Ja też zaczynam się stresować ale myślę że się uda. Najważniejsze to nie dać się podpuścić tylko trzeba ruszyć spokojnie swoim tempem. Jak będą warunki to najwyżej w drugiej połowie sróbuję przyspieszyć.
Umawiamy się na starcie?Vlodarsky - Pon 24 Wrz, 2012 Umawiamy i pogadamy, przybijemy hajfajfa ! ale biegnę chyba jednak sam. Nie umiem biegać z kimś bo zaraz sobie komplikuje tempo EmerytRs2 - Pon 24 Wrz, 2012 Niestety przez wakacje srogo przytyłem, przez co biega się ciężej.
Doszło popalanie fajek
Efekt?Mocno osłabła mi forma i wydolność płuc.
Biegnę pierwszą imprezę
http://www.biegnijwarszawo.plVlodarsky - Pon 24 Wrz, 2012 EmerytRs2, Jestem też zapisany jak uda mi się zregenerować po maratonie to jestem !gregwoj - Pon 24 Wrz, 2012
Vlodarsky napisał/a:
Umawiamy i pogadamy, przybijemy hajfajfa ! ale biegnę chyba jednak sam. Nie umiem biegać z kimś bo zaraz sobie komplikuje tempo
Spoko-tylko pamietaj: pierwszy hajfajf na starcie, drugi na mecie Vlodarsky - Śro 26 Wrz, 2012 Myślałem, że najgorsze już za mną... a teraz leże i wcinam wszelkie możliwe leki... temperatura, katar, ból gardła. Zaczynam myśleć, że nie jest mi pisane wystartować w niedziele.Bonczek - Śro 26 Wrz, 2012 Ej Marek mi to się zdaje, że Ty jesteś po prostu przemęczony.Vlodarsky - Śro 26 Wrz, 2012 Ostatnio się oszczędzam. Skąd ta infekcja się wzięła to nie mam pojęcia.Bonczek - Śro 26 Wrz, 2012 Słabo się konserwujesz no name - Śro 26 Wrz, 2012 Może nie warto aż tak wszystkiego co możliwe wcinać,
jutro czwartek więc organizm też musi odpocząć od chemii
Jakieś naturalne pomysły stosujesz ?Vlodarsky - Śro 26 Wrz, 2012 Imbir , inchalacje ziolowe, napoje z miodem i cytryną.no name - Śro 26 Wrz, 2012 Jak kiedyś byłem młody i coś tam jeszcze ćwiczyłem to na
infekcje / przeziebienie zawsze pomagała mi sauna.
Jak masz w pobliżu to sprawdź jeżeli nie masz jakichś
przeciw wskazań zdrowotnych by chodzić.Vlodarsky - Śro 26 Wrz, 2012 W takim razie jutro ogarniam ! Jak długo siedziałeś i w jakiej temp?no name - Śro 26 Wrz, 2012 To zależy od sauny czy mokra czy sucha.
W suchej około 90 stopni w mokrej niżej bo większa wilgotność,
odnośnie czasu to różnie ale myślę że takie 15 - 20 min to chyba max
na początek.
Edit
Ty teraz osłabiony jesteś to nawet mniej byś nie zemdlał tam czasemM - Śro 26 Wrz, 2012 Papryka chili, mam jeszcze trochę w domu.
Pali w ryj niemiłosiernie ale dosłownie zamordowałem anginę w jeden dzień.