Wysłany: Pon 16 Lip, 2007 306 cabrio vs Ford Probe
Byłem z Kasią w Tesco w poszukiwaniu płyty z filmem auta ale nie było więc zanabyliśmy bajkę dżungla i jechaliśmy obejżeć ją wspólnie z moim bratem i jego żonką. Jadymy jadymy a przed nami skocznie pomalutku toczy się probe. Zbliżają się światła. Czerwone. Zjechał na prawy pas i zrobił mi miejsce. Siedział sobie chłopak z dziewczyną. Ja jechałem z Kasią i Osiołkiem zapiętym w pasy z tyłu. Czekałem na zielone ale kolega z Probe musiał mieć rozwolnienie bo już na żółty zwieracze nie wytrzymały i po delikatnym pisku wypruł do przodu. Nie czekając nawet sekundy ruszyłem za nim.
początek pierwszego biegu mam jego drzwi
koniec pierwszego biegu mam jego maskę
początek drugiego biegu jesteśmy równo
koniec drugiego biegu pół długości dla mnie
koniec trójki jakieś 1-1,5 dł dla mnie
z podtlenkiem, turbo i odchudzone mnie dochodzi na czwórce
sharxhunter napisał/a:
jakie wogóle czasy kręci to twoje kabrio
Żaden Dziktech nie jest w stanie zmierzyć mojego cabrio...
Jak ruszam to mam 6g
A tak poważnie to nie wiem ile mam mocy, nie wiem jakie to probe, chciał się ścigać i się pościgał. Jakie czasy robi cabrio... przyszły marne czasy bo wacha droga...
Nie zakładam nowego tematu bo nie ma sensu... Dzisiaj ostatni wypust Probe mi się trafił. Siadał na dupie, gazował itd itp. Szukał zaczepki skręciliśmy w Powstańców z Conrada. Ja małe przetasowanie i na prostej już. Zapiąłem 3 i czekam. On się wybił z tłoku i ciśnie. Jak zobaczyłem, że szarpnął światłami do góry to i ja wcisnąłem. Dogonił mnie -->zrównał się--> wyszedłem na 3,5cm do przodu-->jesteśmy na łuku ja ciasnym a on po zewnętrznej-->u niego bitwa z opanowaniem zakrętu a u mnie lewa ręka trzyma kiere a prawa czeka na wyjście z łuku bo już 3 w odcięciu miałem. Pozamiatałem i po wyjściu z łuku już byłem ze 2 dł z przodu. Mistrzowie prostej łączcie się !!!! Czuwaj !!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach