106 - Śro 28 Mar, 2012 na dzien dzisiejszy nie ma opcji ze nie pojedziemy. przygotwania ida jak trzeba.
silnik dotarty auto jezdzi, ma strzelac nie ciszej niz clio paleja tylny proflex
jeszcze na przegladzie u pischingera, jakies 2 dni pracy pozostaly przy aucie,
nowe pierelli na kolach. jakos chyba bedzie Bad-i - Śro 28 Mar, 2012 My z pilotem ustaliliśmy ze ostateczna decyzje podejmiemy jutro. Jeżeli nie będzie czasu na jeden dzień testów (a na to się zapowiada) to odpuszczamy. Budżet na swidnice przeznaczymy na trening przed mazowieckim, tym bardziej ze miedzy Świdnica a mazowieckim jest mało czasu.Kuner - Śro 28 Mar, 2012 A ja zacząłęm szykować auto na Mazowiecki. Wczoraj zawiozłem moją i pilota licencję do przedłużenia i rozważam start w tym rajdzie. Brak sponsora mocno ograniczył moje plany, ale jeden rajd za swoje bryknąć się mogę, tym bradziej że auto stoi i się kurzy CHRZANEK - Śro 28 Mar, 2012
Kuner napisał/a:
jeden rajd za swoje bryknąć się mogę
Szacun i podziw jednocześnie.
Polecieć rajd jako driver to moje marzenie.
Wszystko jedno czym - felicją, sejem czy hgw czym jeszcze.Bad-i - Czw 29 Mar, 2012 Radziu przeciez byla taka szansa
Załoga Kołdej/Gwiazda niestety nie wystartuje w Rajdzie Świdnickim - nic na wariataKuner - Czw 29 Mar, 2012
CHRZANEK napisał/a:
Kuner napisał/a:
jeden rajd za swoje bryknąć się mogę
Szacun i podziw jednocześnie.
Polecieć rajd jako driver to moje marzenie.
Wszystko jedno czym - felicją, sejem czy hgw czym jeszcze.
Moim zawsze też było Niestety wczoraj wziąłem kalkulator i chyba na Mazowiecki się nie wyrobię, ale najwyżej na rzeszowski. Się kurna wakacji zachciało mojej drugiej połowie co znacznie uszczupliło budżet 106 - Czw 29 Mar, 2012
Bad-i napisał/a:
Załoga Kołdej/Gwiazda niestety nie wystartuje w Rajdzie Świdnickim - nic na wariata
szkoda liczylem ze zobacze niebieskiego potwora Bad-i - Czw 29 Mar, 2012
106 napisał/a:
Bad-i napisał/a:
Załoga Kołdej/Gwiazda niestety nie wystartuje w Rajdzie Świdnickim - nic na wariata
szkoda liczylem ze zobacze niebieskiego potwora
Ja podobnie do Kunera - tylko ze wzialem do reki kalendarz i zegarek. Pewnie i szansa jest ale ze wzgledu na wtorkowy termin zgloszen nie bede ryzykowal.
Czas i pieniadze przeznaczamy na treningi przed Mazowieckim.pum - Czw 29 Mar, 2012 doleje trochę do pieca bo tak czytam, czytam i nie kumam. składacie fury z grubą kasę, startujecie w tym rpp za grubą kasę, ale właściwie nic nie trenujecie (chyba że nie piszecie o tym), a w samych rajdach startujecie też w kilku na sezon. jaki jest w tym sens? wynik nie zrobi się z samochodu... na moje chyba lepiej przejeździć cały sezon na starym bilu niż wpakować 20-30k w tylny zawias, a potem pojechać 3 rajdy? (wyniku nie będzie bo i tak tego nie wykorzystasz w 100%?). o co w tym wszystkim chodzi?
pomijając samochód, to obstawiam, że taki Tomaszczyk to napier... ciągle, bo raczej się z tym nie urodził.Bad-i - Czw 29 Mar, 2012 to moze ja odpowiem: w 2010 roku pojechałem "cały sezon" własnie tak jak piszesz.
Jak sie okazalo na 7 rajdow ukonczylem bez awarii 3. Teraz patrzac z perspektywy ile wydalem na rajdy ktore nic nie wniosly (oprocz treningu) uznalem ze lepiej zbudowac cos od podstaw i jechac od nowa.
Teraz jeszcze jedno, policz sobie ile kosztuje trening to bedziesz wiedzial dlaczego zawodnicy wola jechac na rajd bez treningu niz na trening i pozniej nie miec na rajd Marek23 - Czw 29 Mar, 2012
Bad-i napisał/a:
Teraz jeszcze jedno, policz sobie ile kosztuje trening to bedziesz wiedzial dlaczego zawodnicy wola jechac na rajd bez treningu niz na trening i pozniej nie miec na rajd
Dokładnie. Trening ala polatam na nie zamkniętej drodze z ziomem na 2 auta nijak ma się jazdy na rajdzie.pum - Czw 29 Mar, 2012
Bad-i napisał/a:
Teraz jeszcze jedno, policz sobie ile kosztuje trening to bedziesz wiedzial dlaczego zawodnicy wola jechac na rajd bez treningu niz na trening i pozniej nie miec na rajd
to do mnie przemawia.was79 - Czw 29 Mar, 2012
Marek23 napisał/a:
Bad-i napisał/a:
Teraz jeszcze jedno, policz sobie ile kosztuje trening to bedziesz wiedzial dlaczego zawodnicy wola jechac na rajd bez treningu niz na trening i pozniej nie miec na rajd
Dokładnie. Trening ala polatam na nie zamkniętej drodze z ziomem na 2 auta nijak ma się jazdy na rajdzie.
rallyborne organizował na autodromie treningi dla profi rajdówek, ciekawe ile kasowali
http://zbury.type.pl/gallery/132.htmlGeKo - Czw 29 Mar, 2012 Proste że chłopaki w górach latają po nocy furami, zaliczyłem troche takich treningów i jak jest śnieg to w weekendy walą po 200-300km na radia. Ustawienie zawieszenia, balans hamulców to jedno, i to można zrobić na testach przed rajdem 15-20km. Jednak ogólnego rozjeżdzenia i feeleingu nic nie zastąpi.
Jak z Piotrkiem Wosiem machnęliśmy 400km po śniegu na kolcu, to na Magurskim łatał chłopaków na OSie blisko po minucie, pewnie byłoby więcej gdyby nie musiał wyprzedzać po drodze innych aut.
To nawet nie chodzi o upalanie rajdówką tylko po prostu o upalanie żeby się wjeździć wtedy króciutki test przed rajdem starcza zeby sie wczuć w auto.
A to że u nas rajdy wyglądają tak że 15km treningu a 100km rajdu a nie jak w każdej innej dyscyplinie na odwrót to inna sprawa i banalnie prosta. Hajs.faldzip - Czw 29 Mar, 2012 RallyEvents robilo szutrowy trening na OS Rodowo - 500zl od auta.