bo on tak ściemniał i teraz nikomu nie da 'pomógł' a jak spojrzycie to dostał całą listę filmików... generalnie nie chcę was denerwować ale sprawiacie wrażenie jakbyście za 'pomógł' byli gotowi laskę zrobić
[ Dodano: Pon 30 Kwi, 2007 ]
okazalo sie, ze film byl w necie ale zostal usuniety przez autora.. na szczescie Will z UK go mial na dysku i wrzucil na 4shared.. normalnie zaprosil bym zioma na nasze forum.. i dal 10 pomogl.. to bylo dla mnie mega wazne.. THANK YOU WILL
wam tez tenk u za chec pomocy i wlozona prace w wyszukanie tego filmu
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
lagadula [Usunięty]
Wysłany: Śro 02 Maj, 2007
Jakarti po co ci ten filmik ??
A panom którzy zrobili sobie szydere w topicu o Michaelu Beef'ie Parku, moim i Tomka ziomie bardzo dziekuję. Gdyby były przyciski "Cieć" już bym klikał.
Trochę szacunku zmarłemu.
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 02 Maj, 2007
lagadula napisał/a:
Jakarti po co ci ten filmik ??
A panom którzy zrobili sobie szydere w topicu o Michaelu Beef'ie Parku, moim i Tomka ziomie bardzo dziekuję. Gdyby były przyciski "Cieć" już bym klikał.
Trochę szacunku zmarłemu.
gdybym chcial odpowiedziec zaczepnie to bym spytal - po co CI ta wiedza dlaczego szukam tego filmu?
ale rozumiem, ze znales tego czlowieka wiec mogles poczuc sie urazony. jednak pamietaj, ze napewno zaden z chlopakow nie chcial i napewno by czegos takiego swiadomie nie zrobil - tzn nie obrazil by M. Parka. napewno kazdy z nas szanuje M. Parka i nie ma powodu do stresowania sie.
a jesli juz pytassz.. to ogladam czasem ten film zeby ochlonac. nie tylko przed czy po jezdzie.. kojarzy mi sie z czyms bardzo dla mnie waznym i nie widze NIC ZLEGO w tym, ze go szukalem..
i ostatnie - to nie jest film, ktory pokazuje jak M.Park umiera (chociaz byl wtedy w aucie) tylko film, ktory oddaje mu czesc..
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
lagadula [Usunięty]
Wysłany: Śro 02 Maj, 2007
Ja go obejzałem dzisiaj rano i znowu mi łzy poleciały...... a o śmierci BEEF'a dowiedzielismy sie po mecie przed ostatniego oesu Rajdu Warszawskiego 2005. Biliśmy sie o 3 miejsce z Karnabalem. Wiec wiesz... nie mielismy łatwo....
NIe chciałem na nikogo naskoczyc, po prostu.. emocje... miałem z Beefem spotkać sie na Korsyce 2005 a tu wiesz......
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach