- naprawa deski po wystrzale poduszki pasażera
- flokowanie na grafitowo
Franek - Wto 06 Gru, 2011 Rasta,nie bierz tego personalnie.
Ale kurde, człowiek kupuje rodzinne auto z poflokowana deską.
Ciekawe jakie ma tłumaczenie owner? Ze mu się podoba?
Lol.
Przecież widać, że flok albo do sportu albo unfall.
Chyba sporadycznie ktoś flokuje tylko dlatego, że mu się podoba.
Btw.
Fajnie wygląda ten grafit.Kamill - Wto 06 Gru, 2011 Też mam mieszane uczucia jak ktoś zleca naprawę poduch w evo X albo deskę we w miarę nowym aucie, co z tego że wymiana na sprawną kosztuje dwa kafle, to nie seicento za 3 koła.
Myślałem że klejenie aut na sprzedaż powoli sie kończy bo klientela się już dokształciła i nie łyka tego.
Rozumie że nowe poduchy nikt tam nie będzie montował pod deską w c3 ?
Sama robota wyszła bardzo fajnie.pum - Wto 06 Gru, 2011
Franek napisał/a:
Chyba sporadycznie ktoś flokuje tylko dlatego, że mu się podoba.
częściej niż ci się wydaje. chociażby mam w dupowozie dechę poflokowaną.rasta - Wto 06 Gru, 2011
Franek napisał/a:
Rasta,nie bierz tego personalnie.
Ale kurde, człowiek kupuje rodzinne auto z poflokowana deską.
Ciekawe jakie ma tłumaczenie owner? Ze mu się podoba?
Lol.
Przecież widać, że flok albo do sportu albo unfall.
Chyba sporadycznie ktoś flokuje tylko dlatego, że mu się podoba.
Btw.
Fajnie wygląda ten grafit.
No własnie ten grafit jest mega zajebisty, mamy wielu klientów, którzy poflokowali sobie deskę bo wygląda o wiele lepiej niż Ori. Nie można mieć klapek na oczach, świat na czarnym flocku się nie kończy. Taki grafi i inne kolory są dużo fajniejsze od czarnego, nie pylą się tak jak czarny, nic na nich nie widać, żadnych pyłków, nie trzeba sprzątać, zamiatać itd, itp. Oczywiście trzeba to zobaczyć live bo zdjęcie nic nie oddaje.rasta - Wto 06 Gru, 2011
Kamill napisał/a:
Rozumie że nowe poduchy nikt tam nie będzie montował pod deską w c3 ?
Nie będzie ale i tak opracowaliśmy metodę naprawy bez szpachli.
Kamill napisał/a:
Myślałem że klejenie aut na sprzedaż powoli sie kończy bo klientela się już dokształciła i nie łyka tego.
Najwięcej telefonów mam w sprawie naprawy deski. I jak ktoś decyduje się na naprawę u nas to na pewno nie jest to handlarz, tylko robi pod siebie - handlarzom mówimy nie.CHRZANEK - Wto 06 Gru, 2011 Np kobiety: zobacza flok u kogś w samochodzie i zaraz jest:
"ojej, jakie ładne! a jest inny kolorek? Jest?! ? O boże chce to mieć ! "
Tak jest rasta - Wto 06 Gru, 2011
Kamill napisał/a:
Też mam mieszane uczucia jak ktoś zleca naprawę poduch w evo X albo deskę we w miarę nowym aucie, co z tego że wymiana na sprawną kosztuje dwa kafle, to nie seicento za 3 koła.
95% EVO jakie robiliśmy pod flock które szły do sporu były po strzale. Tam się nikt nie opierdala, biorą kasetona, prostują + klatka i ogień.Kamill - Wto 06 Gru, 2011
rasta napisał/a:
Kamill napisał/a:
Też mam mieszane uczucia jak ktoś zleca naprawę poduch w evo X albo deskę we w miarę nowym aucie, co z tego że wymiana na sprawną kosztuje dwa kafle, to nie seicento za 3 koła.
95% EVO jakie robiliśmy pod flock które szły do sporu były po strzale. Tam się nikt nie szybko leci, biorą kasetona, prostują + klatka i ogień.
Myślałem ze to cywil na ulice z flokiem rasta - Wto 06 Gru, 2011 To jest cywil na ulice z flokiem.
Passat w najnowszej budzie
Osobiście uważam, że tak poflokowana deseczka wygląda znacznie lepiej niż oryginał.
Bonczek - Wto 06 Gru, 2011 Bardziej chyba chodzi o fakt nie montowania poduszek, ale to już kwestia właścicieli.
To jest taki sam grafit jak jest w MBcars`owym Smarcie? rasta - Wto 06 Gru, 2011 W smarcie jest innym ten jest 0,5 mm nie czuć w ogóle włosa.
Zarówno na stronie, jak i na aukcji internetowej, oraz naszym forum jest informacja o zakazie instalacji poduszki pasażera w naprawianej desce rozdzielczej. Zawsze jak dzwoni potencjalny klient, informuje że nie powinno się instalować poduszki powietrznej i ew. klient robi to na swoja odpowiedzialność, ale zawsze takie pomysły wybijam z głowy.PGmaster - Wto 06 Gru, 2011
rasta napisał/a:
Zawsze jak dzwoni potencjalny klient, informuje że nie powinno się instalować poduszki powietrznej i ew. klient robi to na swoja odpowiedzialność, ale zawsze takie pomysły wybijam z głowy.
Jakis papier podpisuja?rasta - Wto 06 Gru, 2011 Tak - jak takiś dociekliwy. Że jakby co to na własną odpowiedzialność.PGmaster - Wto 06 Gru, 2011 Dziemkuje