Bart - Pią 25 Maj, 2012 czy chodzi o woreczek maszynowy?Drone - Pią 25 Maj, 2012
was79 napisał/a:
a mi sie worek wkręca w zębatki, co trochę boli
Siedzą trzy kobiety i się kłócą która z nich przeżyła największy ból w swoim
życiu. Mówi pierwsza:
- Największy ból miałam przy porodzie. Taaakie duże dziecko. Żadnej z was
tak nie bolało.
-To nic - mówi druga - jak mi robili cesarkę przy moich trojaczkach - to
dopiero był ból.
-E tam. Wasze bóle to nic - mówi trzecia - jak kiedyś jechałam na rowerze i
w łańcuch wkręciły mi się włosy łonowe to z bólu dzwonek zeżarłam.Drone - Pią 25 Maj, 2012
martin.h napisał/a:
Dlaczego mi jeszcze nic nie napisał? Czyżby nie jeździł na rowerze? Przecież jeździ zawodowo na rowerze... z dzieckiem oczywiście Robi średnią 10km/h po prostym, a to wypas jak cholera. Gdzie się podział ten człowiek legenda? A już wiem, czeka cichutko jak ktoś (czyt. Ja) coś napisze, aby móc zaprzeczyć, zbesztać z błotem, obrazić. Choć w sumie to zna się na rowerach, sam zbudował rower, co prawda ciężkiego kloca, ale zbudował, no i nie Kross'a
A czym on smaruje łańcuch? Na jakich przełożeniach jeździ? Jaką prędkość średnią robi? I czy wogóle jeździ?
Zluzuj
Mnie zawsze bawi dyskusja rowerzystów w pedalskich wdziankach. Podają swój dzienny przebieg z dokładnością do 50 metrów, jakby to kogoś interesowało.
Czym smaruje? Smarem Czasem i olejem kujawskim. Co to za różnica? Przecież to nie satelita okołoziemski
Aby zachować temat wątku, to jest zdjęcie mojego roweru.
Nie wiem jaki ma osprzęt. Działa i wozi tyłek do pracy.
Od wczoraj jest dodany amorek. Nie wiem jaki model. Był tani.
Masz tutaj rowerzystów. Myślisz że wiedzą czym rower smarować? Jakie ciuchy założyć? Normalnie zawodowcy kolarze Kamill - Pią 25 Maj, 2012 Ja sie właśnie po 2 latach zorientowałem ze pompowałem koła przynajemnij o polowe za mało, na oponie jest norma od 4 do 7 barów, ledwo mi kompresor samochodowy do 4,5 dobił, 7 to chyba tylko sprężarką.
Na początku chciałem reczną pompka napompować to ułamałem presta gdzieś przy 3barach, ale to jest głupi wynalazek Dobrze ze mam cały asortyment połatanych dętek w zapasie
Przy okazji wyregulowałem hamulce, jeszcze tylko myjnia, smarowanie/czyszczenie łańcucha i mam spokój do pierwszego deszczu.kosmita - Sob 26 Maj, 2012 Kup sobie taką pompkę to bez problemu nabijesz te 7barów
Barejka - Sob 26 Maj, 2012 kosmita, taka pompka to sobie mozna pompowac pilke plazowa lub wlasnie rower raz na rok, pompowalismy kola do karta to przy 4 kole nie dzialal juz ten barmoetr czy tam termometrkosmita - Sob 26 Maj, 2012
Barejka napisał/a:
taka pompka to sobie mozna pompowac pilke plazowa lub wlasnie rower
do tego właśnie są takie pompki
i wystarczają, żeby napompować koła do 9-10bar, nie trzeba od razu kupować kompresora 20bar ze zbiornikiem 500litrów, żeby pojeździć na rowerzeGeKo - Sob 26 Maj, 2012 Drone, he he to samo mówią rowerzyści o autach, wożą im tyłki do pracy i to im wystarcza a opony to tylko letnie i zimowe. A my na suche, na deszcz i jeszcze jakieś mieszanki twarde miękkie i kij wie co jeszcze no name - Sob 26 Maj, 2012 Ja dzisiaj też odpaliłem rower, mały spocik
z trojanem, kilka piffek bez alko i powrót do domu.
W sumie może z 5 kilometrów trzasnąłem vitesse - Nie 27 Maj, 2012
Kamill napisał/a:
Ja sie właśnie po 2 latach zorientowałem ze pompowałem koła przynajemnij o polowe za mało, na oponie jest norma od 4 do 7 barów, ledwo mi kompresor samochodowy do 4,5 dobił, 7 to chyba tylko sprężarką.
Na początku chciałem reczną pompka napompować to ułamałem presta gdzieś przy 3barach, ale to jest głupi wynalazek Dobrze ze mam cały asortyment połatanych dętek w zapasie
Przy okazji wyregulowałem hamulce, jeszcze tylko myjnia, smarowanie/czyszczenie łańcucha i mam spokój do pierwszego deszczu.
nigdy nie wbijam wiecej niz 3 bary, nie widze takiej potrzebyKamill - Nie 27 Maj, 2012
vitesse napisał/a:
Kamill napisał/a:
Ja sie właśnie po 2 latach zorientowałem ze pompowałem koła przynajemnij o polowe za mało, na oponie jest norma od 4 do 7 barów, ledwo mi kompresor samochodowy do 4,5 dobił, 7 to chyba tylko sprężarką.
Na początku chciałem reczną pompka napompować to ułamałem presta gdzieś przy 3barach, ale to jest głupi wynalazek Dobrze ze mam cały asortyment połatanych dętek w zapasie
Przy okazji wyregulowałem hamulce, jeszcze tylko myjnia, smarowanie/czyszczenie łańcucha i mam spokój do pierwszego deszczu.
nigdy nie wbijam wiecej niz 3 bary, nie widze takiej potrzeby
Ja mam jakis problem z dętkami, opone mam gladką, felga jest zabezpieczona, a detki idą 4 w sezon. Kołą to 700x40 wiec takie miejskie. Teraz chcialem troche poeksperymentować czy to coś da.
Dodam jeszcze ze opona wyglada tak że boki są cienkie na tyle ze prześwituja miejscami - nie sa zbrojone, mają konsystencje ceraty.vitesse - Nie 27 Maj, 2012 nigdy takiej opony nie widzialem, pewnie Ci lapie syf nie trudno o otarcia i kapec gwarantowanykosmita - Nie 27 Maj, 2012
vitesse napisał/a:
nigdy nie wbijam wiecej niz 3 bary, nie widze takiej potrzeby
ja nigdy nie wbijam mniej niż 7 barów
ale mam szosę Kamill - Nie 27 Maj, 2012
vitesse napisał/a:
nigdy takiej opony nie widzialem, pewnie Ci lapie syf nie trudno o otarcia i kapec gwarantowany
To sa opony tzw bezdrutowe lub zwijane (bo sprzedają je zwinięte i spiete recepturką jak dętke). Też wcześniej takich nie widziałem, jak sie jej dobrze nie nabije, to ścianka nie trzyma i na zakrętach dziwnie się zachowuję.was79 - Nie 27 Maj, 2012 A właśnie Pany, z przodu przy pedałach dalej stosuje się łożyska kulowe? bo dzisiaj jak wracałem z młodą z przejażdżki zaczęło coś napyerdalać w przedniej przekładni, że ludzie się oglądali