Kamill - Czw 19 Gru, 2013 Ja mialem ze stażem dobre doświadczenie.
Pracowałem sobie w firmie gdzie nie bardzo widzialem szanse na dalszy rozwój, więc zaczelem szukać praktyk, udalo mi się dostać do PZU, nie mieli zadnego programu, ale na rozmowie przekonałem rekrutanta (który stwierdził ze mam za małe umiejetnosci do ich zespołu) żeby przyjał mnie na jakiś staż/praktyki. W tym czasie nie mieli wogole takie programu, wiec przyszedłem trochę na krzywy ryj, podpisałem jakieś pismo które przygotowała recepcjionistka na szybkości i tak oto zostałem pierwszym praktykantem w historii działu W firmie w której pracowałem odłożyłem sobie trochę kasy i wziąłem miesiać wolnego.
W pzu nie bardzo wiedzieli co sie robi z praktykantami więc dali mi kompa posadzili z innymi programistami i tak sobie miesiąc naprawiałem drobne błędy w kodzie, każdy dzień 8h nowych rzeczy + nadrabianie braków w domu.
Nie dostalem za to ani grosza, bo tak sie w sumie umowilismy.
Wróciłem do starej firmy trochę jeszcze tam posiedziałem, ale w cv i w głowie miałem 2x więcej umiejętności niż miesiąc wcześniej i w ciągu 3-4 miesięcy znalazłem prace gdzie jak sie okazło byłem na tle innych wszechwiedzący a w moim przeświadczeniu byłem kompletnym świeżakiem.
Dodam tylko ze mialem juz wtedy ok 3 lata doświadczenia zawodowego sam sie utrzymywałem i mialem tam jakieś plany finansowe, jednak postanowiłem to wszystko rzucić w kąt i pojsc za darmo pracować na praktykach.
Jak bym siedział dalej w firmie nr1 to po
1) Nic bym sie pozytecznego nie nauczył
2) Po kolejnym roku było by mi bardzo ciężko zmienić prace bo
a) bym się zasiedział i by mi sie nie chciało
b) nie był bym świadomy innych możliwości i zarobków na rynku
c) został bym w jakiejś starej gównianej technologi która dawno już umarła i została zakopana.kubas - Czw 19 Gru, 2013 Ja też pracowałem pierwszy miesiąc w Opo za 0zł i wcale nie czuje się z tym źle
Jeśli przychodzi do pracy świeża osoba to zazwyczaj przez pierwsze 2-3 miesiące więcej $ warta jest wiedza którą przekazuje mu pracodawca niż praca którą dla niego wykona taka osoba I tego często ludzie nie doceniają że już po 2-3 miesiącach są warci na rynku pracy dużo więcej dzięki wiedzy która pozyskali w trakcie stażu/praktyk/okresu próbnego.arssss - Czw 19 Gru, 2013 Nie rozumiem jak mozna oferowac darmowe staze tlumaczac to zdobyta wiedza. W zyciu bym sie na to nie zgodzil. Jednak wykonujesz jakas prace i chociaz te 500zeta powinno sie dostawac. Juz widze jak oferuje chlopakom po szkole miesiac darmowego stazu przy kopaniu rowow Kenet - Czw 19 Gru, 2013
arssss napisał/a:
Juz widze jak oferuje chlopaka po szkole miesiac darmowego stazu przy kopaniu rowow
Jeśli w perspektywie jest etat na koparce to ja bym kopał ten miesiąc Kiedyś jak układałem kostkę brukową w wakacje to etat pana Henia na koparkoładowarce to była bajka.Jakarti - Pią 20 Gru, 2013 arssss,
nowe pokolenie
Kenet,
stare pokolenie
arss, a chociaz jestes najlepszy na studiach, ze nie skorzystałbys z szansy nauczenia się czegoś za darmo? bo za studia czesto się płaci a mimo to dużo ludzi do nich nie przykłada się.EmerytRs2 - Pią 20 Gru, 2013
Kenet napisał/a:
Henia na koparkoładowarce to była bajka.
z własną koparką i paliwem to koszt około 20-25 zł na miesiąc przy typowym kładzneiu kostki. Praca ogranicza się tylko do kilku godzin dziennie.PiTT - Pią 20 Gru, 2013 z tego czasami słyszę to niektórym "świeżakom" się w głowach poprzestawiało...
zerowe doświadczenia a chcą dostawać kosmiczne pieniądze
ehh... kiedyś to 3 miechy na bezpłatnym okresie próbnym się siedziało w firmach z branży reklamowej... zakładam że 98% młodych by teraz na to nie poszło...
oczywiście nie jest to fajne pod kątem finansowym, ale wyobraźcie sobie jak dobrze weryfikuje zapał do pracy adamwarszawa - Pią 20 Gru, 2013 U mnie niby wszystko poszło dobrze, facet miał się odezwać jeszcze tego samego wieczora na jakieś drugie spotkanie umówić gdzie kolega miał mnie sprawdzić z exela i "prezentowania prezentacji", ale jakoś się nie odezwał. Nie wiem, w sumie w weekend nie pracują, wiec czekam do następnego tygodnia. Możliwe że mieli jeszcze kogoś i po prostu wybrali kogoś innego. Tak czy siak, nie zrażam się, to była pierwsza rozmowa, średnio wiedziałem jak się zachować, może następnym razem pójdzie lepiej dzik - Pią 20 Gru, 2013
Jakarti napisał/a:
arss, a chociaz jestes najlepszy na studiach, ze nie skorzystałbys z szansy nauczenia się czegoś za darmo? bo za studia czesto się płaci a mimo to dużo ludzi do nich nie przykłada się.
