auto: espace i rs
silnik:: 175 i 265
moc: 175 i 265km Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Lip 2006 Skąd: P-no
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009 Problem z Orange
Towarzysze i Towarzyszki....
streszcze po krotce:
w listopadzie chcialem przejsc z plusa do orange zeby byc z Zona w jednej sieci. Przyjechal do nas mobilny doradca przyslany przez Orange ,popierdolil, wzial dokumenty firmy Ani i przedstawil oferte. Po rozwazeniu wszystkich za i przeciw zostalem jednak w plusie. Niestety w grudniu przyszla nam faktura za nowy numer, aktywacje i inne duperele z Orange..... Szok bo nie podpisywalismy zadnej umowy. Zlozylismy reklamacja.... Orange reklamacje rozpatrywalo przez 3 miesiace, twierdzac ze oni nie musza miec umowy , bo ten Pan co do nas przyjechal powinien ja miec bo on z nimi tylko wspolpracuje. Niestety Pan w Grudniu juz nie wspoplracowal z Orange , tel wylaczony i dzialanosc zawieszona. brak kontaktu. W lutym zlozylismy doniesienie do prokuratury o mozliwosci popelnienia przestepstwa przez Orange gdyz za kazdy miesiac przychodzily nam kolejne faktury za numer ktorego nie mamya Orange mydlil nam oczy ze juz prawie wystawiaja korekte. Orange odnioslo sie do tego w ten sposob ze przenioslo kwote zadluzenia za ten numer na inne konto do czasu rozpatrzenia sprawy przez prokurature....
pytanie : Czy w tym kraju mozna nie podpisujac umowy stac sie posiadaczem telefonu i placic za usluge z ktora nie ma sie nic wspolnego ?
pytanie numer 2 : Czy zalozyc Orange sprawe w sadzie i z jakiego powodu ?
Ostatnio zmieniony przez FreeMan Czw 23 Kwi, 2009, w całości zmieniany 1 raz
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009
Wiesz przeciez to nie ty mysiales sie podpisac.
A ten kolo mial prowizje z tego i tyle.
A w orange nikt przeciez nie sprawdza zgodnosci podpisu.
Tak jak w kazdej innej sieci.
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
auto: espace i rs
silnik:: 175 i 265
moc: 175 i 265km Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Lip 2006 Skąd: P-no
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009
eM napisał/a:
niech CI przysla dokument na ktorego podstawie masz z nimi umowe o swiadczenie uslug.
no wlasnie o to walcze od 4 miesiecy.
Najbardzie mnie "denerduje" to ze teraz przyszla mi faktura do zaplaty za odsteki do tych faktur ktorych nie zaplacilismy za numer ktorego nie mamy.... paranoja.
auto: MZK KZK PKP
silnik:: zależy który
moc: jest w tobiekm Pomógł: 33 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009
Moj ojciec miał w play'u tak, ze chcieli aby płacił za internet, który oddaliśmy przed uplywem testowego tygodnia... Nie zaplacił raz, wysłał reklamacje. Kolejny raz prrzyszed rachunek za internet, znowu nie zapłacił... Zablokowali mu telefon.
Po rozmowach z nimi olał sprawe.
Po konsultacjach z prawnikiem wyłaczyl telefon, wysłał rezygnacje z ich winy i czeka na ewentualne ruchy z ich strony. Jak by co, to jest przygotowany na sad.
Polecam abyś tez z nimi szedł do sadu.
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009
Jeszcze przypomnialem sobie jak to czasami funcjonuje.Moja kolezanka ktora w rodzinnej firmie pracowala miala chyba w Erze telefon i w pewnym momencie dostala list o zaplate za zerwanie umowy przed terminem.
Poszla do sadu i im nie popuscila.Wygrala sprawe,bo to oni sami zerwali umowe i liczyli na to ze zaplaci kare.Potem dowiedziala sie od swoich prawnikow,ze to normalny proces w Erze.Raz na jakis czas wybieraja sobie ze 100 lub tysiac klientow i nawet biora ryzyko sadu to wiekszosc nie che sie klucic i sadzic i placa.
Teraz ciagnie dalej sprawe o straty moralne i odszkodowanie.
Ogolnie system ponoc tak u nich dziala,ze dalej to robia i ze 100 osob czy wiecej nawet jak 10 poda ich do sadu to i tak sa zarobieni.
Tylko to bylo na firme.Nie wiem jak to jest z osoba prywatna.
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
auto: mam
silnik:: też
moc: 72.5km Pomógł: 46 razy Dołączył: 20 Kwi 2009 Skąd: SY
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009
niestety polska to rzeczywistość, koleś nadłubał fałszywe umowy pozgarniał profity i wio do następnego operatora z bagażem doświadczeń i wahlażem możliwość.
jeśli chodzi o putanie nr 2 to zasięgnij porady prawnika to nic nie kosztuje a będziesz miał pewność jak to przeżuć.
Free to a być tak, że to orange ma pokazać ci umowę podpisaną przez ciebie/twoją żonę - w innym wypadku moga ci naskoczyć
żeby nie zgłosili Ciebie do Krajowego Rejestru Długów, to wyślij im wszystkie faktury poleconym/ kurierem (jeśli odbierałeś jakieś polecone) z pismem, że istnieją podstawy do żądania od Ciebie zapłaty za świadczenie usług, ponieważ nie mogą przedstawić umowy oraz nie są w posiadaniu protokołu odbioru karty sim
sprawę do sądu możesz założyć - zapłać im ze 300 zł i pozwij ich o bezpodstawne wzbogacenie - ale to za dużo jebania się
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009
106 protokołu odebrania karty nie ma. Natomiast musi być podpis Free na umowie. Tłumaczenie się Orange że oni nie mają umowy tylko ten Pan ją ma co z nimi współpracuje jest dziecinne, bo nie mając umowy nie mogą naliczać należności. MUSZĄ MIEĆ UMOWĘ. Równie dobrze mogę wam już dziś wysłać faktury na usługi, i co tłumaczyć się że ja ich nie mam bo je ma ktoś kto już u mnie nie pracuje Pierdolenie kotka za pomocą młotka.
Free do prawnika i z dupy jesień średniowiecza im zrób
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009
nie sa to zadkie przypadki w sieciach sprzedazy. chyba zawsze sa one rozpatrywane
na korzysc klienta...przynajmniej w plus tak jest... bo nie bardzo moze byc inaczej.
nie ma umowy, nie ma uzycia na karcie, nie ma faktury na telefon....
wszystko wskazuje na to ze pan przedstawiciel zrobil wala... ale mimo wszystko siec
nie powinna sie wypinac... w koncu on mial ich AUTORYZACJE.
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2009
Telefonia komórkowa nie może podać do KRD!!!!
Tylko możesz mieć naciukane w systemie miedzy sieciowym.
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
auto: espace i rs
silnik:: 175 i 265
moc: 175 i 265km Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Lip 2006 Skąd: P-no
Wysłany: Wto 09 Cze, 2009
no i dupa...
Prokuratura umorzyla sprawe
W uzasadnieniu napisali ze Pan zo Orange wylgal sie tym ze przez pomylke dal do realizacji niepodpisana umowe.... Problem w tym ze Orange czeka z rozpatrzeniem reklamacji do rozpatrzenia sprawy przez prokurature. Nie wiem jak oni do tego podejda...
W sumie nie wiem sam co robic dalej....
PieQt i 206Gti dzieki za odpowiedzi na pw.
Adas napisal zebym nie placil rachunkow, ale zastanwaiem sie czy przez to nie moga wpisac mnie na bankowa liste nierzetelnych klientow ?
Moja kolezanka nie dostala kredytu za 2 zl ktore bank naliczyl po zamknieciu jej konta , i chodziaz w jej papierach widnialo zadluzenie = 0 zl. wpisali ja na liste.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach