Swoją drogą dziwię się, że się nie sprzedała.Jakarti - Pon 03 Lis, 2014 Kamill - Pon 03 Lis, 2014 Właściciel zagapił się o jakie 7tys km.kaziu1985pn - Pon 03 Lis, 2014 No gdyby bylo 195kkm można by rozważyć a teraz to zajechany trup Walle - Wto 04 Lis, 2014
Też dla mnie niespodzianka. Nic się nie dzieje. Cena obniżona, nikt nawet nie obejrzał. Cholerna zagadka.
Czy może ja coś źle napisałem w ogłoszeniu??????anjas - Wto 04 Lis, 2014 przebieg o kilka tysięcy za duży koma600 - Wto 04 Lis, 2014 Walle - Wto 04 Lis, 2014 Taaa. Jeden gość zapytał, znaczy maila wysłał - czy rozrząd był robiony. Karwa co za głupie pytanie. Napisane, że auto serwisowane w ASO, ma 200 tys nalatane, a ten tuman się pyta, czy rozrząd był robiony....anjas - Wto 04 Lis, 2014 Pewnie chodziło temu tumanowi o to, czy drugi raz był robiony. Bo pierwszy raz pewnie koło 100 tysięcy.Jakarti - Wto 04 Lis, 2014 temu tumanu.
w sensie dwie ręce.fydi - Wto 04 Lis, 2014
anjas napisał/a:
Pewnie chodziło temu tumanowi o to, czy drugi raz był robiony. Bo pierwszy raz pewnie koło 100 tysięcy.
łapczywa koorwaa! to że był raz robiony, to mu już nie wystarczy.
anjas - Wto 04 Lis, 2014 +1Walle - Śro 05 Lis, 2014 Polaczkowe podejście. Chciałbym wszystko naj za jak najmniej.
Szukałem ostatnio znajomym auta, za Odrą. Znalazł się Focus II z przebiegiem 69 000 km z 2005 roku, wszystko git, na nowych (faktura) zimówkach, z dokumentami, czarny, wszystkomający. Dokładnie takie auto chcieli. Nawet kolor był w punkt.
Wiecie dlaczego nie kupili? Bo kontrolka od ABS-u się świeciła ( o czym rzetelnie poinformowałem), a ona chciała za 16 - 17 000 pln kupić auto i nic już w nim nie robić.
Kiedy jej wspomniałem, żeby miała +- 2000 pln na ogarnięcie samochodu po zakupie, to spojrzała na mnie jak na ufo.
Takie przykłady można mnożyć. Polski rynek to jakaś masakra.Kamill - Śro 05 Lis, 2014 Jest dokładnie tak jak mówisz.
Gadam z Januszem i mówi że on ma taki zajebisty samochód, bo kupił go z niemiec 7 lat temu i do dzisiaj nic sie nie popsuło i nic przy nim nie robi.
12 letnia astra z wydechem który nie istnieje, opony kamień, zima/lato popękane całe, zawieszenia nie ma, w środku chlew że prawie kwitnie, olej zmieniany raz na ruski rok, klocki hamulcowe po 40zł itp
Ale w jego świadomości to jest zajebiste auto, nic nie trzeba przy nim robić i jak ktoś powie że to złom to zabije gumowcem.
A jeszcze pali 6L, a jak do niego wsiadłem to sie do odcinki nie chciał na jałowym dokręcić.