimś sklepie dla majsterkowicza, bnyle by rozmiar się zgadzał.
Marcel tl-01 to konstrukcja mocno już zaawansowana wiekowo, to podwozie jest sprzedawane już od przynajmniej 9 lat. Proponowałbym jednak coś świeższego co daje więcej szans dostosowania się do preferencji użytkownika i jest mniej pancerne, na dodatek w zestawie ma już komplet ułożyskowanie śruby rzymskie do regulcji kontów i pochyłów a więc duuużą część potrzebnych części do tuningumasz już w zestawie co ułatwia sprawe i obniża koszty imho za kwotę 510zł otrzymujesz fajny produkt http://www.zabawki-modele...65c71c3d336b970
A pod tym linkiem masz cały zestaw części do zmodyfikowania wózka, warto brać wszystko co z aluminium i carbonu plastik przy mocnym użytkowaniu ma tendencje do "rozklekotania" wszystko z czasem dostanie delikatnych luzów i drgań a takie dodatki zminiejszają to zjawisko
Kup sobie taki model i zapytaj w sklepie czy możesz odrazu wymienić ta bude mercedesa na np jakąś Honde jeżeli to Cie interesuje, pewnikiem da się ją zamienić na jakąś integre czy rsx
Takie dodatkowe info, Tamiya robie najfajniejsze najlepiej dopracowane i odwzorowane nadwozia, są poprostu cudne więc jeżeli miałbyś zamieniać bude merca to najlepiej również na budę tamiyii. Niestety wiele przejść zakamarków i zagięć powoduje że jest oba także bardziej podatna na pękanie przy dzwonach niż np budy Academy czy inne protoform ale to już nie powinno Cie zasadniczo obchodzić bo pewnie będziesz bardziej dbał o wózek niż Ci którzy jeżdżą na zawodach.
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Czw 23 Sie, 2007
Z ciekawostek powiem że kiedyś zdaję się że nawet Tomek Kuchar kupował takiego u nas jeszcze za czasów kiedy nikon był eliminacją PZM. Dostał wtedy śliczną białą Corolle w barwach polsat-dialog po tym jak zobaczył nas jeżdżacych jako jeden z elementów uatrakcyjniających strefe serwisową na nikonie w salonie nissana
Taki model to tak naprawdę temat rzeka, moge pisać i pisać Generalnie to naprawde pomniejszona kopia prawdziwego auta. Ktos kto ma z tym kontakt po raz pierwszy za zwyczaj jest wryty w ziemie widząc jak działą taki model. Każda rzecz ma w nim znaczenie i naprawde wpływa na prowadzenie się tego pocisku. Nawet płyn a właściwie specjalny olej wlewany do amorów , różniący się gesością istotnie zmienia prowadzenie się modelu.
Prawda niestety jest taka że ta zabawa Ciągnie po kieszeni. Bardzo szybko rośnie apetyt na więcej i więcej. Teraz jest już bajka bo części są dostępne wszędzie w necie łącznie z tymi do modyfikacji o czym 8-10 lat temu można było tylko pomazyć
Warto zainwestować większą kasę na początek w jakąś dobrą ładowarkę co będzie miało istotny wpływ na żywotność naszych akumulatorów.
Co do rozładowywarki o której wspominałem marcelowi
Zasada jej stworzenia i przedmioty potrzebne:
1. Miernik (taki najprostszy za 15zł z pierwszego lepszego sklepu)
2. małe krokodylki (takie koncówki do kabla
3. żarówka samochodowa (H7,H4, Hobojętnie jaka)
4. trochę przewodu,lutownica
Lutujemy kabel do wtyczek do miernika druga koncowka do krokodylków,
Z drugiej stony kabel do żarówki, używamy zwykłego światełka nie drogowego i drugą część kabla równiez do krokodylka.
pod krokodylki podłączamy pakiet i rozładowywujemy go do zadanych wartości pokazanych na mierniku.
Oczywiście jeżeli ktoś nie planuje przejscia na złote spinki t miejsce krokodylków można zastąpić zwykłą kostką do pakietu
U mnie wygądało to tak
i generalnie nie jest to nejlepszy przykład bo lepiej zrobić sobie dłuższe kable a pianke pod żarówką zastąpić czymś innym co spowoduje że nie będzie się opierała o parkiet czy biurko w domu
Jeżeli kupicie ładowarkę tańszą która nie ma możliwości podłączenia pod gniazdko w domowej instalacji elektrycznej wtedy potrzebny będzie zasilacz od komputera i użycie jednej z lini 12V.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach