M - Wto 01 Lis, 2011 Tak martin.h - Wto 01 Lis, 2011 To w Warszawie są takie małe pub'y ?
EDIT:
PiTT zje.bał mi posta
Chciałem tylko napisać, że mimo iż normalnie nie palę, czasem lubię sobie zapalić coś mocniejszego do piwa, a wychodzenie na zewnątrz szczególnie jak pada jest męczące Anonymous - Wto 01 Lis, 2011
martin.h napisał/a:
coś mocniejszego zapalić
cygaro powiadasz PiTT - Wto 01 Lis, 2011
martin.h napisał/a:
To w Warszawie są takie małe pub'y ?
sorry poyebałem i zedytowałem Twojego posta zamiast na niego odpisać
napisałem że lubię sobie zapalić do piwka i nie przeszkadza mi że trzeba wychodzić na zewnątrz
przynajmniej ciuchy nie walą jak popielniczka martin.h - Wto 01 Lis, 2011 Fajnie, że usunąłeś część mojego posta PiTT - Wto 01 Lis, 2011
martin.h napisał/a:
Fajnie, że usunąłeś część mojego posta
wiem, sorry
jak możesz to zedytuj go jeszcze razBart - Wto 01 Lis, 2011 Martin palący "coś mocniejszego" - jebuem.Janusz - Śro 02 Lis, 2011
Bart napisał/a:
Martin palący "coś mocniejszego" - jebuem.
+1 Anonymous - Śro 02 Lis, 2011 Martin musi chyba wstawić jakieś zdjęcie z bongo , albo jakimś sprzętem do palenia żeby uciszyć lożę szyderców M - Śro 02 Lis, 2011
Czesio napisał/a:
Martin musi chyba wstawić jakieś zdjęcie z bongo , albo jakimś sprzętem do palenia żeby uciszyć lożę szyderców
ziom, to nie sa buty emu, tylko zamszowe kozaczki Greg - Śro 02 Lis, 2011 M, skillowałeś topic. :D:D
Również chętnie skoczę na piwko, tylko nie wiem czy w weekend 11-13.11 będę, ale zawsze można i wcześniej.
Jaranie w knajpach/klubacz to porażka - uwielbiam ten zakaz, po ludzku można spędzić czas, wychodzisz nie śmierdząc... Ostatnio byłem w klubie w Berlinie i myślałem, ze padnę od tego dymu, dramat... Biedne Niemry. Mick - Śro 02 Lis, 2011 Gregu, musiałeś być dzisiaj na maxa zaspany, bo 2 razy na Ciebie trąbiłem zaczynając od "Muffni" i dalej na Żelaznej a Ty nawet się nie odwróciłeś