Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Poczta   Rejestracja   Zaloguj   Album


Poprzedni temat «» Następny temat
Jestem wkurwiony na Adamanta
Autor Wiadomość

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

znowu? :D
 
 

CHRZANEK 
bzuuummmmmmmmmmmm
Dr Prof.

auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 10 Sty 2007
Skąd: Warszawa Centrum

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

KonradMK napisał/a:
znowu?


Kondziu - czy ja powiedzialem mamy czy siostry ??

Chodzi mi o siostre :D :D :D
_________________
A można było jeździć francuzem całe życie...
 
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

Kondziu się wstydzi to ja wrzucę



:lol:
 
 
 

Vlodarsky 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Pedżo 306 cab
silnik:: XU10J4
moc: 152km
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 15 Gru 2005
Skąd: Warszawa/Łomianki

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

Może ja wtrące swoje 3 grosze.

W zakresie oględzin samochodu przed kupnem - czy to kolegi czy obcego jest sprawdzenie wszystkich podstawowych rzeczy jeżeli samochód nie ma objawów awarii.
To niefajnie jeśli ktoś mówi, że coś jest ok a nie jest. Aleee zawsze jest jakieś ale. Ja np klientowi mówię, że tarcze trzeba będzie wymienić wraz z klockami jak się klocki skończą a klient jedzie do Citroen Polska i mówi, że tarcze są już kategorycznie do wymiany i koniec. Klient się z nami sądzi i wymieniamy mu tarcze na nasz koszt. Różnie ludzie do tego wszystkiego podchodzą. My staramy się obalać mity ASO, że wszystko trzeba wymieniać i dlatego wychodzą takie kwiatki.
Adamant (nie znam więc nie oceniam go) ale może ma swoje wytyczne na zasadzie "Konrad możesz jeszcze jeździć spokojnie ale kiedyś trzeba będzie pomyśleć o czymś tam" a ASO powie "Do wymiany kategorycznie". Więc ja bym się nie doszukiwał winy jeśli oddałeś samochód w celu sprawdzenia przed kupnem a on powiedział, że jest ok ale jest kilka rzeczy do zrobienia na już a kilka na później. Chyba, że w samochodzie faktycznie są istotne usterki a on je ukrył - takie zachowanie nazywam zwyczajnym oszustwem.

Żeby dobrze ocenić sytuację powinieneś podać nam :
- co zleciłeś Adamantowi do pracy
- co wykrył
- co zleciłeś Nissanowi do pracy
- co wykryli
- i na koniec powinniśmy mieć jasną i przejrzystą ocenę awarii tego samochodu czyli porównanie ocen obydwu serwisów i faktyczny stan awarii czyli np:

Adamant mówi Nissan mówi Faktyczny stan

Tarcze ham jeszcze ok tarcze do wymiany zużycie tarcz 30%



I w ten sposób trzeba przedstawić sprawę bo każdy do tego podchodzi inaczej według swoich wytycznych czy norm producenta.
_________________
www.racing-oils.pl
www.millersoils-warszawa.pl
www.citroen-warszawa.net
www.facebook.pl/vlodarskyracing
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

no tak, ale co innego jak ustarki nie przeszkadzają w codziennej eksploatacji a co innego tak jak Kondziu napisał
ściąga na jedną stronę
silnik bierze olej
itd.
jak dla mnie to już poważne awarie wymagające szybkiej naprawy
 
 
 

Vlodarsky 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Pedżo 306 cab
silnik:: XU10J4
moc: 152km
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 15 Gru 2005
Skąd: Warszawa/Łomianki

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

PiTT napisał/a:
no tak, ale co innego jak ustarki nie przeszkadzają w codziennej eksploatacji a co innego tak jak Kondziu napisał
ściąga na jedną stronę
silnik bierze olej
itd.
jak dla mnie to już poważne awarie wymagające szybkiej naprawy


dokładnie, ale czy Kondziu nie czuje, że samochód ściąga ? i teraz mi się nasuwa pytanie co na ściąganie powiedział Adamant a co Nissan ?
Michał ja wiem, że Adamant jest lubiany i z tego co słyszałem to mega wariat jest jeśli chodzi o samochody, ale jak mówisz Kondziu to nie jedź do niego bo jemu nie zależy żebyś przyjeżdżał - trochę chore... To tak ja bym mówił klientom "panie przynudzasz - jedź pan gdzie indziej" Jego zasranym prawem jest zrobienie czegoś jeśli się podejmuje. Jak się nie podejmuje to mówi "Przepraszam Konrad czy Panie Konradzie ale się nie podejmuje bo coś tam albo nawet nie podaje powodu, ale jak się podejmuje to niech zrobi wszystko do czego się zobowiązał.
_________________
www.racing-oils.pl
www.millersoils-warszawa.pl
www.citroen-warszawa.net
www.facebook.pl/vlodarskyracing
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

no to napisał, że w nissanie powiedzieli, że to wahacz
sprzedający tłumaczył to uszkodzeniem opony
trochę lipna sytuacja bo Kondziu zaufał Adamowi i jak widać już po wstępnych oględzinach w nissanie trochę się przejechał
nie sądzę też, że serwis nissana go naciąga na wydatki bo tak jak wspomniał oddał go do serwisu gdzie rządzi Carlos i nikt tam nie ma prawa walić w chuja :]
 
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

Vlodi, sprawa się rozchodzi o to że jak pytam zaufanego mechanika (tak się wydawało) czy auto jest OK a on mówi że OK to wiem że może klocki trzeba będzie wymienić ale że zjebany jest przepływomierz i przez to auto powyżej 4000 słabo się wkręca (ja się na nissanach nie znam, a że 1.5 jest zamulony wiadomo powszechnie), a wahacze mają luzy jak chuj no to jak by nie patrzeć nie jest OK. Do tego dochodzą inne problemy ale dokładnie będę wiedział później.
 
