OSKAR - Pon 22 Paź, 2007 ale ostro pojechal. naprawde nic mu sie nie stalo??? kurna nie slyszalem o takim dachu w samym centrum!!!! KonradMK - Pon 22 Paź, 2007 ja widziałem podobne dwa przypadki. Pierwszy - plac MDM w kierunku Mokotowa, wypadając z ostatnich świateł przy dawnym Hortexie mamy 2 ostre zakręty i tam kiedyś koleś wylądował na boku. Drugi - Puławska przy Odolańskiej, kierownik wylądował na chodniku tyłem do kierunku jazdy i to za słupkami odgradzającymi chodnik od jezdni (a tam jest prosta droga i 3 pasy). OSKAR - Pon 22 Paź, 2007 dajcie spokuj. ja kiedys tez mialem ostry dzwon w wawce i tez fartem prawie nic mi sie nie stalo.taksowkarz mnie skasowal.ale tak samemu to nie slyszalem. a przy MDM to mozna sie ladnie wylozyc.ostatnio babeczka w evo chyba IV by mnie skosila,bo nagle zachcialo sie jej zmienic pas na luku. M - Pon 22 Paź, 2007 Rzeczywiscie dobrze skrecają te fury. Dobrze ze nikomu sie nic nie stalo, moze to nauczy czegos kierowce w przyszlosci... a moze niczego? 
Anonymous - Pon 22 Paź, 2007
tego sie boje, ze moze niczeeeego, ale pozyjemy zobaczymy.... aha nie wspomialem,ze jakies 30minut przed jego telefonem wyszedłem z wydziału komunikacji wwa-wlochy po wyrejestrowaniu AKSA 
dzik - Wto 23 Paź, 2007 Miesiac temu jakis gosc za bardzo uwierzyl w technologie i zapinal accordem w centrum. Stracil panowanie i trafil na drugi kawalek stali: nissana primere. Primera wpadla, koszac zielone slupki, na chodnik za naszymi plecami. Ziomowi ktory ze mna szedl przez pol godziny lapy sie trzesly 
Ofiar na szczescie nie bylo, jedynie jakis moher z wrazenia wykonal orla trzymajac w rekach torby z zakupami. Ja wsrod ludzi pelna bomba nie lece, za stary chyba na to jestem. lenny - Wto 23 Paź, 2007
heheh.... Ty mógłbyś dziku iść pomagać w domu starców!! heheheeheheheh.... Vlodarsky - Śro 24 Paź, 2007
poza tym jak mi prawie na ToyToykach w dupe wjechałeś ziom szacun Dzik za spokojną jazde !!
|
||||||||||||
