Loko - Nie 14 Lut, 2010 To spokko to ja sie na jutro tez pisze na jakieś dłuższe upalanie fydi - Pon 15 Lut, 2010 Zrobiłem dwie rundki Swoszowice - Gaj. Mistrz warunki, fajna trasa! Auto daje rade nawet Może jutro się i ja wybiorę Loko - Pon 15 Lut, 2010
fydi napisał/a:
Zrobiłem dwie rundki Swoszowice - Gaj. Mistrz warunki, fajna trasa! Auto daje rade nawet Może jutro się i ja wybiorę
Karwa trzeba bbyło mówić, to bym podjechał tam do Ciebie, ja dziś zaliczyłem kontrole policyjną fydi - Pon 15 Lut, 2010
Loko napisał/a:
Karwa trzeba bbyło mówić, to bym podjechał tam do Ciebie, ja dziś zaliczyłem kontrole policyjną
hehe ostatki tak se myślałem czy do Ciebie dzwonić ale wolałem nie ryzykować Loko - Pon 15 Lut, 2010
fydi napisał/a:
Loko napisał/a:
Karwa trzeba bbyło mówić, to bym podjechał tam do Ciebie, ja dziś zaliczyłem kontrole policyjną
hehe ostatki tak se myślałem czy do Ciebie dzwonić ale wolałem nie ryzykować
Pisałem przeca pare postów wcześńiej, że jade o 24 na małą rundkę
Wypadłem z lewego zakrętu tnąc go nie swoim pasem i kawałek dalej stało jakieś auto na środku swojego pasa, okazało się że to radiowóz fydi - Pon 15 Lut, 2010
Loko napisał/a:
Pisałem przeca pare postów wcześńiej, że jade o 24 na małą rundkę
no tak, ale mnie już nie było w domu (czytaj przy komputerze). wracając z miasta stwierdziłem, że można się gdzieś przejechać. choć nie mam dużego zaufania do moich zimówek to w miarę pozytywnie się zaskoczyłem Loko - Pon 15 Lut, 2010 To jak dziś jakieś napierdalanto po śniegu ?fydi - Pon 15 Lut, 2010
Loko napisał/a:
To jak dziś jakieś szybko leci po śniegu ?
Właśnie się dowiedziałem, że ujebałem socjologie a w środę poprawka więc odpadamvojt3k - Wto 16 Lut, 2010
Loko napisał/a:
fydi napisał/a:
Loko napisał/a:
Karwa trzeba bbyło mówić, to bym podjechał tam do Ciebie, ja dziś zaliczyłem kontrole policyjną
hehe ostatki tak se myślałem czy do Ciebie dzwonić ale wolałem nie ryzykować
Pisałem przeca pare postów wcześńiej, że jade o 24 na małą rundkę
Wypadłem z lewego zakrętu tnąc go nie swoim pasem i kawałek dalej stało jakieś auto na środku swojego pasa, okazało się że to radiowóz
bez większego problemu w związku z upalaniem ?:DLoko - Wto 16 Lut, 2010 Bez, skończyło sie na kontroli trzeźwości i gadce o upalaniu, także Ci panowie byli akurat pozytywni mi - Śro 17 Lut, 2010 yyyy, teges... Ktokolwiek wrócił po wczorajszym i może napisać co działo się później? GeKo - Śro 17 Lut, 2010 chyba wszyscy cali... Potem skodavka i łooogień. Spenetrowaliśmy chyba wszystko co sie dało w okolicy. Odwiedziliśmy miejscowe wysypisko, boczną bramę pewnego pobliskiego zakładu metalurgicznego, przydrożny bar "Małgosia" do tego 3 x BP. Raz nam sie droga skonczyła... To wina rzeki która postanowila wymusić zakręt na drodze. Na szczęście sprawny "pobór z podłogi" dżona oraz akcja odpalenia wycieraczek przez ojca Bartolomeo opanowały sytuację i skończyło się tylko na poszerzeniu drogi w śnieżnej bandzie. To chyba tyle.mi - Śro 17 Lut, 2010 turecki zdobywca niestety musiał wrócić do (od)bytomia mi - Śro 17 Lut, 2010 dobra - mam z wczoraj fotkę na której nic nie widać i film, na którym... Nic nie widać. Se nie pooglądacie
doświetlanie zakrętów według francuzów:
...i wyborne kino drogi - nic nie widać, prędkość sięga 60km/h, ale ogólnie daje jakiś pogląd na temat miejscówki, w której zaczęliśmy:
GeKo - Śro 17 Lut, 2010 Hahaha to juz jak wracaliśmy to wtedy światła gasiliście.