HH.ORG na Torze - Wyrazów z ytrc.pl 17 kwietnia (niedziela)
Anonymous - Nie 17 Kwi, 2011 Bila juz mam,szpera 1200pln,hamulec z 800,jakies twardsze spręzyny....nie nie nie obiecałem to auto mojej dziewczynie !!! a moze da sie ją jakos przekonac ze to nieodpowiednie auto dla niej.... Bart - Nie 17 Kwi, 2011 ja niestety nie dałem dziś rady wpaść, sorryAnonymous - Nie 17 Kwi, 2011 a namawiam kumpla z e36 motorsport (szpera wszystko jak m3 tylko ze silnik is) zeby wpadł na jakis TT ale mówi ze dopiero jak ja kupie cos do upalaniaM - Nie 17 Kwi, 2011 Powiedz że nie pasuje jej do koloru torebki lub butów i sprawa załatwiona Anonymous - Nie 17 Kwi, 2011
Bart napisał/a:
ja niestety nie dałem dziś rady wpaść, sorry
jak zwykle,nam tez jest przykro
wiesz ta Alfa nie jest taka zła...włoski dizajn jednak cos w sobie ma Janusz - Nie 17 Kwi, 2011
Cytat:
Januszku , Rabarbarku to co obiektywnie patrząc lepsze 328 czy Sport ?
a wiec tak... jeśli ma zostać pełna seria, to clio sport.... jeśli natomiast zakładasz zmianę zawiasu, kubeł, kiere, to 328 no i im więcej modów dopuszczasz tym bardziej 328 wygrywa, jej jedynym minusem jest to ze nie jest M, wiec nie ma lansu.
albo mówiąc inaczej, jeśli zmienić zawias w bmw, nawet tak niedużo jak rabarbar to bmw jest lepsze od sporta... po prostu to nie jest z założenia samochód typowo sportowy, wiec zawias w serii ma raczej miekkawy (tzn wiem tyle z opowiadań) Ja jedynie mogę odpowiedzieć na podstawie wrażeń z bmw Rabiego, a on ma w sumie tylko zawias zmieniony... i juz wtedy moim zdaniem jest lepsze od seryjnego sporta, (przewaga mojego była tylko taka ze miałem slicka, kubeł i kiere, bo niestety po świni strasznie dupa lata )GeKo - Nie 17 Kwi, 2011 Janusz to jaki czas ustrzeliłeś leon - Nie 17 Kwi, 2011 a ja po dzisiejszym wyrazowie stwierdzam że hotheczowcy to chyba mają 7 żyć
po 1
w drodze na wyrazów załapałem gwoździa w lewej tylnej gumie - pierwszym wulkanizatorem okazał się bart próbujący zapalniczką ogarnąć dziurę a 2 Pan mieszkający z 500 metrów od toru i kasujący 70zł za naprawę w niedzielny poranek.... aż strach pomyśleć co by ten 10 centymetrowy gwóźdź zrobił z oponą gdyby nie został zauważony
po 2
wszyscy na koniec mówili mi że strasznie mi opony biją ... pewno do teraz bym tak sądził gdyby nie strażak zatrzymujący mnie na wahadle z tekstem: "Kilka metrów temu wypadła Ci śruba z przedniego koła".. okazało się że lewe przednie koło trzyma się na 2 luźnych śrubach a prawe na 3 .. z lewego jedną ścięło na torze (została tylko resztka gwintu w piaście) a 2 wypadała.. z prawego jedną też zgubiłem... być może gdyby nie on to teraz na świat patrzałbym z czarnego worka .. ale ch*j ważne że jakimś cudem żyjemy ale jutro nie omieszkam opie***lić wulkanizatora za fuszere !
