Jako potencjalni klienci tego auta, gdzie kupujemy go dla sportu,chyba mozemy skomentowac gownianie pomysly, ktore są może i postepowe,ale dla osłów, którzy wala konia oglądając F1, a na koniec i tak kupią vana, a nie hothatcha.
O to to,
też odnośnie "mądrego" wpisu MichałaVTSmi - Pią 28 Wrz, 2012
Marek23 napisał/a:
Jeden z najgłupszych postów jakie przeczytałem...
piłeczka, patrz, piłeczka! Łap piłeczkę!
Cytat:
Jako potencjalni klienci tego auta
M - Twój samochód do zabawy ma 20 lat, mój niewiele mniej. Proszę Cię...M - Pią 28 Wrz, 2012 Wiem MI ale ja się noszę z zamiarem kupienia takiego auta.was79 - Pią 28 Wrz, 2012
Marek23 napisał/a:
Clio RS 2,3 nie wspominając o Williamsie to hothatche,które można wziąść na tor, poupalać zima na śniegu, a przy tym używać auta na co dzień.
Dokładnie, to jest największy ich plus, że na codzień to całkiem kulturalne auta, z niezłym wyposażeniemMichał - Pią 28 Wrz, 2012
M napisał/a:
Wiem MI ale ja się noszę z zamiarem kupienia takiego auta.
tak jak z wyjazdem do UK ? M - Pią 28 Wrz, 2012
Michał napisał/a:
M napisał/a:
Wiem MI ale ja się noszę z zamiarem kupienia takiego auta.
tak jak z wyjazdem do UK ?
Nie odpowiem na to chamstwo Michał.Yarko - Pią 28 Wrz, 2012 jeśli bierzemy pod uwagę zakup nowych samochodów to dla Renault nie jesteście docelową grupą odbiorców, powiedzmy sobie szczerze - kto z forum poza ps'em i Piekutem kupił nowego hothatcha ?kamil - Pią 28 Wrz, 2012 Myślę, ze większość z nas jest grupą celową dla Megane czy Clio (normalne wersje), ale i tak wśród nas prym wiedzie zasada, że lepiej taką kasę wydać, ale na używkę z segmentu czy dwóch wyżej I nie ma w tym nic złego czy dziwnego. Gdyby zarobki były na poziomie średniej Unijnej to zdecydowanie częściej porównywalibyśmy oferty salonowe bez zastanawiania się a może jednak używka ??? PiTT - Pią 28 Wrz, 2012 akurat w przypadku reno jest sens kupić nowe auto na gwarancji... przydaje się Marek23 - Pią 28 Wrz, 2012 Na razie nikt, co nie znaczy, ze tak zostanie. I co nie znaczy,że nie mamy prawa pojechać czegoś co jest szajsem. Tak samo jak sie moge jarać 458 Italią, choc akurat na to pewno nigdy nie będzie mnie stać.NBL - Pią 28 Wrz, 2012
mi napisał/a:
obra, nie wytrzymałem, komentuję. Z jechaniem po nowym Clio jesteście w większości słabi że łolaboga. Że turbo, że 2 sprzęgła, że lcd... No karwia - spotkał się któryś z pojęciem "postęp" ewentualnie "rozwój"? Nie? Hmmmm, któż by przypuszczał...
NBL napisał/a:
przeca tak nafaszerowane auto elektroinka, guzikami, neonami, obszyciami przypomina mi choinkę ..
wiochę i tandetną szmirę...
(...)
ale zarazem płakać się chce .. bo w złym kierunku to wszytko idzie ;(
Tak, ja wiem. A diesle klekoczą, nie jadą i nie zapalają na mrozie.
chciałeś zabłysnąć ale Ci nie wyszło przykro mi - zostałeś najsłabszym ogniwem odpadasz
z programu -
Panowie - kontynuujemy rozmowę
Ja powiem tak... z zewnątrz dało się jakoś przeboleć, ale środek O_o? nie potrafię określić
tego słowami jak dziwnie to wygląda... dla mnie ekran kuźwa w aucie sportowym o przekątnej
strzelam - 9" to przesada ... zresztą.. ujmę to tak
Wnętrze przypomina mi statek kosmiczny... Yarko - Pią 28 Wrz, 2012
kamil napisał/a:
Myślę, ze większość z nas jest grupą celową dla Megane czy Clio (normalne wersje), ale i tak wśród nas prym wiedzie zasada, że lepiej taką kasę wydać, ale na używkę z segmentu czy dwóch wyżej
no właśnie jeśli nie chce zostawić kasy w Renault to nie jest, ich raczej nie interesują ludzie, którzy mogliby kupić gdyby mieli kase lub tacy co mają kasę ale i tak wybiorą "igłę z Niemiec", myślę że w Renault pracują najwyższej klasy spece od marketingu i patrząc po ostatnich sukcesach, wiedzą co robiąNBL - Pią 28 Wrz, 2012
Yarko napisał/a:
patrząc po ostatnich sukcesach, wiedzą co robią
Widocznie jesteśmy za wiekowi już na takie bajery i auta teraz korcą pokolenia fanów NFS was79 - Pią 28 Wrz, 2012 Renault dużo zyskuje niekończącymi się promocjami, a cenniki to chyba dla zasady są.GeKo - Pią 28 Wrz, 2012 Michał, Wystarczy spojrzeć na wpisy na FB na renaultsport jadą po tym clio jak po łysej kobyle. A angoli z pewnością stać na zakup nówki salonowej.
DSG jaram sie bo to można powiedzieć sekwencja chyba marzenie większości z nas używać takiej skrzyni, ale wszystkie sytemy wspomagania srania (najczęściej niewyłączalne to dno)
Jedno jest pewne zweryfikuje ich rynek.