To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HH.ORG na Torze - 22.05.2011 - OPP WST - Lap Race - Runda II

pP - Czw 12 Maj, 2011

rasta napisał/a:
Zamiast być w szoku zacznij jeździć

masz rację

Yarko - Czw 12 Maj, 2011

Janusz napisał/a:
rasta napisał/a:

Bez sensu, nie będę kupował nowych Parad do Morsa tylko po to by milić nimi w miejscu. Wole zainwestować w porządną oponę, a na śmietniku doturlać się na miejsce upalania :P


jakich nowych?? jeździsz poprostu na swoich starych oponach które już kiedyś styrałeś jeżdzac na codzień. albo kupujesz używki za grosik ;p Mi taka gumy wytrzymują więcej niż slicki które pasowałoby mi zmieniać dwa razy na jednej imprezie :rotfl: jak nie umiesz wciskać mniej gazu to włóż sobie kamień pod pedał :rotfl: ale tak serio to to było bardziej żartem, bo nie ma opcji żeby takie coś wprowadzić. choć znacząco by obniżyło koszty :P a funu wcale mniej by nie było :)


musi być jakiś poziom fury i opony żeby móc "logicznie" podejść do tematu, w FWD na słabym kapciu z przodu ( patrz zjechane do cna R1R ) nie ma funu wcale :)

pP - Czw 12 Maj, 2011

Yarko napisał/a:
w FWD na słabym kapciu z przodu ( patrz zjechane do cna R1R ) nie ma funu wcale


patrz fiesta na ostatnim ułężu


trochę mnie to zaczyna przerażać.. kiedyś był na lublinie fun, ludzie godzinami gadali o niczym, były śmiechy hihy i inne rzeczy na forum..wszechobecny luz
a teraz jedyne o czym się rozmawia to slicki (nie r888 bo to śmieciowa drogowa opona), zawiasy, felgi, kąty, nastawy, wybebeszanie środa, prawidłowa linia jazdy..fun jest z jeżdzenia a nie wpi*lania milionów złotówek w nowe części do aut..trochę granica wydaje się przesunęła za daleko i trochę mnie to zniechęca przyznam szczerze

btw. wyjaśniam wszystkim, że mi to kasy na samo jeżdenie brakuje :rotfl:

Yarko - Czw 12 Maj, 2011

pP napisał/a:
Yarko napisał/a:
w FWD na słabym kapciu z przodu ( patrz zjechane do cna R1R ) nie ma funu wcale


patrz fiesta na ostatnim ułężu


trochę mnie to zaczyna przerażać.. kiedyś był na lublinie fun, ludzie godzinami gadali o niczym, były śmiechy hihy i inne rzeczy na forum..wszechobecny luz
a teraz jedyne o czym się rozmawia to slicki (nie r888 bo to śmieciowa drogowa opona), zawiasy, felgi, kąty, nastawy, wybebeszanie środa, prawidłowa linia jazdy..fun jest z jeżdzenia a nie wpi*lania milionów złotówek w nowe części do aut..trochę granicy wydaje się przesunęła za daleko i trochę mnie to zniechęca przyznam szczerze

btw. wyjaśniam wszystkim, że mi to kasy na samo jeżdenie brakuje :rotfl:


przecież nikt Ci nie każe tego zmieniać, możesz sobie przyjechać czymkolwiek i upalać jeśli sprawia Ci to przyjemność, fiesta też jest jakoś przygotowana do jazdy, nie są to mody za grubą kase ale nie o to tu chodzi, jest zrobiona tak, że fajnie się nią jeździ i to jak widać wystarcza do rywalizowania z innymi

kwestia podejścia do tematu, jednego jara przejechanie kilku okrążeń, miłe spędzenie czasu a wieczorkiem melanż, a ktoś inny wraca po Ułężu do domu i myśli 2 tygodnie nad tym, co poprawić w sobie/furze by być szybszym

co do R888 to jeśli mam możliwość kupienia slicków taniej od zwykłej drogowej opony czy r888, to czemu mam nie kupić ?

Janusz - Czw 12 Maj, 2011

Yarko napisał/a:
musi być jakiś poziom fury i opony żeby móc "logicznie" podejść do tematu, w FWD na słabym kapciu z przodu ( patrz zjechane do cna R1R ) nie ma funu wcale :)


:rotfl: :rotfl: :rotfl:

lol ziom, jeżdżę zazwyczaj na drogowej oponie, jak sam widziałeś na sliku tez, gdybyś nie wiedział moje auto to FWD i jakoś fun jest, dla mnie fun jest wtedy jak się jedzie o wszystko... a o wszystko można jechać zarówno na sliku jak na drogowej oponie... fun znika wtedy jak wszyscy maja sliki a Ty nie i przez to nie możesz z nimi sensownie powalczyć czasowo...

jeszcze jedno, strasznie beczysz o te r1r ale mogę sie założyć ze i tak sa milion razy lepsze niz moje GSD3 na których upalam już któryąś pojeżdzawe i które już posiadają tylko śladowe ilości bieżnika, i z których wszyscy się śmieją jak przyjadę na tor ze sa łyse i ze to juz slick... jakos na nich moim zdaniem jest nawet wiecej funu niz na sliku, mam założona wtedy z tyłu drogowa opone i fura na szybkich zakrętach cały czas mnie próbuje wyprzedzić...

Yarko - Czw 12 Maj, 2011

nie ważne, nie mam zamiaru nikogo przekonywać, każdy niech jeździ tak jak mu pasuje :)
pP - Czw 12 Maj, 2011

Yarko, stay in peace..
nie odbieraj proszę tego personalnie :)

mówię ogólnie o poziomie przygotowania aut, który poszedł dość mocno w górę (fajnie, bo nasz kraj się bogaci widać :) )..jednak niepokoi mnie to, że ludzie potrafią się w tym zatracić..

Janusz - Czw 12 Maj, 2011

Cytat:
nie ważne, nie mam zamiaru nikogo przekonywać, każdy niech jeździ tak jak mu pasuje :)


kurcze może trochę zła intonacja to napisałem, ale moim zdaniem zwykła opona starcza to takich popierdułek jak nasze, ale zgadzam sie z tym ze aktualnie trzeba mieć slika, bo jak większość ma a Ty nie, to funu już nie ma :P

aha ciekawostka, fakt ze ja kupiłem jakieś zajechane sliki z których po pierwszym kołku pokazały się druty, ale z kolei one mi nawet jednej imprezy nie wytrzymały, a zwykła opona już którąś z kolei, a jak aj zacząłem upalać to juz była równo z ogranicznikami, dlatego teoria ze slicki więcej wytrzymują moim zdaniem sie nie sprawdza :P ale ja możliwe ze nie umiem jeździć i robię to zbyt agresywnej dlatego moje gumy tak dostają ;/ nówki wytrzymałyby mi pewnie jedna imprezę gdybym cały czas na nich jeździł.

M - Czw 12 Maj, 2011

Pepe - np w moim przypadku to jest totalny "budget racing" - kupuję wszystko okazyjnie, nie stać mnie na nic nowego i ścigam się na tym co akurat mam, nie zamierzam ścigać nikogo (zawsze będą lepsi bo inaczej byłaby to tragedia) tylko trzeba podnosić swoje umiejętności, łamać ograniczenia własne i robić to z przyjemnością.
Takie tanie ściganie uprawia bardzo wiele osób od nas z klubu - wystarczy trochę porzeźbić internet, popytać i daje się radę kupić wszystko w dobrym pieniądzu.
Nie oglądaj się na innych tylko idź swoją ścieżką :)

Janusz - Czw 12 Maj, 2011

M napisał/a:
Pepe - np w moim przypadku to jest totalny "budget racing"


tak, ale juz Twój budget przy moim to jest hig end :rotfl:
wiadomo jak jest bo robię dokładnie tak jak TY, czyli wszystko dopiero jak się trafi, ale to zawsze i tka spore miedziaki kosztuje :P

M - Czw 12 Maj, 2011

Janusz napisał/a:
M napisał/a:
Pepe - np w moim przypadku to jest totalny "budget racing"


tak, ale juz Twój budget przy moim to jest hig end :rotfl:
wiadomo jak jest bo robię dokładnie tak jak TY, czyli wszystko dopiero jak się trafi, ale to zawsze i tka spore miedziaki kosztuje :P

Oj Janek, myślę że całkiem podobnie wychodzimy.
Z jedyną różnicą że ja nie dochodzę do drutów :D :D :D

Janusz - Czw 12 Maj, 2011

Cytat:
Oj Janek, myślę że całkiem podobnie wychodzimy.
Z jedyną różnicą że ja nie dochodzę do drutów :D :D :D


Dżon zajechał nowe r888 na jednej pojeżdzawie... wiec wydaje mi sie ze cała ta teoria o długowieczności slicka to bujda... zreszta w profi sporcie ile nowe opony wytrzymuja na torze 25 kołek??

M - Czw 12 Maj, 2011

To ja muszę jeżdzić jak pipa w takim razie ponieważ w ogole nie niszczę opon,
ostatnie slicki widziałeś jakie były.

Jakarti - Czw 12 Maj, 2011

Cytat:
Dżon zajechał nowe r888 na jednej pojeżdzawie... wiec wydaje mi sie ze cała ta teoria o długowieczności slicka to bujda... zreszta w profi sporcie ile nowe opony wytrzymuja na torze 25 kołek??


pierdo lenie o chopenie..
jakbym jechal na ulezu non top na swoich oponach to tez bym je zniszczył. jechalem max 2 kołka z przerwą i zostaly prawie w nienaruszonym stanie

oczywiscie ciezko porobwac bo to dwie rozne opony..
Dzon, jak bylo? nakurfiales? :D

Janusz - Czw 12 Maj, 2011

Cytat:
To ja muszę jeżdzić jak pipa w takim razie ponieważ w ogole nie niszczę opon,
ostatnie slicki widziałeś jakie były.


ładne były, przytuliłbym takie, ale na pewno nie pożyczę na jedno lajtowe :rotfl:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group