chyba kupiłem... to są Toyo? Bo stoją u mnie 4 w pokoju.
qbus napisał/a:
strasznie sie grzeja... z 2.0 potrafia skoczyc na nawet 3.5
to może azot?
druga sprawa rzekomo od tego roku Toyo mają nową mieszankę... mają mniej się grzać. Ale nie wiem jak odróżnić te z nową mieszanką od tych ze starą. Podobno te z nową mają w nazwie PXR888 - wiem że free ma z zesz łego roku model to mże jak wróci sprawdzi czy fajktycznie róznią się nazwa.DeeS - Pon 31 Mar, 2008
Cytat:
qbus,
chyba kupiłem... to są Toyo? Bo stoją u mnie 4 w pokoju.
Tak... to sa Toyo R888 - bedziesz z nich mega zadowolony Maciek - Pon 31 Mar, 2008 moze sprzedawca bedzie wiedział od którego tygodnia produkcji były te z nową mieszanką a potem sprawdzić DOT.GOKART - Wto 01 Kwi, 2008
saxorulez napisał/a:
druga sprawa rzekomo od tego roku Toyo mają nową mieszankę... mają mniej się grzać. Ale nie wiem jak odróżnić te z nową mieszanką od tych ze starą. Podobno te z nową mają w nazwie PXR888 - wiem że free ma z zesz łego roku model to mże jak wróci sprawdzi czy fajktycznie róznią się nazwa.
To jakaś potwierdzona informacja ? Ciekaw jestem bo przymierzam się do tych opon.
Ktoś może to potwierdzić ?saxorulez - Wto 01 Kwi, 2008 chyba tylko Toyo - czytałem o tym na forum Saxo w UKCHRZANEK - Wto 01 Kwi, 2008
saxorulez napisał/a:
Dobra pytanie techniczne - jakie ciśnienie w oponach:
Toyo R888 185/60/14 w Saxo VTS
przód /tył
na ulicy/ na torze
Jak tak Was poczytałem to sie za głowę złapałem...
Naprawdę pompujecie po 2,5 ?? ?? ??
Np zimnego slicka (takiego prawdziwego) pompuje się ok 1,9-2,0 a jak jest mega goraco, albo odcinek jest długi lub planujemy dużą liczbe okrażeń na torze to nawet jeszcze mniej...
Jeżeli ktoś nawali 2,5 na zimno to aż nie chce myśleć ile ma jak opona się zgrzeje...saxorulez - Wto 01 Kwi, 2008 no właśnie.. właśnie...
dobrze Chrzaniu że jesteś.
Pogadam z chłopakami od płaskich.Młody Papież - Wto 01 Kwi, 2008 Ostatnio na wyrazowie co kilka okrążeń spuszczałem ciśnienie z opon żeby utrzymać ok 2,12-2,18
Jak opony wystygły ciśnienie spadło do ok 1,8
...tak więc albo azot, albo cały czas kontrolaCHRZANEK - Wto 01 Kwi, 2008
Dżon napisał/a:
tak więc albo azot,
Też tak kiedyś myślałem ale Stux bardzo rzeczowo (z argumentami) uzasadnił mi że nie ma to sensu...
Żeby mieć w oponie SAM azot musiał byś najpierw "wyssać" z niej resztkę powietrza atmosferycznego lub zamontować ją w komorze wypełnionej azotem i tam pompować.
Bez tego i tak masz mieszanine (albo jak kto woli powietrze z podwyższoną ilością azotu)
Jest to tylko trick wulkanizatorów żeby wyciągnąć z naszych portfeli dodatkowe $$$
Poza tym czy widzieliście żeby rajdowcy pompowali azot ?? ?? ??
A dla nich właściwe ciśnienie jest jeszcze ważniejsze niż dla nas...KonradMK - Wto 01 Kwi, 2008 problem w tym, że aby wyprzeć powietrze z opony trzeba mieć zawór upustowy a jak wiadomo w kole jest tylko jeden (do pompowania), poza tym jeśli ten azot jest drogi to marnowanie go na wyparcie powietrza się pewnie nie opłaca.k-mart - Wto 01 Kwi, 2008 a do zwyklych opon ile pompujecie?
w hothatchach po 2,5 daje, w ciezszych samochodach jak n.p. e39 lub impreza po 2,8
popytam oponiarza ktory jezdzi w clio cup'ie ile powinno byc w slickach.qbus - Wto 01 Kwi, 2008
Cytat:
Poza tym czy widzieliście żeby rajdowcy pompowali azot ?? ?? ??
A dla nich właściwe ciśnienie jest jeszcze ważniejsze niż dla nas...
Zabronione regulaminowo... nie wiem w ktorym i gdzie ale kiedys to czytalem.Anonymous - Wto 01 Kwi, 2008
qbus napisał/a:
strasznie sie grzeja... z 2.0 potrafia skoczyc na nawet 3.5...
Dlatego do ostrej jazdy pompouje się je nawet i 1,5 na zimno - po to, żeby po rozgrzaniu miały odpowiednią temp.CHRZANEK - Wto 01 Kwi, 2008
qbus napisał/a:
Zabronione regulaminowo... nie wiem w ktorym i gdzie ale kiedys to czytalem.
Jest zapis że mozna używać tylko powietrza atmosferycznego - ale w takim powietrzu też jest azot
W PL póki co nikt za to nie "poleciał" qbus - Wto 01 Kwi, 2008 O właśnie... ale wiedziałem że coś jest na rzeczy