Każda (prawie) praca uczy więc kiepski argument
Staż to niestety ciężko wyzysk, biorą stażystę do działu i każą mu porządki w papierach robić. Nic się nie nauczy a tylko za frajer popracuje.
Staż powinien byc płatny, chociażby te 1200 ale powinien.Chloru - Pią 20 Gru, 2013 adamwarszawa, wyluzuj. Jest okres przedświąteczny i w wielu firmach urwanie dupy. Czekaj spokojnie i szukaj dalej.
PiTT, nie widziałem, żeby tutaj pisał ktoś o kosmicznej kasie. Inna sprawa, że w IT świeżaki faktycznie mają w Waw wymagania w stylu 5k netto.PiTT - Pią 20 Gru, 2013
Chloru napisał/a:
adamwarszawa, wyluzuj. Jest okres przedświąteczny i w wielu firmach urwanie dupy. Czekaj spokojnie i szukaj dalej.
PiTT, nie widziałem, żeby tutaj pisał ktoś o kosmicznej kasie. Inna sprawa, że w IT świeżaki faktycznie mają w Waw wymagania w stylu 5k netto.
no i dobrze widziałeś że nikt tu nie pisał o kosmicznej kasie... bo mi chodziło o przykłady z branży a nie o osoby z forum Jakarti - Pią 20 Gru, 2013
Dzik napisał/a:
Każda (prawie) praca uczy więc kiepski argument
owszem.
ale jeśli nie masz możliwości nauczyć się odpłatnie to chyba lepiej nauczyć się nieodpłatnie, tak?
adamwarszawa,
same rozmowy o pracę też dużo uczą. trzeba słuchać, zadawać pytania.. i następnym razem jesteś mądrzejszy o te wszystkie rzeczy
powodzenia, nie zrażaj się.Kamill - Pią 20 Gru, 2013
adamwarszawa napisał/a:
U mnie niby wszystko poszło dobrze, facet miał się odezwać jeszcze tego samego wieczora na jakieś drugie spotkanie umówić gdzie kolega miał mnie sprawdzić z exela i "prezentowania prezentacji", ale jakoś się nie odezwał. Nie wiem, w sumie w weekend nie pracują, wiec czekam do następnego tygodnia. Możliwe że mieli jeszcze kogoś i po prostu wybrali kogoś innego. Tak czy siak, nie zrażam się, to była pierwsza rozmowa, średnio wiedziałem jak się zachować, może następnym razem pójdzie lepiej
Dział HR to zazwyczaj nagorzej zorganizowany dzial w firmie, a czesto szukaja osob jak nie mają podpisanych projektów w ktorych mieli by ci ludzie pracować, więc zazwyczaj wiekszosc rekrutacji robionych jest na wariata, w ostatnim momencie, albo duzo przed tym jak faktycznie maja kase na zatrudnienie.
Facet co rekrutuje czesto nie ma decydującego zdania, weryfikuje tylko twoje umiejętności, stawia plusik i puszcza dalej.
Takze trzeba być cierplilwymy, czasami po 3 miesiacach odzywaja sie ci co nie brales ich pod uwagę, a inni co mowili ze zaraz podpiszą z Tobą umowę, rezygnują.Chloru - Pią 20 Gru, 2013
Kamill napisał/a:
czasami po 3 miesiacach
No coś koło tego czekałem na znak sygnał z Microsoftu Inne firmy to rozrzut od 2 tygodni do 2 miesięcy tak więc adamwarszawa - nie zrażaj się. BTW teraz jest dobry okres na szukanie zajęcia niby przerwa świąteczna i w ogóle ale nowy rok to często nowe budżety i nowe projekty! Walle - Pią 20 Gru, 2013
PiTT napisał/a:
z tego czasami słyszę to niektórym "świeżakom" się w głowach poprzestawiało...
zerowe doświadczenia a chcą dostawać kosmiczne pieniądze
ehh... kiedyś to 3 miechy na bezpłatnym okresie próbnym się siedziało w firmach z branży reklamowej... zakładam że 98% młodych by teraz na to nie poszło...
oczywiście nie jest to fajne pod kątem finansowym, ale wyobraźcie sobie jak dobrze weryfikuje zapał do pracy
3 miesiące bezpłatny okres próbny? Jestem 10 lat na reklamowym rynku pracy i nie słyszałem o czymś takim i trudno mi jest sobie coś takiego wyobrazić. Nie mam też takich znajomych, którzy w tym systemie pracowali. Chyba, że mowa o jakimś programie stażowym dla studentów, a nie nowych pracowników. Okres próbny zawsze był płatny, czasem oczywiście mniej, a po nim pensja wzrastała, ale był.
Człowiek to nie maszyna, musi dojechać czymś do pracy, coś jeść, coś pić i ubrać się.
Piszesz trochę tak, jakbyś uważał, że zapinanie na stażu, czy jako świeżak za darmo jest w porządku i uczy charakteru. Łatwo powiedzieć siedząc już na ustabilizowanym stołku.