To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - Praca poszukiwana

kubas - Pią 20 Gru, 2013

Walle napisał/a:
PiTT napisał/a:
z tego czasami słyszę to niektórym "świeżakom" się w głowach poprzestawiało...
zerowe doświadczenia a chcą dostawać kosmiczne pieniądze
ehh... kiedyś to 3 miechy na bezpłatnym okresie próbnym się siedziało w firmach z branży reklamowej... zakładam że 98% młodych by teraz na to nie poszło...
oczywiście nie jest to fajne pod kątem finansowym, ale wyobraźcie sobie jak dobrze weryfikuje zapał do pracy :D


3 miesiące bezpłatny okres próbny? Jestem 10 lat na reklamowym rynku pracy i nie słyszałem o czymś takim i trudno mi jest sobie coś takiego wyobrazić. Nie mam też takich znajomych, którzy w tym systemie pracowali. Chyba, że mowa o jakimś programie stażowym dla studentów, a nie nowych pracowników. Okres próbny zawsze był płatny, czasem oczywiście mniej, a po nim pensja wzrastała, ale był.

Człowiek to nie maszyna, musi dojechać czymś do pracy, coś jeść, coś pić i ubrać się.

Piszesz trochę tak, jakbyś uważał, że zapinanie na stażu, czy jako świeżak za darmo jest w porządku i uczy charakteru. Łatwo powiedzieć siedząc już na ustabilizowanym stołku.


Ale od początku nie siedział na ustabilizowanym stołku ;)

PiTT - Pią 20 Gru, 2013

Walle napisał/a:
PiTT napisał/a:
z tego czasami słyszę to niektórym "świeżakom" się w głowach poprzestawiało...
zerowe doświadczenia a chcą dostawać kosmiczne pieniądze
ehh... kiedyś to 3 miechy na bezpłatnym okresie próbnym się siedziało w firmach z branży reklamowej... zakładam że 98% młodych by teraz na to nie poszło...
oczywiście nie jest to fajne pod kątem finansowym, ale wyobraźcie sobie jak dobrze weryfikuje zapał do pracy :D


3 miesiące bezpłatny okres próbny? Jestem 10 lat na reklamowym rynku pracy i nie słyszałem o czymś takim i trudno mi jest sobie coś takiego wyobrazić. Nie mam też takich znajomych, którzy w tym systemie pracowali. Chyba, że mowa o jakimś programie stażowym dla studentów, a nie nowych pracowników. Okres próbny zawsze był płatny, czasem oczywiście mniej, a po nim pensja wzrastała, ale był.

Człowiek to nie maszyna, musi dojechać czymś do pracy, coś jeść, coś pić i ubrać się.

Piszesz trochę tak, jakbyś uważał, że zapinanie na stażu, czy jako świeżak za darmo jest w porządku i uczy charakteru. Łatwo powiedzieć siedząc już na ustabilizowanym stołku.

a słyszałeś o CR Media?
2006r. czyli 7 lat temu
taki model zatrudnienia tam funkcjonował, po 3 m-cach dostawałeś umowę albo wypad
mi chyba zaczęli płacić już po 2 m-cach :D

wcześniej siedziałem na "pewnym" stołku w służbie zdrowia z dziale rozliczeń, tam mógłbym siedzieć do emerytury za marną kasę :)
a wiesz jak się znalazłem w służbie zdrowia?
z urzędu pracy bo właśnie byłem na bezpłatnym stażu w urzędzie skarbowym i podczas wizyty w urzędzie, dowiedziałem się że poszukują kogoś do przychodni obok... początkowo jako gość od wszystkiego, czyli papierki, pomoc przy kompach itd, na końcu siedziałem w pokoju z paniami o średniej wieku 60lat i miałem stanowisko inspektora :D

więc proszę mi nie pierdzielić że wszystko się dostaje z przydziału ;)
jedyną osobą którą mi wtedy pomogła to był Kamil bo pracował w CR Media i podrzucił moje cv swojemu szefowi... oczywiście w moim cv nie było nic wskazującego na to że się nadaję do reklamy, więc po "ciepłym stołeczku" poszedłem jako świeżak pracować za friko w reklamie...
dziękuję i pozdrawiam :)

Pirania - Pią 20 Gru, 2013

Dokładnie Walle, tez mam takie odczucia.

