Marek23 - Wto 06 Maj, 2008 Myślę, że R888 jest pod względem ceny jak i właściwości najlepszą ofertą. Na pewno prawdziwy slik trzyma lepiej, ale Toyo na mokrym niszczyło, więc jest allround. michool_vt - Wto 06 Maj, 2008
heh ja mam inne odczucia, powiem wiecej, wyladowalem raz w polu podczas deszczu.. dziwilo mnie wielce ze tak sie trzymały te opony w lublinie jak pokropiło 
Marek23 - Wto 06 Maj, 2008
Zauważ, że nawet na kałużach dało się pójść. Myślę, że w Wyrazowie nawierzchnia robi się bardzo śliska gdy pada i dlatego tam R888 nie gada. GOKART - Wto 06 Maj, 2008
dawaj na rallysprint do Koszalina - przetestujemy je, nie masz daleko
k-mart - Czw 08 Maj, 2008
Niestety nawet ja mam chwile slabosci
Greg - Czw 15 Maj, 2008 Mam u siebie założone Michelin Pilot Exalto (195/45/16), trochę im nie ufam, mam wrażenie, że na wybojach przy szybszej jeździe zupełnie ich nie ma, chyba że mi się wydaje.   Pewnie niedługo je zabije, bo wybieram się gdzieś polatać (Wróbel czy coś), więc zastanawiam się, co mógłbym kupić. Guma musi być dobra na każda pogodę, oczywiście z przewagą suchego. Ale na mokrym nie może zawodzić i nie trzymać.
T1-R? R888? AVS? F1? PZero Nero? A może jeszcze coś innego? Założyłbym Potenzę R080, ale chyba jej nie ma w tym rozmiarze. 
Anonymous - Nie 18 Maj, 2008 Nosz qrf.... zauważyłem ostatnio ciekawą właściwość moich opon. Na przodzie mam Dunlopy SP SPORT 2000, a na tyle Fuldy Carat Attiro(tak jakoś wyszło )
I uwaga: Na suchym: przód klei super a tył lata jak stara kur*a po ulicy, praktycznie wprowadzam Puga w poślizgi lekką zabawą gazem i machaniem kiery... Na mokrym: nie mogę ruszyć, bo przód mieli przy nawet lekkim obchodzeniem się z prawym pedałem, a do tego w zakręcie malutkie wahnięcie gazem oznacza poślizg podsterowny. Niestety, kiedy auto sunie już sobie jak sanki to wtedy NIE MOGĘ poratować się ręcznym, ponieważ... tył klei jak powalony!!! dosłownie nie można umyślnie auta wprowadzić w nadsterowny poślizg... Z tego wychodzi że jak tylko zacznie padać powinienem się zatrzymać i przełożyć koła przód --> tył 
I teraz pytanie do bardziej oponiarsko doświadczonych kolegów: czy wy znaleźliście jakiś złoty środek w sprawie gumek? czy już jesteśmy skazani na to że po prostu nie ma opon bardzo dobrych zarówno na mokrym, jak i na suchym? Anonymous - Pon 19 Maj, 2008 Moim zdaniem: tak samo jak nie dobrych opon całorocznych, tak nie ma takich które byłyby idealne i na suchym, i na mokrym. Zawsze będziesz zmuszony do kompromisu. Marek23 - Wto 20 Maj, 2008 Ja na ulicę mam Goodyear F1 GSD3. Na deszczu jest super, nieważne jak leje. A na suchym jest ok, ale bez hitu. To moja strategi.... Ale ja generalnie bardzo lubię jeździć szybciej po mokrym, więc może dlatego. k-mart - Wto 20 Maj, 2008 Dlatego nadal zbieram komplety felg do williego, chce miec zlozone kola na najrozniesze potrzeby: - slick - deszcz - snieg - upalanie - normalna jazda
qbus - Wto 20 Maj, 2008 andre -> a nie jest tak ze te dunlopy to jakies stare opony a fulda jest stosunkowo nowa? jesli tak to wcale mnie to nie dziwi 
Anonymous - Wto 20 Maj, 2008 Wczoraj jeździłem ostatni raz na nieźle już zużytych moich starych Kumho. Wesoło było
W kontroli technicznej kazali mi obiecać, że zjadę z toru jeśli zacznie padać 
Było sucho ale z tyłu miałem mniej niż 1,5 mm bieżnika i tył chciał jechać gdzie indziej 
Dlatego stwierdzam, że każda opona jest lepsza od łysej 
I niech się nikomu nie zdaje, że łysa opona to to samo co slick
k-mart - Wto 20 Maj, 2008
Ameryki nie odkryles, ale masz racje
Anonymous - Wto 20 Maj, 2008 no daj mu juz spokoj i napisz samo 'masz racje' niech ma, jak sie chlopak wyluzuje to bedzie lepszy potem!
k-mart - Wto 20 Maj, 2008 E D I T MabZ, masz racje!         
|
||||||||||||||||
Ja kupuję R888 w tym miesiącu. 