kamil - Śro 05 Sie, 2015 aspiracja Anonymous - Śro 05 Sie, 2015 jebne to wszystko i wyprowadzam sie w bieszczadyAlexxx - Śro 05 Sie, 2015
rabarbar napisał/a:
jebne to wszystko i wyprowadzam sie w bieszczady
Będziesz trenował jak Rocky?
Będzie można Cię odwiedzić?Anonymous - Śro 05 Sie, 2015
Qukie napisał/a:
Pamiętaj, że są jeszcze sklepy gdzie mają sprzęt taki 2, 3 czy nawet 4 letni nowy w bardzo korzystnych cenach. Pytanie czy chcesz nowy stary rower?
Tylko w przypadku Enduro wolałbym coś nowego, tutaj technika poszła bardzo do przodu, kąty są ostrzejsze, a pomimo tego podjeżdża się lepiej, rowery są obecnie dłuższe i niższe, koła 27,5, nowe rowery prowadzą się zdecydowanie lepiej. Nie mówiąc już o technologii Canyona, która się zwie Shapeshifter i pozwala regulować geo na podjazdy i zjazdy bizon - Śro 05 Sie, 2015 Kiedyś jeździłem na ht, potem 15 lat na 3 kolejnych fullach, a teraz wróciłem do ht.
Na fullu było zdecydowanie wygodniej, to jak leżenie na kanapie. Minus? Waga i dynamika, tego niestety brakuje.
Na ht niestety dupkę muszę podnosić, ale jak to zapierdala... Poezja.
Oczywiście, jeśli ktoś chce jeździć tylko z góry na dół, to sprawa jest prosta.
A na temat potrzeb, czy wystarczy rower za 2k czy za 8k to nie ma co dyskutować. Mam szosę za 4k i ht za 7k. Już między nimi czuć różnicę w jakości, mimo, ze szosa nie jest wcale taka najsłabsza. Jak ktoś uważa, że potrzebuje, to niech kupuje.
Ja uważam, że potrzebuję, ale ja ten rok zamknę pewnie w okolicach 5kkm przebiegu na rowerze, czyli więcej niż samochodem Qukie - Śro 05 Sie, 2015 Wstyd się przyznać, ale w tym roku zrobiłem może 10km na rowerze i to jeszcze nie swoim a w głowie ciągle mam plan zakupu szosówki, tylko zastanawiam się na co mi ona zefir - Śro 05 Sie, 2015 Mi sie podoba ta opcja co wrzucil Martin , szosowka w teren i nie tylko, mozna wpasc w kazde warunki jak dzika kuna w agrest a przy okazji trzymac tempo na asfalcie.Alexxx - Śro 05 Sie, 2015 Mi podchodzi ten GIANT REIGN (modelowo chyba v2)
Jak widzę takie przeceny to się zastanawiam czy cena wyjściowa była tak wyebana w kosmos czy promocyjna nadal jest "zbyt duża" ?!
po czym znajduje się taka używka:
http://allegro.pl/ibis-mo...5566644638.html
"all-inclusive" za połowę ceny tego Cuba?bizon - Śro 05 Sie, 2015 Jakby nie było to maszyny do dwóch różnych celów.
Ten Cube to morderca do DH, one zawsze kosztują w cholerę monet.
Ibis to enduro, do tego 4-letnia używka od człowieka, który jak jeździł, to nie po bułki, czyli może być bardzo różnie z tym, co dostajesz. No i one jako nówki też są tańsze.
Co nie zmienia faktu, że takie ceny rowerów na przeciętną polską kieszeń są i tak wystrzelone w kosmos.
zefir napisał/a:
Mi sie podoba ta opcja co wrzucil Martin , szosowka w teren i nie tylko, mozna wpasc w kazde warunki jak dzika kuna w agrest a przy okazji trzymac tempo na asfalcie.
+1Anonymous - Śro 05 Sie, 2015 Alexxx, lada moment będzie nowa kolekcja Gianta, jakby co to dam kontakt na Kraków i Lubin i możesz z chłopakami pogadać co do ceny.
Ibis to przestarzała konstrukcja, koleś który zamienił takiego na nowego Canyone'a Strive'a i mówi, że różnica w geo to kosmos.
I szukaj rowerów z napędem 2x10/2x11 1x11 lub 1x10 są dla hardcorów zefir - Śro 05 Sie, 2015 Alex to narazie moze sobie pokupic wyscigowy korpus na ochrone nogi,
radze osobiscie wrocic powoli do sportu, zebys sobie nogi znowu nie rozjebauu.
Bo ja przez takie ambicje juz leczyłem kolano zamiast roku to ponad 3 lata
Jak masz za duzo czasu, to wpadaj do Łodzi na spacer po Pietrynie Anonymous - Śro 05 Sie, 2015
bizon napisał/a:
Na ht niestety dupkę muszę podnosić, ale jak to zapierdala... Poezja.
Dokładnie o to chodzi Przy dobrej technice HT nawet w trudnym terenie daje wiele radości, w Beskidach, choć są bardzo trudne, mało jest miejsc nie do zjechania na HT.Anonymous - Śro 05 Sie, 2015
Ten Ibis jest z dupy złożony i nie nadaje się na Beskidy, chyba że szutrówki.
Korba 42, 44z ? Taka tarcza w trudnym terenie szybko straci zęby
Koła ZTR Crest? Są fajne, ale dla lekkiego ridera do maratonów, w górach na zjazdach długiej prostości im nie wróżę
Niby enduro, ale takie na warszawskie ulice Alexxx - Śro 05 Sie, 2015
zefir napisał/a:
Alex to narazie moze sobie pokupic wyscigowy korpus na ochrone nogi,
radze osobiscie wrocic powoli do sportu, zebys sobie nogi znowu nie rozjebauu.
Bo ja przez takie ambicje juz leczyłem kolano zamiast roku to ponad 3 lata
Jak masz za duzo czasu, to wpadaj do Łodzi na spacer po Pietrynie
Paaanie... po 10-12km spaceru + treningi godzinne codziennie + rowerek stacjonarny ogarniam jak dziecioł, Enduro mi nie straszne jeszcze w tym roku bedzie 10km biegu #under50minutes
Ale masz racje wiec skoro we Wrzesniu bede mial duzo czasu to przyjade na 100% bob.dsk - Śro 05 Sie, 2015
Alexxx napisał/a:
zefir napisał/a:
Alex to narazie moze sobie pokupic wyscigowy korpus na ochrone nogi,
radze osobiscie wrocic powoli do sportu, zebys sobie nogi znowu nie rozjebauu.
Bo ja przez takie ambicje juz leczyłem kolano zamiast roku to ponad 3 lata
Jak masz za duzo czasu, to wpadaj do Łodzi na spacer po Pietrynie
Paaanie... po 10-12km spaceru + treningi godzinne codziennie + rowerek stacjonarny ogarniam jak dziecioł, Enduro mi nie straszne jeszcze w tym roku bedzie 10km biegu #under50minutes
Ale masz racje wiec skoro we Wrzesniu bede mial duzo czasu to przyjade na 100%
Zapytam Ziomka bo coś gadał że będzie chciał pchnąć swojego SC Nomad w mega zajebistym stanie.