Ja moge dodac od siebie, że ja w pierwszej pracy po studiach zarabiałam tyle ile ile teraz proponuje sie osobom z jakimś tam doświadczeniem w branży (nie będe nadużywac słowa specjalista). Rynek się zrąbał i tyle. Dziś to właśnie stażysta zrobi za darmo to co kiedyś robił ktos na kiepskim ale jednak etacie. W dziale reklamy polskiego Radia ludzie potrafia zarabiac 2 000 zl brutto... wykluczając handlowca ;-)
Wyłaczmy z tej wyliczanki z tego działy IT, techników, inzynierów. Ci maja tylko lepiej.

Dziś w niektórych branżach płaci się kilkaset zł za staż, żeby w ogole zacząć pracę.

PiTT - Pią 20 Gru, 2013

przeczytajcie moj post wyżej i zakończmy dyskusję bo robi się śmieszna :)
Pirania - Pią 20 Gru, 2013

śmieszne jest porównywanie tego co bylo 10 lat temu
PiTT - Pią 20 Gru, 2013

nie żałuję tego okresu bezpłatnego stażu... ani tego ani tego w urzędzie skarbowym
po prostu jak się nie ma ochoty do pracy to trzeba mieć chyba niesamowitego farta żeby w miare dobrze zarabiać ;)

uważam mimo wszystko że staże powinny być płatne
zresztą nikt nikogo nie zmusza na siłę, więc jak się nie podoba to do widzenia ;)

Pirania - Pią 20 Gru, 2013

Nie staz się dziś liczy tylko wprowadzenie do firmy i niektórzy mogą to potwierdzić, c'nie ;-) ?
Ktos Cie wprowadza, gwarantuje, że jestes kims sensowym, ograniętym, nastawionym na pracę a nie opierdzielanie i już polowa sukcesu, a potem to tylko potwierdzić w praktyce.

Wiele firm nie ma czasu na zlozone, zewnętrzne rekrutacje, czas to pieniądz a oszolomów nie brakuje.

PiTT - Pią 20 Gru, 2013

hmm nie znam sytuacji ze ktos za kogos daje głowę...
jak ktoś jest słaby to po prostu musi wylecieć i nawet jak popracuje 1 czy 2 m-ce to nic mu nie da
powiem więcej, pozostanie niesmak i nieco gorsze postrzeganie takiego "znajomego"
dlatego uważam że na wstępie należy od razu zaznaczyć znajomemu, że dalej robi wszystko na swoje konto i albo się sprawdzi albo spi@rdoli :)

kamil - Pią 20 Gru, 2013

+1 też przeszedłem tą szkołę w CR Media ;D
pP - Pią 20 Gru, 2013

kamil napisał/a:
+1 też przeszedłem tą szkołę w CR Media ;D

pamietam jak dzial radiowy mial taki zap*dol, a dzial prasowy codziennie rozbierał klawiature i czyścił każdy przycisk z nudów :D

Kamill - Pią 20 Gru, 2013

Czy jest ktoś tutaj kto nie pracuje w reklamie :lol2: ?
Walle - Pią 20 Gru, 2013

PiTT napisał/a:
Walle napisał/a:
PiTT napisał/a:
z tego czasami słyszę to niektórym "świeżakom" się w głowach poprzestawiało...
zerowe doświadczenia a chcą dostawać kosmiczne pieniądze
ehh... kiedyś to 3 miechy na bezpłatnym okresie próbnym się siedziało w firmach z branży reklamowej... zakładam że 98% młodych by teraz na to nie poszło...
oczywiście nie jest to fajne pod kątem finansowym, ale wyobraźcie sobie jak dobrze weryfikuje zapał do pracy :D


3 miesiące bezpłatny okres próbny? Jestem 10 lat na reklamowym rynku pracy i nie słyszałem o czymś takim i trudno mi jest sobie coś takiego wyobrazić. Nie mam też takich znajomych, którzy w tym systemie pracowali. Chyba, że mowa o jakimś programie stażowym dla studentów, a nie nowych pracowników. Okres próbny zawsze był płatny, czasem oczywiście mniej, a po nim pensja wzrastała, ale był.

