ale Dzik ma nowsze r5, u niego ten kit nie podejdzie
A twoj stary bounce'uje w Jozinie z Bazin PiTT - Pon 04 Lut, 2008 dobra, ponawiam pytanie
jeździł ktoś S3?
jak to się użytkuje na codzień?lenny - Pon 04 Lut, 2008 wiec tak...
podchodzisz rano, rozbrajasz z pilota alarm, otwierasz drzwi przed wsiadnieciem, potem najpewniej kluczyk do stacyjki, sprzeglo i przekrecasz kluczyk w pozycje start. przed ruszeniem, tak jak w innych autach, sprawdzasz lusterka, zapinasz sie w pasy...
i teraz uwaga
sprzeglo do oporu... jedynka - to ten bieg najblizej ciebie na "północy", lekko popuszczasz sprzeglo dodajac jednocześnie gazu... potem podobnie, tylko troche odwazniej z pozostalymi biegami....
srodkowym hamujesz
PiTT - Pon 04 Lut, 2008
lenny napisał/a:
wiec tak...
podchodzisz rano, rozbrajasz z pilota alarm, otwierasz drzwi przed wsiadnieciem, potem najpewniej kluczyk do stacyjki, sprzeglo i przekrecasz kluczyk w pozycje start. przed ruszeniem, tak jak w innych autach, sprawdzasz lusterka, zapinasz sie w pasy...
i teraz uwaga
sprzeglo do oporu... jedynka - to ten bieg najblizej ciebie na "północy", lekko popuszczasz sprzeglo dodajac jednocześnie gazu... potem podobnie, tylko troche odwazniej z pozostalymi biegami....
srodkowym hamujesz
lekko popuszczasz sprzeglo dodajac jednocześnie gazu...
Wiec nie wiesz jak sie uzytkuje S3
Trzymasz lewy pedal, dzwignie w lewo i do gory, naciskasz do oporu prawy pedal, puszczamy lewy lenny - Pon 04 Lut, 2008 no way!!Greg - Pon 04 Lut, 2008
jakby ktos wybieral sie po ten samchod to ostrzegam ze on ŚMIERDZI.
Vin samochod ktory dostalem dzis od osoby ktora go ogladala osobiscie i spisala ze tabliczki znamionowej, jest VINem samochodu z silnikiem 1.2 w podstawowej wersji.
To jest jakas straszna sciema.
Vin Sporta z 2003 zaczyna sie :
VF1CB1N......
a ten to
VF1CB0F.....
Potwierdzam. Właśnie wróciłem z wycieczki do Konina...
Auto ogólnie wygląda na proste, bez jakiegoś drutu czy szpachli, wydawał się bardzo OK. Nic nie brakowało raczej, drobne ryski na dachu, jakaś obcierka zderzaka, silnik hodził OK, auto jeździło na moje oko dobrze...
Aż coś mnie zdziwiło w dokumentach. Spojrzałem na ubezpieczenie w PL (wykupione na miesiąc chyba) i było wpisane RENO CLIO (dosłownie ) 1,2... Pytam gościa - o co chodzi. Mówił, że jak sprowadzali to tak było wpisane, mniejsze opłaty, cośtam, tańsze ubezpieczenia... I że przy przeglądzie rej. można zmienić. OK, wertuje dalej - włoski dowód rej + tłumaczenie. Silnik: 1.2l, rok prod. 2003. O co chodzi? Ten sie tłumaczy że pewnie tak wpisali żeby taniej itd... Jak FreeMan wspominał wcześniej, auto jest bez ESP. Pytałem o to, mówił, że nie wie, że pewnie we włoszech tak było...
W międzyczasie spisałem VIN z naklejki na progu, był jednakowy jak ten na desce. Wyładzinki nie odrywałem, bo nie podejrzewałem tego, co się okazało... Puściłem SMSa FreeManowi, sprawdził i oddzwonił z informacją, że to VIN auta z silnikiem 1,2 na stalówkach, bez radia, ksenonów itd. i chyba jakaś wersja ciężarowa... Szok!
Nie wiem, zadzwonic na 997 i powiedziec o co kaman? Pytałem jakiegoś krawężnika, mówił, że nie sprawdzają numerów jak nie maja auta pod ręką, bo gdyby się okazało, że lewe, to są w d.upie...
FreeMan, WIELKIE DZIĘKI!!! Nie wiem, jak się odwdzięczę! Uratowałeś mi tyłek! Ogarnąłeś niesamowicie, mega szacun!FreeMan - Pon 04 Lut, 2008 luuuz Greg, fajnie ze czasem moge pomoc.
Teraz tylko trzeba to info powielic na innych forach, zeby ktos sie nie wladowal....