To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - Dyskusje gospodarczo/polityczno/obyczajowe

GeKo - Pią 15 Lut, 2013

Taki Anglista czy matematyk to dorobi na korepetycjach, ale ten z liceum. Pani z ZPT to co najwyżej na odlotach może dorobić z prac ręcznych ;) .
Zawodów gdzie nie wystawia sie rachunków i przechodzi znacznie grubsza kasa jest więcej. Choćby lekarze i prywatne gabinety.
A wracając do nauczycieli, droga awansu jest obecnie prosta trwa 10 lat i już po 10 latach masz aż 3k na rękę ;) . I konczą sie ich możliwości finansowego rozwoju. To raczej nie za wiele jak na misje społeczną jaką spełniają nauczyciele, ale każdy ma prawo uważać inaczej.

Anonymous - Pią 15 Lut, 2013

M napisał/a:
AleX_R53 napisał/a:
M
Zaczynasz się zgadzać? Bo w gruncie rzeczy chodzi nam o to samo chociaż mam wrażenie, że z goła inaczej.

Cwanie się podczepiłeś po konsensus :rotfl:


Powiedzialbym ze tempy komentarz :wall:

wroooooc... na poziomie Twojego pojecia o makro/mikro ekonomii...

Kenet - Pią 15 Lut, 2013

GeKo napisał/a:
Nie wiem ile % poświęca czas na sprawdzania i przygotowanie do zajęć, ale bez tego raczej sie prowadzić lekcji nie da. Chyba że WF


Tu jestę ekspertę! Moja mama od 26 lat uczy w szkole i jeśli ktoś myśli, że to jest fajny zawód - to niech wie, że mówiąc komuś "bodaj byś cudze dzieci uczył" życzymy mu czegoś bardzo bardzo bardzo ciężkiego. Moja mama pracuje jakieś 14-15 godzin na dobę, w weekendy tak samo siedzi, sprawdza zeszyty - tony zeszytów, wypełnia dzienniki, jakieś konspekty, projekty i inne pierdoły. Poza tym - praca z dziećmi, jeszcze tak wrednymi jak są teraz - to jest jednak duża odpowiedzialność i bardzo stresujące zajęcie. Ktoś kto nie jest w temacie nie ogarnie tego. Jakby mama nie miała tych 2 miesięcy wakacji, z czego i tak ostatnie 2 tygodnie siedzi już w szkole, to by dawno skończyła w wariatkowie. Poza tym - polecam przeanalizować ile się dostaje na rękę na początku drogi zawodowej, a jak niewiele więcej na jej końcu.

Także ja złego słowa nie dam powiedzieć na nauczycieli bo znam ten temat od podszewki i nigdy bym się nie zamienił.

arssss - Pią 15 Lut, 2013

Kenet napisał/a:
GeKo napisał/a:
Nie wiem ile % poświęca czas na sprawdzania i przygotowanie do zajęć, ale bez tego raczej sie prowadzić lekcji nie da. Chyba że WF


Tu jestę ekspertę! Moja mama od 26 lat uczy w szkole i jeśli ktoś myśli, że to jest fajny zawód - to niech wie, że mówiąc komuś "bodaj byś cudze dzieci uczył" życzymy mu czegoś bardzo bardzo bardzo ciężkiego. Moja mama pracuje jakieś 14-15 godzin na dobę, w weekendy tak samo siedzi, sprawdza zeszyty - tony zeszytów, wypełnia dzienniki, jakieś konspekty, projekty i inne pierdoły. Poza tym - praca z dziećmi, jeszcze tak wrednymi jak są teraz - to jest jednak duża odpowiedzialność i bardzo stresujące zajęcie. Ktoś kto nie jest w temacie nie ogarnie tego. Jakby mama nie miała tych 2 miesięcy wakacji, z czego i tak ostatnie 2 tygodnie siedzi już w szkole, to by dawno skończyła w wariatkowie. Poza tym - polecam przeanalizować ile się dostaje na rękę na początku drogi zawodowej, a jak niewiele więcej na jej końcu.

Także ja złego słowa nie dam powiedzieć na nauczycieli bo znam ten temat od podszewki i nigdy bym się nie zamienił.


+1 mojej dziewczyny mama była nauczycielką i też miała ładny zapierdol. (gimnazjum + liceum i wszelkie projekty artystyczne w tych szkołach) . Niewdzięczna robota.

anjas - Pią 15 Lut, 2013

mam wrażenie, że tak to właśnie funkcjonuje - łatwo jest narzekać na poszczególne profesje jak się nie ma o nich pojęcia: urzędnicy nic nie robią i biorą trzynastki, nauczyciele mają wieczne wakacje, lekarze biorą w łapę, przedsiębiorcy załatwiają kontrakty wyłącznie po znajomości i dając koperty itp, itd.
A jak już ktoś ma kogoś blisko z danej profesji to okazuje się, że rzeczywistość bywa zupełnie inna.

Kenet - Pią 15 Lut, 2013

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Kenet - Pią 15 Lut, 2013

.
M - Pią 15 Lut, 2013

Nauczyciel - ciezki zawod. Trudny temat, z biegiem lat przychodzi ogromny szacunek do tych ludzi.
was79 - Pią 15 Lut, 2013

Rzeklbym do wybranych, bo czesc z nich to idioci, ktorzy w moim przypadku twierdzili ze nie nadaje sie do szkoly sredniej z matura. Kurde jak mi taka pita to powiedziala w wieku14 lat to sie poplakalem
GeKo - Pią 15 Lut, 2013

Wysłałeś jej kopię doktoratu ? :rotfl:
Michał - Pią 15 Lut, 2013

o, to by bylo dobre :rotfl:
was79 - Pią 15 Lut, 2013

Jeszcze czekam, jak zostane prezydentem, to przyjdzie koza do woza :faja:
GeKo - Pią 15 Lut, 2013

Prezydentem? Phii bierz tekę premiera, szybko sformujesz rząd, z ekspertów na hłotheczu.
Np taki Majk, Minister kultury i rozrywki :rotfl:

Kenet - Pią 15 Lut, 2013

Zgłaszam się na Ministra Spraw Wewnętrznych ;D
Anonymous - Pią 15 Lut, 2013

Ja mogę być tez od czegos . Najlepiej zeby można było pieprzyć głupoty bez konsekwencji :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group