Człowiek to nie maszyna, musi dojechać czymś do pracy, coś jeść, coś pić i ubrać się.

Piszesz trochę tak, jakbyś uważał, że zapinanie na stażu, czy jako świeżak za darmo jest w porządku i uczy charakteru. Łatwo powiedzieć siedząc już na ustabilizowanym stołku.

a słyszałeś o CR Media?
2006r. czyli 7 lat temu
taki model zatrudnienia tam funkcjonował, po 3 m-cach dostawałeś umowę albo wypad
mi chyba zaczęli płacić już po 2 m-cach :D

wcześniej siedziałem na "pewnym" stołku w służbie zdrowia z dziale rozliczeń, tam mógłbym siedzieć do emerytury za marną kasę :)
a wiesz jak się znalazłem w służbie zdrowia?
z urzędu pracy bo właśnie byłem na bezpłatnym stażu w urzędzie skarbowym i podczas wizyty w urzędzie, dowiedziałem się że poszukują kogoś do przychodni obok... początkowo jako gość od wszystkiego, czyli papierki, pomoc przy kompach itd, na końcu siedziałem w pokoju z paniami o średniej wieku 60lat i miałem stanowisko inspektora :D

więc proszę mi nie pierdzielić że wszystko się dostaje z przydziału ;)
jedyną osobą którą mi wtedy pomogła to był Kamil bo pracował w CR Media i podrzucił moje cv swojemu szefowi... oczywiście w moim cv nie było nic wskazującego na to że się nadaję do reklamy, więc po "ciepłym stołeczku" poszedłem jako świeżak pracować za friko w reklamie...
dziękuję i pozdrawiam :)


A jaki tutaj znaczenie bezpłatny staż w skarbowym i praca w przychodni? Jaki jest tego morał? I gdzie ja napisałem, że wszystko dostaje się z przydziału? Ja na przykład nie poszedłbym na bezpłatny do skarbowego i potem na etat do przychodni bo uważałbym, że to marnowanie czasu.

Lepszą pracę - jak sam piszesz - pomógł Ci zdobyć Kamil, znajomy, a to zupełnie inna sytuacja. Jest ktoś znajomy w Twojej nowej firmie i mówi - "opłaca się tu popracować chwilę za free, bądź tylko wytrwały" to oczywiście, że pracujesz.

zefir - Pią 20 Gru, 2013

Ja!! choć jak podobno nie pasuje do imidżu księgowego :D


acha już nie szukam pracy :faja:

zaczynam w korpo od stycznia, jako starszy księgowy, do specjalisty zabrakło mi pracy przy SAP i wiedza w księgowości o wszystkim bez specjalizacji etc

ale nieraz trzeba zrobić krok w tył żeby potem jebnąć dwa w przód :D

powodzenia ekipa w szukaniu pracy dla zainteresowanych.

generalnie każdy mi wkoło stara się wmówić że bez znajomości nie ma roboty łącznie z rodzicami, złożyłem dwa cv i jedna z firm mnie przyjęła więc z drugą już nie prowadzę dalej rekrutacji. choć jak to się mówi, trzeba się umieć sprzedać plus mieć trochę szczęścia i wiedzieć czego się oczekuje od życia.

M - Pią 20 Gru, 2013

Podsumowując waszą gównoburzę myślę że:

1)Podtrzymuję że wykorzystywanie wysokiego bezrobocia do wyzyskiwania ludzi na bezpłatnym stażu jest kurestwem
2)Jednakże jesteśmy wolnymi ludźmi i jeśli ktoś świadomie idzie sobie na staż bezpłatny żeby zdobyć pracę to jest już jego sprawa i nic nam do tego.

Dziękuję do widzenia.

Kenet - Pią 20 Gru, 2013

Podsumowująć polecam film w dziale koniobijcy - mistrz cycki :rotfl:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group