k-mart - Czw 08 Sty, 2009 nie moge sie przyzwyczaic do absu w bimmerze.
Wolal bym by abs nie dzialal w sniegu PieQt - Czw 08 Sty, 2009
k-mart napisał/a:
nie moge sie przyzwyczaic do absu w bimmerze.
Wolal bym by abs nie dzialal w sniegu
gratulujemy, należysz do 0,5% mieszkańców ziemi, którzy tam uważają i do większości na tym forum k-mart - Czw 08 Sty, 2009 Do tej pory zawsze jezdzilem willim w zime, kiedys a4 quattro.
Willi na szczescie nie ma absu i nie wyobrazam sobie nim jazdy bez lewej na sniegu
Jako ze niedawno nabylem ciezkiego bimmera w touringu i automacie ktory do tego jest na letniakach, nie moge sie przyzwyczaic do hamowania na sniegu.
Nie da sie hamowac lewa, kola drgaja, skacza itd. Czary mary hokus pokus....
Na suchym lewa daje rade w bimmerze.Młody Papież - Czw 08 Sty, 2009
kubas napisał/a:
panowie u mnie tyl lata jak chce i kontroluje go jak chce przod skreca jak trzeba.
jest 205, jest kontrola!
nie inaczej!CHRZANEK - Czw 08 Sty, 2009 Lewa na lodzie nie działa...
Dziś się tylko kompromitowałem przed Pp ...
Samochód nie skrecał - trzeba było łapą się fartować k-mart - Czw 08 Sty, 2009 Tak sobie czytam i czytam....
pierdole bimmera, jutro odpalam clio!
kubas - Czw 08 Sty, 2009 ale fiestka ? czy pugiem ? co nie dzialalo ?CHRZANEK - Pią 09 Sty, 2009
kubas napisał/a:
ale fiestka ? czy pugiem ?
Pugiem
kubas napisał/a:
co nie dzialalo ?
Oponykubas - Pią 09 Sty, 2009 no na letniakach to czegos sie spodziewal profesorze ? i jeszcze jedno pytanie jakie predkosci ?pP - Pią 09 Sty, 2009
kubas napisał/a:
i jeszcze jedno pytanie jakie predkosci ?
na wólce zbyt dużych nie można rozwinąć co innego na WISŁOSTRADZIE Janusz - Pią 09 Sty, 2009 ja usiebie wyłaczam kotrole trakcji, ABS zostaje... i faktycznie ciezko jest .... ale mam tkai jedne zakret na którym udaje mi sie tka uwstawic samochód z kontr skretu ze on bokiem leci juz w momecie jak ustawiam przód w druga strone.... bardzo fjane uczucie... jak jest zakret w lewa... samochód ustawiony w prawo i leci bokiem... potem puszczamy lewa.. duzo gazu fur sie obraca w strone docelowa.. znowu lekko lewa i lecimy bokiem... ale ten zakret jest z górki... na dodatek ejst bardzo szeroki. i jechałem go z trylion razy...:) na innych winklach z ABS'm jest ciezko... ale tez czasmi cos wyjdzie... jak spadnie nastepny snieg wyjmuje bezpiecznik..:Dk-mart - Pią 09 Sty, 2009 Bezpieczniki to ja wyjmowalem z samochodow z wypozyczalni.....ale z innego powodu
Marek23 - Pią 09 Sty, 2009
Stf napisał/a:
wyciągając bezpiecznik pozbywasz auto korektora hamowania (przynajmniej tak jest u mnie), przez co latasz bokami jak wściekły bo najpierw łapie dupcia. Nie jestem pewien czy w akualnej pogodzie jest to bezpieczne, bo możecie się zapomnieć i nawet lekkie shamowanie z 60km/h na łuku stawia auto bokiem. Ja tam jestem zdania, że jak ktoś się chce uczyć lewej to powinno być przyczepnie bo na śniegu, lodzie czy błocie może nie do końca pomagać w naumianiu się.
Jeśli masz elektroniczny korektor siły hamowania to tak jest. W przypadku mechanicznego wypinasz abs i jest dobrze...kubas - Sob 10 Sty, 2009 dzis sie troche slizgalem znowu... byl zamiar nakrecenia jakiegos filmiku ale oczywiscie baterie siadly nim sie obeznalem z terenem wiec jest jeden krotki filmik tylko potem jak wyczulem ze moge smialo z duza iloscia gazu jezdzic to byly dlugie fajne slajdy szkoda tylko ze aparat tego nie uwiecznil...