po 3
jadąc do Krk A4 mieliśmy z Krzyśkiem (tym samym ziomem który był ze mną dziś na torze) wystrzał w prawej oponie przedniej w jego hondzie i wylądowaliśmy koniec końców w rowie.. tutaj również poza szkodami w oponie do wyrzucenia i skrzywionej feldze obyło się bez ofiar w ludziach
aż się boje myśleć co będzie dalej
a teraz do miłych rzeczy:
dla mnie najlepszy trackday na którym miałem okazje się pojawić... bardzo liczna ekipa.. dużo cennych uwag i rozmów w kwestii "jak to przejechać żeby urwać kilka setnych?".. poprawa czasu na powtarzalne wysokie 44.. clio idzie jak złe tylko mnie blokuje strach przed zawitaniem jakby nie było dupowozem na zielonym.. ale myślę że po przełamaniu strachu jest jeszcze kilka miejsc do urwania czasu (m.in na późniejszych dohamowaniach).. Yoko Parada też jako tako dobrze się spisywała gdyby nie fakt że trochę z prawej przedniej bieżnika się urywa .. poza tym super atmosfera i żarty no i znów pełno nowych miłych twarzy (rabi, zefir, mucha, arss etc )
serdecznie dziękuję Ojcowi Bartoszowi za organizacje wszystkiego i pożyczkę gotówkową a całej reszcie obecnych za mega mega mega mistrzowski upalanie Bart - Pon 18 Kwi, 2011 ja tylko pieniądze zbierałem tor organizował Grzesiek z ytrc.zefir - Pon 18 Kwi, 2011 Bart sciagal kase od wszystkich absolutnie wszystkich, chyba nawet byly bilety na ogladare was79 - Pon 18 Kwi, 2011 Bo Bartolini to ukryty niemiec
P.S. Bart będą siakeś foty od twoich ziomów z ytrc?Janusz - Pon 18 Kwi, 2011 własnie, gdzie jest tabelka z czasami, i gdzie sa jakies foty, ja wiem ze jest kilka fajnych zdjęć mnie które zrobił pasażer żółtego bravo, mam mi je spakować i wysłać, nie wiem czy wyśle mi tylko moje czy wszystkie jakie ma, i nie wiem komu robił foty musze cierpliwie czekać bo nie mam na niego żadnego namiaru. ja mam zdjęcie rabiego i barta jako królów życia
bart to ciota i choooj.... nie dał mi sie przejachac spiderem z otwartym dachem.... sory ale to nie fer.... nie chciałem tym nakurfffiac, tylko zobaczyć jak to jest prowadzić cabrio...
Geko podobno 41;57 czy jakoś tak zrobiłem, ale wtedy kiedy to wykręciłem, ani jednego kołka nie zrobiłem czysto.... potem poleciałem drugi raz, wydawało mi sie ze było szybciej, niestety czas był 41,71... po prostu mocniej ciołem, a niestety teraz na wyrazowie, w kilku miejscach tam gdzie kiedyś były tarki, jest wysypane piaskiem, i jak widać mocne ciecie po kopnym piachu ( w drugim przejeździe właśnie mocno po nim ciołem) nie było efektywne... potem już nie jechałem na czas bo jak zobaczyłem opony to się załamałem, chyba się już oduczyłem kupowac staaaaare slicki... Anonymous - Pon 18 Kwi, 2011 leon,
Dziwna sprawa z tymi srubami,ja zmieniając koło z tą rozwaloną opona zauwazyłem ze sruby sie dziwnie lekko odkręcają,okazało sie ze większosc srub we wszystkich kołach mozna okręcic palcamiNiemy - Pon 18 Kwi, 2011
leon napisał/a:
wszyscy na koniec mówili mi że strasznie mi opony biją ... pewno do teraz bym tak sądził gdyby nie strażak zatrzymujący mnie na wahadle z tekstem: "Kilka metrów temu wypadła Ci śruba z przedniego koła"
Leoś, a mówiłem Ci, że jak na opony to bicie jest za duże mi - Pon 18 Kwi, 2011 no dobra - to ja teraz:
1. Januszek jest miszcz - idzie o życie, tnie brutalnie i bez litości, ale są efekty, oj są!
2. BMW Rabarbarowe jest miszcz, FWD jest dla pedałów... I dla Rabarbara, bo moim 205 nieprzyjaznym szło mu lepiej niż bumą chyba...
3. Mój Vredestein wytrzymał kolejne upalanie, to naprawdę dobra opona jest!
...a tak w ogóle jesteście hoooooye i was nie lubię - pierwszy raz w życiu umyłem puga, a nikt tego nawet nie docenił. Czego wy ode mnie oczekujecie - że pomaluję felgi na zielono?