no name - Czw 16 Sie, 2012 Chyba w podobny sposób straciłem przyjaciela.
Ciekawe że przy podobnym ryzyku taki jest wyśmiewany
a po rajdowcu ginącym na drzewie zaczyna się płacz,
tak jeden jak i drugi przesadzi ze swoimi umiejetnościamiMucha - Czw 16 Sie, 2012 ządza adrenalinyno name - Czw 16 Sie, 2012 jasne tylko że nie zmienia to usmieszków w poprzednim Twoim pościePiTT - Czw 16 Sie, 2012 łooo srogo
w sumie ja tam zauwazam małą rożnicę pomiędzy rajdowcem który walczy o wyniki a typem który skacze po dachach
i tu i tu adrenalina, ale nie potrafię zrozumieć sensu skakania po parapetach, przecież to jest mega ryzykowne i nieprzewidywalne
tak jak ten gość co się wspina po budynkach bez zabezpieczeniano name - Czw 16 Sie, 2012 PiTT, czy ta mała różnica jak to ująłeś
wystarczy by udekorować " " czyjś koniec ?
Dodam że osoba o której wspomniałem też upalała
sporo zmodyfikowanym WRX-emPiTT - Czw 16 Sie, 2012
no name napisał/a:
PiTT, czy ta mała różnica jak to ująłeś
wystarczy by udekorować " " czyjś koniec ?
Dodam że osoba o której wspomniałem też upalała
sporo zmodyfikowanym WRX-em
oczywiście że nie, natomiast w tym przypadku na filmie nie było tragedii, wiec ok
ale nigdy nie jest fajnie śmiać się z czyjejś tragedii
ps. chyba wiem o kogo chodzino name - Czw 16 Sie, 2012 Na szczęście nie było bo była by lipa,
nie chcę być źle zrozumiany ale wróciły wspomnienia
i stąd moja reakcjaJanusz - Czw 16 Sie, 2012
PiTT napisał/a:
w sumie ja tam zauwazam małą rożnicę pomiędzy rajdowcem który walczy o wyniki a typem który skacze po dachach
i tu i tu adrenalina, ale nie potrafię zrozumieć sensu skakania po parapetach, przecież to jest mega ryzykowne i nieprzewidywalne
tak jak ten gość co się wspina po budynkach bez zabezpieczenia
pitolisz.... każdy ma swoje hobby i ma do niego prawo... dopóki nie nie sprawia nim zagrożenia dla innych, niech bawi się jak chcePiTT - Czw 16 Sie, 2012 ale że co pitolę?
napisałem że jest dla mnie różnica jak ginie rajdowiec a jak gość który spadł z dachu
każdego kręci co innego i nic mi do tego
koniec, kropkamartin.h - Czw 16 Sie, 2012 Janusz +1PiTT - Czw 16 Sie, 2012 ależ Wy pitolicie i przypierdzielacie się do każdego zdania
wrzucać tu spaczony humor a nie teraz będziecie się po siurkach głaskaćMucha - Czw 16 Sie, 2012 ja śmieje się niezmiennie z komentarza o "nieswieżej kiełbasie"
filomatic - Czw 16 Sie, 2012 prawie jak ten Twój ludek co skacze z dydkiemfilomatic - Czw 16 Sie, 2012 Drone - Pią 17 Sie, 2012
no name napisał/a:
Chyba w podobny sposób straciłem przyjaciela.
Ciekawe że przy podobnym ryzyku taki jest wyśmiewany
a po rajdowcu ginącym na drzewie zaczyna się płacz,
tak jeden jak i drugi przesadzi ze swoimi umiejetnościami
Ty no, różnica jest zayebista
Rajdowiec zapitala tam gdzie jest najbezpieczniej, a nie w ruchu ulicznym.
A ten gościu tutaj, zamiast robić fikołki na chodniku, to sobie dach wybrał.
Ten drugi, to tylko nagroda Darwina...