HH.ORG na Torze - Wyrazów z ytrc.pl 17 kwietnia (niedziela)
Janusz - Pon 18 Kwi, 2011
mi napisał/a:
..a tak w ogóle jesteście hoooooye i was nie lubię - pierwszy raz w życiu umyłem puga, a nikt tego nawet nie docenił.
taaa, ja popatrzyłem do środka, a deska miał tonę kurzu na sobie... miałem Ci mówić ze masz nieźle upierdolony środek, ale zapomniałem M - Pon 18 Kwi, 2011 Kurde ja bym docenił na bank kubas - Pon 18 Kwi, 2011
M napisał/a:
Kurde ja bym docenił na bank
ja też ja też mi - Pon 18 Kwi, 2011 ta, jasne, wszyscy tak mówią, a później wysiłek sobotniego wieczoru idzie na marne... Sram to - za następne 5 lat nie umyję, o!kubas - Pon 18 Kwi, 2011
mi napisał/a:
ta, jasne, wszyscy tak mówią, a później wysiłek sobotniego wieczoru idzie na marne... Sram to - za następne 5 lat nie umyję, o!
choć kurde teraz pewnie się okazało jaki on brzydki pod spodem, wcześniej brud ładnie skrywał niedoskonałości hehemi - Pon 18 Kwi, 2011 coś jest na rzeczy M - Pon 18 Kwi, 2011 I tak wszyscy dowiedzieli się że jest czerwonymi - Pon 18 Kwi, 2011 tylko miejscami Bart - Pon 18 Kwi, 2011 moje 3 fenigi
W skrócie - było fajnie, miło i w ogóle teges, problem tylko z tym, że tor nie jest w żaden sposób ogrodzony i pojawiają się dziwne postaci na skuterkach, motorach, chińskich CRXach i w BMW o wartości 1-2 średnich krajowych pensji. No i my jako wynajmujący tor musimy mniej lub bardziej stanowczo ich przeganiać...
Poza tym - atmosfera była spoko, przyjazna, żadnego napięcia - raczej taka przyjazna pojeżdżawka w gronie znajomych niż "warszawskie" ciśnienie żeby jak najlepszy czas wycisnąć i nic poza tym.
- Januszek mistrzem jest i basta! Naprawdę małolat naku.rwia aż miło i całkiem mu to wychodzi (Janusz, alfą się przejedziesz, bez obaw)
- Rabarbar wygląda całkiem inaczej niż powinien
Bardzo miło było poznać, super ziom. Źle zrobiłem, że pojeździłem jego E36 - są ciekawsze samochody niż alfy dla pedałów, niestety...
- Zdjęcia robił alue z ytrc, jak tylko coś na forum wklei skopiuję je tutaj (o ile mnie ktoś nie uprzedzi),
- Martin.h wyglądał bardzo romantycznie
- sam tor niestety jest opuszczony, w związku z czym zapuszczony - nikt nie naprawia nawierzchni, nie dba o otoczenie, szkoda
- myślę, że jeszcze jeden Wyrazów się w tym roku ogarnie i znów się widzimy, chłopaki!
mi - Pon 18 Kwi, 2011 trochę naprawiają (na prostej startowej wyryp ostatnio był, wczoraj już nie), dramatu nie ma. A z masą ludzi próbujących się wdupić na krzywy ryj niestety fakt, choć moim zdaniem przeganianie szło nam (zwłaszcza Tobie, biały bracie) nader sprawnie ("wypie.rdalaj stąd małolacie", tak to szło? )was79 - Pon 18 Kwi, 2011 najlepsze było hasło BMW-klub, jak gromadnie krzyczeli:
postaw w dymieJanusz - Pon 18 Kwi, 2011
mi napisał/a:
A z masą ludzi próbujących się wdupić na krzywy ryj niestety fakt, choć moim zdaniem przeganianie szło nam (zwłaszcza Tobie, biały bracie) nader sprawnie ("wypie.rdalaj stąd małolacie", tak to szło? )
wam szło, mnie to nie chcieli słuchać, gościowi od quada latającego na 2 kołach miałem ochotę zayebac (choć jazdę na 2 kołach ogarniał zacnie), ale on miał kask i 5 razy tyle w pasie co jak kufa.... idiota jeden, kłoci się kutas ze nie jest nigdzie napisane ze tor jest wynajęty nie wiem, może powinniśmy cały dzień stać przy wjeździe i machać mu flaga ze tor wynajęty a w ramach pocieszenia częstować ciasteczkami....
co dom toru, to w stosunku do tego jak wyglądał kiedy bylem tam ostatni raz 2 lata temu, to jest przepaść niestety na niekorzyśćM - Pon 18 Kwi, 2011
Bart napisał/a:
Poza tym - atmosfera była spoko, przyjazna, żadnego napięcia - raczej taka przyjazna pojeżdżawka w gronie znajomych niż "warszawskie" ciśnienie żeby jak najlepszy czas wycisnąć i nic poza tym.
Nie tam żebym miał ciśnienie ale doyebałeś troszkę ziomJanusz - Pon 18 Kwi, 2011
M napisał/a:
Bart napisał/a:
Poza tym - atmosfera była spoko, przyjazna, żadnego napięcia - raczej taka przyjazna pojeżdżawka w gronie znajomych niż "warszawskie" ciśnienie żeby jak najlepszy czas wycisnąć i nic poza tym.
Nie tam żebym miał ciśnienie ale doyebałeś troszkę ziom
a właśnie zapomniałem się do tego odnieść, ja tam lubie spinkę o czasy i rywalizacje Bart - Pon 18 Kwi, 2011
M napisał/a:
Nie tam żebym miał ciśnienie ale doyebałeś troszkę ziom
Maciek, trochę się bałem, że to będzie taki kij w mrowisko.
Napisałem po prostu jakie odniosłem wrażenie - po tym Wyrazowie jeździmy sobie, przy okazji mierząc czasy. Po zatrzymaniu nikt nie wypada z samochodu z okrzykiem - "jaki czas, jaki czas?", nikt nie zaciska zębów, że ktoś był lepszy.
Na trackdayach np. w Lublinie czas był naprawdę podstawowym parametrem.