Wysłany: Wto 19 Cze, 2007 Mały Morderca vs Porsche Cayman S vs Peugeot 407 coupe
Pulawska poczatek,
do warszawy.
nastaje mrok
zabojca choc maly to wariat
nie napotyka oporu
tnie powietrze pionowa szyba przednia kurwa
az tu nagle...
po niewlasciwej stronie wysuwa sie zwis
ogromny przedni zwis najnowszego coupe peugeota
staja razem na swiatlach
ruszaja spokojnie, cisza
...przed burza
posmyrany czarny zabojca po sromie na dwojce postanawia zaj.ebac z grubej rury
wiktoria. zmienianu biegow od trojki towarzyszy oddalenie sie o 1 dlugosc samochodu.
na nastepnych swiatlach na prosbe przeciwnika opadaja szyby w obu autach.
2.7 diesel.
od auchan do placu zbawiciela suna razem, peugeot tasuje bardzo ryzykownie momentami. Zabojca jest wyrachowany. On nie musi niczego udowadniac. A mimo to wciska sie w szpary, przewiduje ruch bardziej blyskotliwie i odjezdza za horyzont.
zabił.
Pulawska koniec.
poza warszawe
ostatnie swiatla
po nich trzy pasy staja sie dwoma.
Zabojca, Porsche Cayman S, Nowe BMW 3 Coupe.
wszyscy na czarno.
zmniejszenie przestrzeni wywoluje napiecie.
odbedzie sie selekcja naturalna. Kto zostanie w pierwszym rzedzie?
zielone,
kulturalnie bez piskow kilka metrow
ale stawka wysoka.
czas ucieka.
Na plecach wiecej dreszczu.
1 rowno porsche i BMW. niby nie na maksa ale bez wstydu.
Morderca przyczajony.
postanowil uderzyc.
poczatek 2 rowno
koniec sie zbliza
do konca 2 morderca wyszedl na prowadzenie o metr przed porsche.
Tak rozmyslam... Cayman S ma 295 koni, czy to nie był aby zwykły Cayman 240 koni? Nie, żebym nie wierzył w Jimka i jego killera, ale Cayman S jakis suoer ciężki nie jest, mocy w cholerę, tył napęd,itd...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach