chociaż oczywiście bieganie bez muzyki jest w huk nudne Qukie - Wto 09 Lip, 2013 co jak co, ale muzyka musi być
chyba, że w idealnych warunkach przyrodniczych jakte opisane wcześniej bizon - Wto 09 Lip, 2013 Walle, każdy uprawia sport, jak lubi. Dla mnie jest to bardzo pomocny sprzęt, widzę na bieżąco na jaki procent Tmax na przykład biegnę, żeby iść zgodnie z planem treningowym. Jeśli Ty potrafisz bez tego - szacun. Może też kiedyś dojdę do takiego poziomu.
Odnośnie tego co jest komu potrzebne do biegania, to też kwestia dyskusyjna. Zaraz może się okazać, że znajdzie się jakiś fan biegania naturalnego, który powie, że biega się tylko w chińskich trampkach a "dobre buty" są dla idiotów. Nie brak takich na forach, które zdarzyło mi się odwiedzić, kiedy szukałem informacji.
Oczywiście możesz polecać bieganie w stylu free. Z drugiej strony chyba w ostatnim Runner's worldzie jest art na temat maratonu (i ogólnie biegania) w Japonii. Wg niego tam się biega tylk w stylu techno i z samymi najbardziej wypasionymi gadżetami. Jednocześnie wskazano, że Japonia jest potęgą biegową, która dzierży najwięcej rekordów itp. Nie chce mi się teraz szukać gazety, żeby przytoczyć konkrety, ale generalnie do tego się sprowadza. Czy więc bieganie w stylu techno jest złe?
Myślę, tak jak napisałem na wstępie, że każdy niech uprawia sport jak lubi. Ja lubię z Garminem, bo mi pomaga i czasem z muzyką, a najczęściej bez, np. w zeszłym tygodniu miałem okazję wstać przed 5 i pobiegać godzinę po cichym parku.
A poza tym wziąłem przykład z ŁukaszaS3 - stać mnie, to sobie kupiłem Vlodarsky - Wto 09 Lip, 2013 Ja nie noszę zegarka ani pulsometru chociaż też taki posiadam.
Mam tylko telefon, żeby mieć muzykę i pomiar czasu/dystansu. I tyle
Czas i dystans sprawdzam sobie PO biegu.
Ubranie : zwykłe bawełniane cieniutkie skarpetki, buty do biegania, spodenki i koszulka oddychająca. Na maraton nie zakładam gaci i zaklejam sutki plastrem ot całe moje przygotowanie
Walle bieganie po mieście w słuchawkach jest o tyle dobre, że można sobie posłuchać jakiejś fajnej audycji, audiobooka, pouczyć się języka albo zwyczajnie przesłuchać listy którą się ułożyło w domu
Jak będę nad morzem to będę biegał po plaży bez słuchawek.anjas - Wto 09 Lip, 2013
Vlodarsky napisał/a:
sprawdzam sobie PO biegu.
proszę bez kryptoreklamy politycznej!Michał - Wto 09 Lip, 2013
Cytat:
sprawdzam sobie PO biegu
czy się nie obił o kolana
dobra, o co chodzi z tym
Cytat:
zaklejam sutki plastrem
? to jest zart czy poważnie ? GeKo - Śro 10 Lip, 2013 Wallemu chyba chodzi o to że jak ktoś biega dla zdrowia, a nie po rekordy to można olać te wszystkie gadżety mierzące wszystko.bizon - Śro 10 Lip, 2013
GeKo napisał/a:
Wallemu chyba chodzi o to że jak ktoś biega dla zdrowia, a nie po rekordy to można olać te wszystkie gadżety mierzące wszystko.
A to pewnie tak
Michał napisał/a:
dobra, o co chodzi z tym
Cytat:
zaklejam sutki plastrem
? to jest zart czy poważnie ?
Żeby się nie poobcierały od koszulki Vlodarsky - Śro 10 Lip, 2013
Cytat:
? to jest zart czy poważnie ?
Myślałem, że żart Michał dopóki nie zobaczyłem jak można sobie zakrwawić od przetarcia.
Cytat:
Wallemu chyba chodzi o to że jak ktoś biega dla zdrowia, a nie po rekordy to można olać te wszystkie gadżety mierzące wszystko.
Na dwoje babka wróżyła...
Mnie zastanawiają bardziej książki o bieganiu niż te wszystkie urządzenia Jak można napisać i wydać 200-300 stron o bieganiu ?
Lewa, prawa, lewa, prawa, lewa,prawa............EmerytRs2 - Śro 10 Lip, 2013 Macie moze jakis rower do sprzedania albo jakies znizki w sklepie rowerowym
Musze kupic rower na dniach i poszukuje miejsca gdzie moglbym to zrobic taniej.sorry pisze z telefonu.moze jakies pewne sklepy internetowe.Walle - Śro 10 Lip, 2013
GeKo napisał/a:
Wallemu chyba chodzi o to że jak ktoś biega dla zdrowia, a nie po rekordy to można olać te wszystkie gadżety mierzące wszystko.
W skrócie tak
Choć nie twierdzę, że w wieku lat 30tu, 40tu, 50ciu i więcej nie można walczyć o swoje osobiste rekordy. To też motywuje i też jest wskazane. nie pobijesz rekordu świata na 10 km, ale swoje rekordy możesz regularnie poprawiać.
Biegania po mieście w słuchawkach nie polecam ze zwykłych względów bezpieczeństwa. Ja lubię wiedzieć co się dzieje wokół mnie....was79 - Śro 10 Lip, 2013 ja tez biegam bez słuchawek, pomimo, że często po lesie.
Powód jest prosty: jest to czas, kiedy mogę przemyśleć i poukładać sprawy w "gowie"Walle - Śro 10 Lip, 2013
was79 napisał/a:
ja tez biegam bez słuchawek, pomimo, że często po lesie.
Powód jest prosty: jest to czas, kiedy mogę przemyśleć i poukładać sprawy w "gowie"
tak jest!bizon - Śro 10 Lip, 2013 A dopuszczacie, że ktoś może chcieć załadować ostrą muzę i się po prostu zmęczyć?
EDIT: pojawiające się od jakiegoś czasu ciągłe błędy przy wysyłaniu postów itp doprowadzają mnie do jasnej kurwicy.pP - Śro 10 Lip, 2013
Walle napisał/a:
Ja lubię wiedzieć co się dzieje wokół mnie....
dlatego:
1. rozglądam się bacznie jak przebiegam przez skrzyżowanie, drogę
2. nie przebiegam na czerwonych światłach
3. nie biegam poboczem
4. nie słucham muzy opór głośno
5. używam słuchawek otwartych, czyli takich, które nie odcinają mnie od dźwięków z zewnątrz