prezydenta już pewnie korci, żeby żałobę narodową ogłosić
anjas - Sob 19 Gru, 2009
PieQt napisał/a:
to mają, że powinno się podjąć decyzje dofinansowania muzeum kwotą powiedźmy 300 000 zł na ochronę, systemy alarmowe, monitoring
ale dlaczego zakładasz, że takiego dofinansowania nie było?
Przecież można przeczytać, że był system monitorowania (ale nie był zapisywany na żadnym dysku), byli też strażnicy.
Poza tym muzeum z tego co pamiętam pobiera opłaty za wstęp. Więc ma również własny budżet. Nie wszystko musi być dofinansowywane.M - Sob 19 Gru, 2009 Dobrze ze wisi juz replika.
De facto dla mnie to zadna roznica czy jest ori czy replika.
Wazne jest zeby pamiec byla o tym co tu wyprawiali niemcy.k-mart - Sob 19 Gru, 2009
Cytat:
De facto dla mnie to zadna roznica czy jest ori czy replika.
Wazne jest zeby pamiec byla o tym co tu wyprawiali niemcy
dokladnie.
Dla mnie akcja kradziezy napisu jest poprostu ponizej pasa.
W sumie troche, jak by kogos zwloki wykopac i ukrasc.Barejka - Sob 19 Gru, 2009 tylko szkoda ze zanim powiesili replike dowiedzial sie o tym cala polska k-mart - Sob 19 Gru, 2009
Barejka napisał/a:
tylko szkoda ze zanim powiesili replike dowiedzial sie o tym cala polska
Caly swiat o tym sie dowiedzial.Barejka - Sob 19 Gru, 2009 i tego sie obawawialem martin.h - Sob 19 Gru, 2009 Kolejny mądry się odezwał
Poza tym muzeum z tego co pamiętam pobiera opłaty za wstęp. Więc ma również własny budżet. Nie wszystko musi być dofinansowywane.
Sprzed 3 dni.
http://wyborcza.pl/1,7684..._Auschwitz.html
Jednak chyba musi byc dofinasowane i to nie małymi pieniędzmi.anjas - Sob 19 Gru, 2009 Ja nie napisałem, że muzeum nie potrzebuje wogóle dofinansowania, bo chyba takie muzeum nie istnieje na świecie.
Miałem na myśli, że nie wszystkie wydatki muzeum muszą iść z dofinansowania. Niektóre mogą iść z przychodów za wejściówki. I tak np. remonty można opłacać kasą zewnętrzną, pensje dla pracowników też, ale już np., taki system monitoringu mógłby być finansowany z kasy "wewnętrznej".anjas - Sob 19 Gru, 2009 Trochę poza tematem, ale zajrzałem właśnie na google maps, żeby zobaczyć Auschwitz z góry i dwie rzeczy rzuciły mi się w oczy:
- kurde, zestawienie ulic "Więźniów Oświęcimia" i "Stefana Jaracza" jakoś dziwnie dla mnie wygląda...
- no i do chu.ja wacława, jakich "Więźniów Oświęcimia"? Przecież od lat walczy się o to, żeby na obóz nie mówić "Oświęcim" tylko Auschwitz, bo to nie był polski obóz... a tam bach, w samym Oświęcimiu jest taka ulica.
Trochę poza tematem, ale zajrzałem właśnie na google maps, żeby zobaczyć Auschwitz z góry i dwie rzeczy rzuciły mi się w oczy:
- kurde, zestawienie ulic "Więźniów Oświęcimia" i "Stefana Jaracza" jakoś dziwnie dla mnie wygląda...
- no i do chu.ja wacława, jakich "Więźniów Oświęcimia"? Przecież od lat walczy się o to, żeby na obóz nie mówić "Oświęcim" tylko Auschwitz, bo to nie był polski obóz... a tam bach, w samym Oświęcimiu jest taka ulica.
ogólnie się przyjął zwrot "więzień Oświęcimia" myślę, że chodzi bardziej o walkę ze stwierdzeniem "Polski obóz" zamiast "Niemiecki obóz"
a wszystkie okoliczne ulice zapewne pochodzą od osób związanych z historią tego feralnego miejsca bo jak wiadomo Jaracz też był więźniem
ale wiem o co Ci chodzi niefortunnie kojarzące się nazwisko