 

kubas 
DJ Sparky
205 RULA !


auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km
Pomógł: 73 razy
Dołączył: 25 Mar 2007
Skąd: Bydgoszcz

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

no tylko ze przez rok siostra kondzia mogla wpasc w jakas mega dziure nic nikomu nie mowic lub zrobic duzo innych rzeczy ktore mogly spowodowac zepsucie sie wachacza.
 
 
 

Vlodarsky 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Pedżo 306 cab
silnik:: XU10J4
moc: 152km
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 15 Gru 2005
Skąd: Warszawa/Łomianki

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

kubas ty coś mieszasz teraz ? czy siostra kondzia rok temu kupowała to auto a teraz sprawdzał carlose ?

Ja się tylko jednego obawiam... że jak sprzedawał to znajomek Adamanta to, że pewne rzeczy były delikatnie zatuszowane aby samochód się sprzedał.

Mam nadzieje, że u mnie nigdy nie będzie takiej sytuacji...
_________________
www.racing-oils.pl
www.millersoils-warszawa.pl
www.citroen-warszawa.net
www.facebook.pl/vlodarskyracing
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

kubas napisał/a:
no tylko ze przez rok siostra kondzia mogla wpasc w jakas mega dziure nic nikomu nie mowic lub zrobic duzo innych rzeczy ktore mogly spowodowac zepsucie sie wachacza.


nie no ziom, ten samochód przez niecały rok przejechał może z 1000 km, bo siostra głównie w samolotach podróżuje a do szkoły jedzie nim 5 min.
 
 

Vlodarsky 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Pedżo 306 cab
silnik:: XU10J4
moc: 152km
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 15 Gru 2005
Skąd: Warszawa/Łomianki

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

czyli między dwoma sprawdzeniami minął rok ?
Kondziu - wszystko może się zdarzyć a samochody które nie jeżdżą psują się bardziej i częściej... nawet jak stoją w garażu a nie na powietrzu.
_________________
www.racing-oils.pl
www.millersoils-warszawa.pl
www.citroen-warszawa.net
www.facebook.pl/vlodarskyracing
 
 

kubas 
DJ Sparky
205 RULA !


auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km
Pomógł: 73 razy
Dołączył: 25 Mar 2007
Skąd: Bydgoszcz

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

KonradMK napisał/a:
W kwietniu 2007 moja siostra kupiła almerę serwisowaną między innymi przez Adamanta. Byłem podczas kupna, podjechaliśmy do niego i powiedział że auto jest ok. Dziś było u Carlosa w serwisie i...
 
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

Vlodarsky napisał/a:
czyli między dwoma sprawdzeniami minął rok ?
Kondziu - wszystko może się zdarzyć a samochody które nie jeżdżą psują się bardziej i częściej... nawet jak stoją w garażu a nie na powietrzu.


ziom, to auto od początku było jakieś felerne, tylko nie było czasu z nim jechać na warsztat ani nikomu się nie chciało. jeździłem teraz i wtedy i nic się nie zmieniło, zresztą Karol się wypowie, czy te usterki powstały w super utrzymanym aucie w ciągu niecałego roku przez nieumiejętne użytkowanie pojazdu :D

PS Jeszcze jeden taki komentarz i się wkurwie że ja pierdolę kurwa w pizdę mać!
 
 

Vlodarsky 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Pedżo 306 cab
silnik:: XU10J4
moc: 152km
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 15 Gru 2005
Skąd: Warszawa/Łomianki

Wysłany: Śro 16 Sty, 2008   

KonradMK napisał/a:
ziom, to auto od początku było jakieś felerne, tylko nie było czasu z nim jechać na warsztat ani nikomu się nie chciało. jeździłem teraz i wtedy i nic się nie zmieniło, zresztą Karol się wypowie, czy te usterki powstały w super utrzymanym aucie w ciągu niecałego roku przez nieumiejętne użytkowanie pojazdu


Wszelkie gumy w zawieszeniu, sworznie, przeguby gumowe itd itp w ciągu roku mogły się rozsypać (guma parcieje a jak samochód stoi to tym bardziej) przepływomierz ? a może wigloć go zabiła ? Konrad według mnie po takim czasie nie masz podstaw, żeby sądzić, że Adamant coś źle zrobił.
_________________
www.racing-oils.pl
www.millersoils-warszawa.pl
www.citroen-warszawa.net
www.facebook.pl/vlodarskyracing
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Design by: DesignerCase.net fitting by szpak
Strona wygenerowana w 0.06 sekundy. Zapytań do SQL: 9