Jakarti - Pon 22 Sty, 2007 dam chlopakom sie wyzyc: najlepsze parowki w moim zyciu.. naprawde najlepsze!! z razowym chlebem i sosem pomidorowym zwanym keczapem. bez popitki.. kurwa jakie to bylo dobre.. dziwki dobre, muzyka dobra, wodka tez dobra (po 2 drinki wypilismy i nie bylo 0,5), piwo niedobre, powrot do domu dobry i dobra kolacja - DOBRY WIECZOR jednym slowem
tylko dzien nastepny nie byl dobry..Michał - Pon 22 Sty, 2007 podpisuje sie strick - Wto 23 Sty, 2007 Ja myślałem ze jakieś porzadne kiełbachy będa a nie parówki! To dlatego tak nieśmiało KonradMK - Wto 23 Sty, 2007 na początek paróweczki, dojdą i do grubych kiełbas