auto: służbowe
silnik:: benzyniak
moc: od 170 w górekm Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Paź 2006 Skąd: WAW/LBN
Wysłany: Pon 10 Mar, 2008
No to teraz pytanie auto wyjezdza swieze z fabryki hamuja i co ? zalozmy sa straty i gdzie teraz tego szukac biorac pod uwage ze auto zlozone na nowych czesciach, wszystko pieknie ustawione itp.... ??
Czy to nie jest przypadkiem kwestia ustawienia hamowni rowniez ??
Cos z bani ten wykres.
Lepiej zrobic na innej hamowni dla pewnosci. 80KM to duzo za duzo.
_________________
Misiek_lbn Aż żal się spieszyć na tym forum victory is mine !
auto: Lancer Evo VII
silnik:: 2.0
moc: 330km Pomógł: 17 razy Dołączył: 24 Lut 2007 Skąd: Horsham
Wysłany: Pon 10 Mar, 2008
hamowałem na zimówkach, fakt
na letnich zbierał się jak by "bardzo delikatnie" lepiej
łożyska w kołach nie są tragiczne, nie stawiają wielkiego oporu, ale ruszone koło robi ze 3 obroty i stop
hamulce... oprócz tego że nie hamują, to są ok
a tak szczerze mówiąc, jak skręcam w lewo przy małej prędkości, to tak jak bym deptał w hamulec, ale w rzeczywistości tego nie robię, nie wiem co jest grane
łożyska postaram się wymienić przy okazji wymiany tarcz i klocków z przodu
zbieżność robiłem, wyszło ok, poza tym że jest albo krzywy amor, albo podbite sanki, i koło krzywo stoi- widok od przodu- / |
nie aż tak pochylone, ale jednak
będę się hamował za niedługo, jak tylko dojdzie mi pewien grat, więc zobaczymy jakie będą straty
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Pon 10 Mar, 2008
niefart ten samochod, nawet ja zainwestowalem w niego 300.-fr za mojej kadencji
Moj williams wyszedl mnie robiac wszystko lacznie z zakupem moze 7000zl
Misiek_lbn Aż żal się spieszyć na tym forum victory is mine !
auto: Lancer Evo VII
silnik:: 2.0
moc: 330km Pomógł: 17 razy Dołączył: 24 Lut 2007 Skąd: Horsham
Wysłany: Pon 10 Mar, 2008
k-mart napisał/a:
Moj williams wyszedl mnie robiac wszystko lacznie z zakupem moze 7000zl
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Pon 10 Mar, 2008
Shrek luz, czlowiek uczy sie na bledach
Nie bede Ci mowil ile samochodow kupilem po to by sprzedac drozej a sprzedalem po koszcie lub taniej, to jest dobijajace!
nie chcę mówić "a nie mówiłem", bo sam już nie pamiętam czy ostrzegałem Cię Sharx przed kupnem starego samochodu "dla oszczędności".
Ale pamiętam, że kilka osób ostrzegało... Trzeba się słuchać kolegów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach