kamil - Śro 01 Sie, 2012 dokładnie, bo 70% procent sprzedaży to floty 
M - Śro 01 Sie, 2012
[arogant mode on] Taaaa... skąd ja to znam, wyprzedzanie po plecach na drogach gdzie nie warto wyprzedzać, na czołowe z tirami i cieżarówkami po to żebym ich potem na ekspresie wyprzedził różnicą 40km/h 
-octa -mondeo -pasek -avens [off] Walle - Śro 01 Sie, 2012 a mi się taka octa trochę nawet podoba. To jest najgorsze 
M - Śro 01 Sie, 2012 Moje wypowiedzi - żartobliwe Kamilu. Mi się podoba superb kombi - ale nie jechałem. TO tak jak wszyscy się podniecają ceedem, dopóki nie pojeżdzą to auto "wygląda ładnie i nowocześnie" dopóki się nie przejedziesz. kamil - Śro 01 Sie, 2012 mi się nie podoba, jest to smutny samochód, ale obiektywnie muszę stwierdzić, ze jako typowo rodzinny samochód dla kowalskiego spełnia swoje zadanie. Jedynie co mnie irytuje to bujający, miękki zawias, balonowe opony i smutny środek. A jak jeżdżę to mam w dupie czy jestem postrzegany jak REP czy inny Henio wędkarz. Fura do jazdy a nie do lansu. was79 - Śro 01 Sie, 2012
mi w sumie też. Nie spyerdol tego! Mick - Śro 01 Sie, 2012 Maras przecież kupił nową Octę tylko że w dizlu. nawet są zdjęcia z upalania na tychach i od razu mówił, że zawias to patologia i hamulce też kiepskie. Ale Kamil ma racje, jak dla zwykłego człowieka + rodzina samochód jest bardzo korzystny i cenowo i wielkościowo... ... i nawet może się podobać
mi - Śro 01 Sie, 2012
+1
cóż - jest pewna grupa klientów, której faktycznie może przypaść do gustu: 
anjas - Śro 01 Sie, 2012 superb kombi żondzi brałbym gdybym szukał rodzinnego samochodu (może ktoś chce legasia od drugiego właściciela, nie śmigany, w kolekcjonerskim stanie  ?)
was79 - Śro 01 Sie, 2012 Fajny, ale 100 tys. za skodę bym nie dał kamil - Śro 01 Sie, 2012 w mojej obecnej sytuacji życiowej chyba najodpowiedniejsza byłaby octa scout + bagażnik dachowy na dłuższe wypady. A z 2008 można taką już za jakieś 50 k wyrwać. Walle - Śro 01 Sie, 2012 chyba, że ktoś ma nas.rane na punkcie - "muszę jeździć nowym autem", lub potrzebuje do kosztów w firmie lub inne bzdety. Ale przecież używke też można wziąć w leasing..... Gdybym miał na wydanie 100.000 pln na auto to kupiłbym na przykład piękne( w sensie zadbane) i dające multum przyjemności z jazdy używane BMW E60 z Premium Selection i jeszcze zostałoby mi na jakieś ładne chińskie felgi i ubezpieczenie. Rodzinę też tam można zapakować. Ale to już odwieczny spór - nowe (z doskonałą opieką wysoko-wykwalifikowanych mechaników w ASO), czy używane ( z prestiżem, ale nie moje od początku). M - Śro 01 Sie, 2012 No i odwieczny temat "Gdybym ja mial 100 tysiecy" Michał - Śro 01 Sie, 2012 No doubt, 300c Kenet - Śro 01 Sie, 2012
Dzięki za info. Mój wujek ma 1.8 TDCi i to jest kasztan. Już chyba wszystko się zyebao w tym silniku co mogło. Także tego to za darmo bym chyba nie wziął jakby się miało tak sypać. Ale TDDi jest bez CR i dwumasu, z tym że dobrego diesla nikt nie sprzedaje, więc nie chcę się nadziać na skarbonę. A 2.0 to 2.0. Rozważałem jeszcze 1.6 po prostu, bo takich jest na pęczki, ale nie wiem czy z tą mocą się odnajdę. Tzn. nie będę tym upalał, po mieście jeżdżę wolno. Ale jak będę miał wyprzedzić to wolę zredukować z 5 na 4, a nie na 2 żeby to pojechało. Clio sport jest poza budżetem, nie podoba mi się tam wnętrze, a przede wszystkim kierownica i ogólnie jakoś nie ciągnie mnie do francuskiej motoryzacji. |
||||||||||||||||||||
natomiast ogolnie focus mkI bardzo fajna fura na codzien, srodek całkiem ładny, do tego moim zdaniem fordy sa najwajniej zestrojone na polskie drogi... nie bujają sie jak galeon a wybieraja fajnie, Do tego taki zadbany mkI po lifcie z ksenonem i na 17" całkiem przyjemnie wyglada. Co prawda ten z 99r rdzewiał na potege, ale ten z 03r jets wyjatkowo zdrowy jak na forda 