auto: maluch
silnik:: jeden sześć
moc: okurzaczkm Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Lip 2006 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: Wto 20 Mar, 2007
206 Gti napisał/a:
GOKART napisał/a:
To w końcu gdzie odbędzie się ten rajsing ? Popatrzeć chcę
Tor Poznań byłby miodzio, nie mam daleko , do serwisu przy okazji sobie zajadę
Tor poznań kosztuje 6 tysięcy
A Biłgoraj 500 złotych ,,, Zapraszamy do Biłgoraja !!! Miniakiem chyba tez zrobisz kóleczko
tia... 800 km w jedną stronę żeby pojechac na spota ... chyba Cię cycki bolą
w dodatku na ten sezon nie mam jeszcze kupionych żadnych zastępczych felg z oponami do wycierania na torze a nie uśmiecha mi się 2 x w sezonie kupowac zajebiście drogie opony
Gdy będzie zorganizowany jakiś 2 dniowy spot z połączony ze spożywaniem :564: to bardzo chętnie się wybiorę i poznam ekipę na żywo.
Do Poznania mam 250 km i zgłaszam się jako pierwszy widz który uwieczni to wydarzenie i zrobi fotorelację
Zapisywać się do listy gapiów
1. GOKART
P.S. Kartingowa część toru bardzo ciekawa i techniczna , część torowa bardzo szybka i mocne auto będzie zyskiwało przewagę.
auto: Type-R
silnik:: VTEC
moc: 200km Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 20 Mar, 2007
teraz kumam o co chodzi...ten spor Marka23 i Gaduły to ustawiona akcja.to taka reklama wypadu na tor....teraz to skumalem bo narobiliscie mi ochoty na jezdzenie..
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 20 Mar, 2007
Bilgoraj to zlot chlopakow ( i dziewczyn ) z klubu Peugota. ktos rzucil pomysl i nas zaprosil wiec napewno pare osob pojedzie wszystko jak w temacie bedize trwalo 3 dni ale od HH.org chyba wybierze sie stadnie.
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Śro 21 Mar, 2007
Prosze jaki temat...
Panowie sie poróżnili i teraz kazdy po cichu liczy że pokona tego drugiego
Może sie okazać ze w Biłgoraju czy w poznaniu, nikt inny nie będzie potrzebny (no chyba że jako sekundant)
Ja tam traktuje to jako zabawe - bo jeżeli nawet jeżdże wolniej od Marka czy Lagaduli to co???
Mam się czuć "Hothatchowcem" drugiej kategorii ?
Bardzo fajnie ze chcecie sie zmierzyć na torze, bo to rozsądne i w miare bezpieczne, ale z tematu: "jazda po sniegu" zrobił sie temat: "Który z nich jest większym kozakiem"
A moze któryś z "profesorów" napisze na temat jazdy po sliskim ??
Mnie to interesuje i chętnie posłucham.
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Śro 21 Mar, 2007
ja to na sniegu lubie sie bawic.
ale powaznie mowiac to zawsze jest problem.
podstawa to ruszanie z dwujki i chamowanie silnikiem.
napewno w zimie wielu z nas ciagnie za rękaw,ale w wiekszosi przypadków(bynajmniej ja tak robie) nie trzeba wogole dotykac ręcznego.
Wystarczy przy mniejszej predkości machnac kierą w jedno i drugo strone i juz ci dupcia lata.
napewno jazda po sniegu uczy dobrych nawyków typu:nie cheblowac na ostro itp..
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Śro 21 Mar, 2007
no prosze ja tu sie produkuje a tu juz dawno po temacie.
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Śro 21 Mar, 2007
Ja mam wyjęty bezpiecznik od ABS i "lewa noga" działa jak rękaw.
Niby wiem co trzeba zrobić żeby to zniwelować (zabawa korektorem) ale jakos mi sie nie chce. Ja raczej nie czekam aż ktoś powie jak zawinąć na rękawie, albo zrobic altonena na placu - raczej myślałem o takich ciekawostkach jak np wychodząc z zakrętu szperuj sobie napęd lewa nogą, albo żeby nie złapać bloków na hamowaniu redukuj i wciskaj gaz jednocześnie hamując lewą (tak tak-ja tak właśnie robie - może źle ale własnie tego chciałbym się dowiedzieć)
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach