auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Czw 10 Wrz, 2009
Nie jest to przesądzone ale chodzi o to, że Skandynawowie mają masę torów gdzie pojawia się wielu zawodników, a Polscy zawodnicy bardzo nielicznie pojawiają się na innych eliminacjach dlatego nie widzą sensu tułania się do PL.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Czw 10 Wrz, 2009
Ponieważ rallycross znam co nieco od kuchni to problem tak naprawde nie wynika z niskiej frekwencji polskich zawodników (nigdy nie stanowiliśmy licznej grupy w MERC'u) ale chodzi o finansowe problemy organizującego te zawody automobilkubu.
Niestety organizacjha tego typu imprezy jest bardziej prestiżowa niż dochodowa.
Cykl nie ma sponsorów tytularnych, a i "spece od marketingu" mają problem z pozyskaniem sponsorów na ta tylko runde.
Od paru lat klub dokłada do interesu i wszystko sie wyjaśni na przełomie roku jak w klubie zostanie wybrany nowy zarzad.
Na razie nie ma co dzielić skóry na niedzwiedziu.
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Czw 10 Wrz, 2009
Qarwa przecie to tak widowiskowa impreza i nie można znaleźć sponsora ehh
_________________ 658,94:1 - nezoP
Mr Lucky 13 [Usunięty]
Wysłany: Czw 10 Wrz, 2009
Tak właśnie bardziej podejrzewałem, że chodzi o problemy finansowe związane z organizacją takiego eventu...
U mnie na miejscu tor jest zaniedbany mocno, poprawiany przed MPRC w bardzo okrojonej wersji (montowanie barierek, żeby ludzie mieli się chociaż o co oprzeć, łatane są luźnym piachem ogromne dziury, które normalnie trzeba omijać na torze). Szkoda mi na to wszystko patrzeć jak umiera, a Boguś Bach, który sprowadził rallycross do PL też załamuje ręce. Trochę liczyliśmy, że budowa nowego stadionu żużlowego poprawi sytuację, ale niestety wyszło na to, że rallycross i żużel to dwie konkurencyjne dyscypliny i nie ma co liczyć na jakieś wsparcie...
Podsumowując: mam nadzieje, że za rok nie będziemy musieli udawać się co najmniej do Norwegii żeby móc pooglądać te potworki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach