auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012
Tylko ona na kreskę i nic więcej. No i zawsze mogę wyjąć z Morsa wszystkie frukty, zostawiając sam silnik, wtedy cena też będzie korzystniejsza, a moc pozostanie ta sama.
auto: GolfMk4
silnik:: V6
moc: 500+km Pomógł: 20 razy Dołączył: 18 Maj 2007 Skąd: Bielsko-white
Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012
rabarbar napisał/a:
Ja sie chciałem spytac gdzie sie mozna wieczorem bawić autem na tak niskim zawiasie,powaznie pytam.Dla mnie to troche bez sensu,400 kuca pod maską a trzeba sie toczyc zeby w nic nie przyyebac
może nie każdy czerpie frajdę z rozjeżdżania okolicznej fauny i flory po zmroku
_________________ 'gdybym był młody i bez kasy, kupiłbym BRZ'
auto: GolfMk4
silnik:: V6
moc: 500+km Pomógł: 20 razy Dołączył: 18 Maj 2007 Skąd: Bielsko-white
Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012
rabarbar napisał/a:
chodzi Ci o klepanie nita??
to chyba nie jest nitowana buda, to nie titanic...a ibiza
_________________ 'gdybym był młody i bez kasy, kupiłbym BRZ'
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012
No dobra powiedzmy ze ja kupuje to auto,po czym zeby wykorzystac te 400km tocze sie przez caly Wrocław z prędkoscia 50 km/h a miejscami zwalniam do 10, wszyscy dookoła sie wqurwaja,dojezdzam do a4 albo obwodnicy,pedał w podłoge,po kilkunastu minutach wracam do domu z prędkością ślimaka.Mozna tak??Pewnie ze można,tylko qurwa po huy??Gdzie sens ??Mozna sobie tez kupić pełnomorski jacht i postawić w ogródku albo isc do łóżka z zayebista dupą i zasnąć,kazdy robi co lubi a ja lubie twierdzić ze to bez sensu.
auto: Skoda 105L
silnik:: 1049 cm3
moc: 43km Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Paź 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012
Zważywszy na to, że auto jednak jeździło po mieście i nie miało większych problemów, oraz fakt, iż posiada coś takiego jak gwint, który w razie czego można sobie podnieść, nie widzę sensu dalszego wałkowania tematu stosunku wysokości auta do fun'u jaki dostarcza.
Na zdjęciach auto ma nisko przód bo takie ustawienie zapewniało więcej trakcji na ostatnich zawodach, a że potem głównie stało to nikomu nie chciało się podnosić.
A na koniec, to jeżeli komuś nie chce się poświęcić 30 minut jednorazowo na podniesienie fury do góry, to nie powinien nawet rozważać zakupu tak podłubanego samochodu, więc "założenie" upalania go po studzienkach we Wrocławiu jest równie sensowne co założenia debaty alternatywa
_________________
Cytat:
przyczyna dzwona taka sama jak ostatniego dacha... czyli bomba na pałę po drodze której nie znam bez opisu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach