To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - Nowy passat 2.0 TFSI i umarla skrzynia po 2km

fydi - Wto 27 Sty, 2009

Cytat:
Hallo? Prof. Dr. Martin Winterkorn ? Hier ist Vater von Kamilbike... :devil:
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
anjas - Wto 27 Sty, 2009

Racja, jeśli nie będzie pisma to może nie dzwonić bo nic to nie da.
Zamknałbym, ale może pojawią się jakieś nowe fakty :)

pit - Wto 27 Sty, 2009

Jak zadzwoni to zarządają wyjasnień od dealera, a skoro byli mało wporzo to niech się od nich ktoś potłumaczy ;)
anjas - Wto 27 Sty, 2009

a dealer powie, że z jego strony wszystko było ok i sprawa się skończy.
lenny - Wto 27 Sty, 2009

anyway - nie zostawiłbym tej sprawy tak...

gdybym kupił takiego paska który wysypuje się po 2 kilometrach to wygryzłbym im kase na nowego takiego choćby miało to trwać rok...

ziom, zastanów się... to tak jakbyś kupił sobie nowe felaszki i jedna od razu się łamie w ręku a goście mówią, że Ci pospawają i będzie gitara...
nie można robić z siebie frajera!!

pP - Wto 27 Sty, 2009

anjas napisał/a:
a dealer powie, że z jego strony wszystko było ok i sprawa się skończy.
Dokładnie tak było z fordem w moim przypadku.
Pojechałem - podałem usterkę - wymienili części i usterka rzekomo została w 100% usunięta - zapłaciłem kasę - wyjechałem a usterka dalej była. Pojechałem do serwisu ponownie i zaproponowali mi darmową weryfikację dlaczego to dalej występuje. Napisałem reklamację do Forda Polska i dostałem odpowiedź po miesiącu, że serwis nie widzi żadnych uchybień w ich pracy. Zadzwoniłem do centrali i powiedziano, że oni otrzymali taką odpowiedź od serwisu i jedynie ja do nich bepośrednio mogę się udać. Zadzwoniłem jak prosili, bezpośrednio do serwisu i zobaczyłem, że jak walczyć to tylko z jedną stroną (albo z centralą albo z serwisem) - nigdy razem. Te wyżej wspomniane wyjaśnienia dla centrali rozjuszyły serwis na mnie jak byka na czerwoną płachtę.

Zbywali mnie, a w końcu zadzwonił do mnie kierownik serwisu i krzyczał coś, że to nie ich wina, że jest usterka (WTF o_O ). Kiedy ja spokojnie zacząłem od początku tłumaczyć to koleś przerwał mi słowami :"skończę ten pana wywód, niech pan dzwoni do centrali". W tym momencie dałem sobie spokój.

MORAŁ: albo serwis albo centrala

KonradMK - Wto 27 Sty, 2009

Ja bym zadzwonił.

Guten morgen. Ich bin das vater von kamilbike und ich verkaufen eine passat motorverken aber das auto nicht fahren wollen - die probleme ist sheissgetriebe. bitte erschiesen das autohandler von Modlinska Strasse in Warschau!

Anonymous - Wto 27 Sty, 2009

Ja ja, ich höre denn madonna biber ist schuldig!!! und keine garantie machen scheisse!!!
Kamilbike - Wto 27 Sty, 2009

lenny, przekazalem ojcu i w wolnej chwili z jakis ogarnietym kumplem prawnikiem/adwokatem czy kims tam maja wyskrobac jakies madre pismo.
Mick - Wto 27 Sty, 2009

kuźwa nie szprechajcie po niemiecku, bo ni ch... nie rozumiem...


Kamilbike nie zostawiajcie tego... grajcie ostro, wszystko na jedną kartę

KonradMK - Śro 28 Sty, 2009

Mick napisał/a:
wszystko na jedną kartę


alles fur eine karte!

Bad-i - Sob 31 Sty, 2009

to ze sie zesralo to jeszcze jestem w stanie zrozumiec (pewnie czesto sie to nie dzieje) - ale w takiej sytuacji pracownicy salonu (czyt. kierownictwo) powinno zrobic wszystko zeby twojego Tate uszczesliwic
Kamilbike - Sob 31 Sty, 2009

Samochod oddali po 3 dniach roboczych. Mial jechac po zastepczaka jak zadzwonili ze passat do odbioru. Takze ogarneli sie ladnie i szybko. Samochod byl odbierany z nerwowym kolega ojca, wiec jakies gratisy dostal :)
Bad-i - Sob 31 Sty, 2009

z czystej ciekawosci... dlaczego nie DSG

pytanie drugie, kiedy robimy test Mondeo vs Pasek :D

Kamilbike - Sob 31 Sty, 2009

Na poczatku w ogole mial byc CC w dieslu, potem udalo mi sie namowic ojca na V6 :P Po tygodniu zrezygnowal z CC na rzecz passata zwyklego, wersja sedan 2.0 TDI 170KM, ale jak mu powiedzialem ze wersje 140KM ganiam Focusem to powiedzial ze chrzani i kupi benzyne 2.0 TFSI. Nad DSG sie nie zastanawial bo byloby drozej, poza tym on lubi sprzeglo, a nie chce sie jeszcze nabawic martwicy lewej stopy ;)

Co do pojedynku to chetnie, ale watpie zebym do tego samochodu mial jaki kolwiek dostep :/ No chyba ze kiedys zasymuluje ze cos mi padlo w Punto i bede wracal z chotomowa passatem to sie odezwe :) Jak to ojciec mi powiedzial 2 dni temu "Passatem bedziesz jezdzil jako pasazer, no chyba ze bede pijany to wtedy poprowadzisz" a ze ojciec nie pije % od paru mc to raczej marne szanse :(



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group