auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Pią 13 Lut, 2009 Zenek Martyniuk - życie i twórczość
Zenon Martyniuk (Zenek) (ur. 23 czerwca, 1969 w Gredelach) – stan cywilny: żonaty (żona Danuta (imię)), wzrost: 174 cm., kolor oczu: niebieski, znak zodiaku: rak, skóra: jaskrawo brązowa, kajdan: złoty z krzyżem jak przystało na prawdziwego guru disco polo, włosy: kiedyś krótko z przodu, długo z tyłu (znana także jako Misiura lub Dywan na szyji), teraz na odwrót.
Genialny wizjoner muzyczny, kreator przaśnej mody. Niedościgniony wzór wokalny, idol młodzieży, założyciel legendarnej grupy disco polo – Akcent – jak sami się określają – grupa trzymająca władzę (nie wiadomo do końca o co chodzi, ale niech im będzie). Takie hity jak Mała O.O., Moja Gwiazda, Pragnienie Miłości, Dziewczyna z klubu disco, są nieodłącznym elementem wiejskich weselich, potańcówek, zabaw w remizach, miłosnych schadzek we dwoje przy gnojówce ale i letnich festiwali muzyki tanecznej m.in. w Ostródzie. Koncertował także w: Mokrej Wsi, Sokółce, Łapach, Chynowie k.Grójca, Słupicy k.Konina, Nurze, Osiecinach k.Piotrkowa Kujawskiego, a nawet w Qvo Vadis, gdzie w roku 2006 popisał się pięknym lądowaniem w fontannie, przy czym nie przestał śpiewać, mimo głowy zanurzonej w wodzie. Podczas kolejnego koncertu dał zaś pokaz kunsztu artystycznego, dając "koncert gitarowy" ze złamaną nogą, należy tu wspomnieć, że gitara była nie podłączona do wzmacniacza, więc słabo słyszalna.
Zasłynął w szerokim powiecie wyśmienitą manierą wokalną, rejestrami mieszczącymi się pomiędzy Farinellim, a cygańskim vibrato Don Wasyla, co słychać wyraźnie w takich przebojach Życie to są chwile, Chłopak z gitarą, Cinzano.
Należy także wspomnieć o wyjątkowej i genialnej technice Zenka: Wyprawka przedkoncertowa, polegająca na miłej i dość ostrej zaprawie procentowej w towarzystwie kompana z zespołu, po to, by złapać jeszcze lepszy kontakt z fanami pod sceną w remizie. Stąd częste i jakże urocze zachwiania równowagi w takt muzyki - niby pląsy. Tu przydaje się znana i szanowana w światku metoda plej-BEKU, gdyż po wlaniu "elementu baśniowego" mogłoby się okazać, że tekst jest znacznie zmodyfikowany i Zenek śpiewałby coś czego, publika nie zna (w stylu bla, bla, bla, ble, ble, ble), a to spowodowałoby dziwną konsternację na sali.
Kiedy myślę o tych dniach
Które trwały krótko tak
A marzenia moje rozwiał wiatr (hej)
Mercedesy wiozą nas
Bo tam dla nas lepszy czas
Bo tam czeka lepszy czas - dobry czas
Mercedesy wiozą nas
Więc gitarę zabrać czas
By gościła radość zawsze w nas
Teraz kiedy wracam tam
W sercu moim ciebie mam
I z radością wszystko tobie dam (hej)
Mercedesy wiozą nas...
_________________ Za mało zarabiasz, żeby być gejem..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach