Jechalem sobie tempem spacerowym, dosyc duzy ruch, ul. Opolska i nagle widze w lusterku ze cos zapieprza, wpakowal sie przede mnie i dal po gazie no to ja tez bo zrobila sie duza przerwa. nastpenie czerwone swiatlo, moja dziewczyna zaczela sie zastanwiac przy jakiej predkosci podnosi sie spojler w tym autku... on poszedl spod swiatel a ja za nim pelna bomba - oczywiscie mi odjechal ale wiem ze spojlerek sie otwiera przy okolo 100 km/h i tak jade sobie za nim, przyblizam sie do niego bo koles odpuscil... mamy zielone swiatlo na nastepnym skrzyzowaniu i wtedy z lewej strony z bocznej wyjechal (lub zawracal na zakazie - tego nie wiem) koles oplem tigra i od razu na srodkowy pas, ktorym akurat jechalismy, koles w chryslera na prawo, ja na klakson i na hamulce, koles tigra poszedl na prawo i doslownie musnal chryslera w lewe drzwi to bylo za wiele na esp i inne cmoje boje. Koles w blokach wywalil w kraweznik ktory tam jest baaardzo wysoki prawym tylnym kolem i podbilo go, lecial dobry kawalek po chodniku (jakims cudem nikogo nie bylo) obrocilo go o 360 stopni i swoja strona przekosil przystanek autobusowy (tez bez ludzi) i sie zatrzymal.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Śro 30 Maj, 2007
Ale mialeś przygodę - widziales wszystko on-line jak reporter z BBC
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Misiek_lbn Aż żal się spieszyć na tym forum victory is mine !
auto: Lancer Evo VII
silnik:: 2.0
moc: 330km Pomógł: 17 razy Dołączył: 24 Lut 2007 Skąd: Horsham
Wysłany: Śro 30 Maj, 2007
jedno mnie dziwi... taka akcja, a opis bez emocji... napisałeś to tak jak by to było
"pan szedł chodnikiem, nie zauważył wystającej płytki przez co się potknął, ale na szczęście była tuż obok latarnia o którą się oparł, i jedynie podrapał sobie rękę w tej całej sytuacji" :566:
kurka taki kmin, latający krosfajer, kierowca z transylwanii, , Ty pędzący tuż obok całego zdarzenia, a tu taka .... bida i nędza opisowa
ale dobrze że Tyś cały i zdrów
lagadula [Usunięty]
Wysłany: Śro 30 Maj, 2007
sharxhunter napisał/a:
...kierowca z transylwani...
muahahahaha...Sharx.... that was perfect.... Naprawdę Ci się żart wyostrzył
jedno mnie dziwi... taka akcja, a opis bez emocji... napisałeś to tak jak by to było
"pan szedł chodnikiem, nie zauważył wystającej płytki przez co się potknął, ale na szczęście była tuż obok latarnia o którą się oparł, i jedynie podrapał sobie rękę w tej całej sytuacji" :566:
kurka taki kmin, latający krosfajer, kierowca z transylwanii, , Ty pędzący tuż obok całego zdarzenia, a tu taka .... bida i nędza opisowa
ale dobrze że Tyś cały i zdrów
Mowisz jak moja nauczycielka z polskiego - ja jestem umysl scisly a nie jakis humanista
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach