Techniczne - GWINT- regulacja twardości poprzez ściśnięcie sprężyny ?
krz_p - Pią 22 Sty, 2010 masz rację, że charakterystyka sprężyny się nie zmienia
ale jeśli ściśniesz sprężynę progresywną, czyli obciążysz już jakimś ciężarem (bo to jedno i to samo),
to takie samo obciążenie przyłożone do nie ściśniętej i do ściśniętej sprężyny progresywnej wywoła różne jej ugięcieLoko - Pią 22 Sty, 2010
krz_p napisał/a:
i jeśli taką sprężynę ściśnie się w gwincie to będzieona pracować w innym zakresie i będzie twardziej
Nie nie będzie, kluczem do zrozumienia tego jest to że wartość w kilogramach którą uzyskujemy poprzez skręcenie sprężyny gwintem zawsze będzie mniejsza od masy samochodu przypadającej na sprężynę. Czyli nie ma czegoś takiego jak większe ściśniecie sprężyny gwintem, bo masa samochodu i tak ściska sprężynę bardziej co pozwala pominąć to jak sprężyna była wstępnie ściśnięta.
Postaram Ci się to wyjaśnić w taki sposób.
Ściskanie sprężyny gwintem wyrażamy w centymetrach, skręcamy np. 5 cm w górę, sprężyna jest ściśnięta o te 5 cm, które można wprost przełożyć na siłę w kilogramach. Jaka to będzie wartość w kilogramach w przypadku sprężyny liniowej wiemy od razu z obliczeń, a w przypadku sprężyny progresywnej najłatwiej będzie odczytać to z wykresu. Więc odczytujemy z wykresu dla 5 cm jest to wartość 100 kg. I teraz jak na taką skręconą sprężynę kładziemy 100 kg to ona już się nie ugina, bo wstępnie jest obciążona dokładnie taką samą wartością poprzez skręcenie jej gwintem, dopiero jak położymy na tej sprężynie 200 kg zamaist 100 kg to nastąpi dalsze ugięcie w przypadku sprężyny liniowej było by to kolejne 5 cm, a w przypadku sprężyny progresywnej odczytujemy z wykresu, ze dla 200 kg sprężyna ugina się o 8 cm, czyli odejmując 5 cm uzyskane z wstępnego obciążenia gwintem sprężyna ugina się już tylko o 3 cm. Więc jeśli nie zmieniamy masy którą kładziemy na sprężynie to nie zmieniamy jej ugięcia!!! żeby zmienić ugięcie przy użyciu regulacji gwinta musieli byśmy przekroczyć siłą uzyskaną z regulacji gwinta siłę masy samochodu, ale gdybyśmy tak zrobili, to aut miało by taką samą wysokość na podnośniku, jak i po opuszczeniu, po prostu sprężyna była by tak bardzo ściśnięta, ze nie ugięła by się od masy auta. Czyli jest to przypadek IV z mojego wcześniejszego zadania.martin.h - Pią 22 Sty, 2010
krz_p napisał/a:
masz rację, że charakterystyka sprężyny się nie zmienia
ale jeśli ściśniesz sprężynę progresywną, czyli obciążysz już jakimś ciężarem (bo to jedno i to samo),
to takie samo obciążenie przyłożone do nie ściśniętej i do ściśniętej sprężyny progresywnej wywoła różne jej ugięcie
Oczywiście, to wynika z jej charakterystyki.Anonymous - Pią 22 Sty, 2010 odbiegamy od tematu. Pisalismy o tym jak zachowuje się zawieszenie, a przyszedł krz_p i próbuje nam wytlumaczyc co to są sprężyny liniowe i progresywne krz_p - Pią 22 Sty, 2010
Loko napisał/a:
I teraz jak na taką skręconą sprężynę kładziemy 100 kg to ona już się nie ugina, bo wstępnie jest obciążona dokładnie taką samą wartością poprzez skręcenie jej gwintem
ściśnięcie sprężyny to to samo co jej obciążenie, takie są prawa fizyki
i sprężyna ugnie się, niezależnie jak będzie ściśnięta wcześniej
najlepiej sprawdź to sobie osobiścieAnonymous - Pią 22 Sty, 2010 koorwa czy ty wogole kumasz o czym jest temat?krz_p - Pią 22 Sty, 2010 nawet lepiej niż tyAnonymous - Pią 22 Sty, 2010 wow, zesrałem sięJaco - Pią 22 Sty, 2010 Bardzo ciekawe rzeczy ale PiTT chciał jakieś zdjęcia i rysunki..
w całym temacie nie wysiliłeś się aby napisać coś sensownego lub coś wyjaśnić, same docinki i głupoty
mój czas jest zbyt drogi aby go marnować na dyskusję z tobąmartin.h - Pią 22 Sty, 2010 Ale przecież Andre się wysilił, bo zwieracze popuściły Anonymous - Pią 22 Sty, 2010
krz_p napisał/a:
znasz więcej takich błyskotliwych tekstów?
w całym temacie nie wysiliłeś się aby napisać coś sensownego lub coś wyjaśnić, same docinki i głupoty
mój czas jest zbyt drogi aby go marnować na dyskusję z tobą
Nie zmuszaj mnie fajfusie do napisania czegoś za co należałoby mi się ostrzeżenie...Janusz - Pią 22 Sty, 2010 toż to jakaś farsa..... litości... wszystko jest objaśnione rysunkami....Loko - Pią 22 Sty, 2010
krz_p napisał/a:
Loko napisał/a:
I teraz jak na taką skręconą sprężynę kładziemy 100 kg to ona już się nie ugina, bo wstępnie jest obciążona dokładnie taką samą wartością poprzez skręcenie jej gwintem
ściśnięcie sprężyny to to samo co jej obciążenie, takie są prawa fizyki
i sprężyna ugnie się, niezależnie jak będzie ściśnięta wcześniej
najlepiej sprawdź to sobie osobiście
Przecież ty przeczysz sam sobie i to w jednym zdaniu
Cytat:
ściśnięcie sprężyny to to samo co jej obciążenie, takie są prawa fizyki
To jest jak najbardziej prawda
a z kolei to jest nieprawda i totalnie przeczy powyższemu
Cytat:
i sprężyna ugnie się, niezależnie jak będzie ściśnięta wcześniej
Nie wziąłeś pod uwagę, tego że te siły mają inny kierunek to właśnie jest fizyka i pierwsza lekcja o wektorach, tutaj mamy dwa wektory siły działające w różnych kierunkach.
Mamy dwie siły 100N uzyskaną z ściskania sprężyny gwintem od dołu, kierunek tej siły to GÓRA (ta siła chce rozciągnąć sprężynę do pierwotnego stanu), oraz siłę 400N związaną z masą auta która działa w DÓŁ( ta siła chce ścisnąć sprężynę jeszcze bardziej), liczymy wypadkową (siła ściskająca 400N musi najpierw przezwyciężyć siłę rozciągająca 100N i dopiero zacznie ściskać sprężynę) czyli wypadkowa jest równa 300N ( taka siła będzie nam dalej ściskała sprężynę)
100N skróciło nam sprężynę o 5 cm, a dodatkowe 300N skróci nam sprężynę o 10 cm (przypominam wartości odczytujemy z wykresu bo to sprężyna progresywna) razem mamy siłę 400N ściskające sprężynę o 15 cm, teraz drugi przypadek wyrzucamy 100N działające na sprężynę czyli sprężyna jest swobodna i nie ściśnięta wstępnie, czyli z sił zostaje nam tylko 400N wynikające z masy auta skracające sprężynę o 15 cm . W OBU PRZYPADKACH MAMY 400N końcowej siły działającej na sprężynę czyli tyle samo!!!!ade - Pią 22 Sty, 2010
Vlodarsky napisał/a:
Pozwoliłem sobie zrobić profesjonalne doświadczenie a tu zdjęcie z testów :
Obrazek
zaznaczam, że test jest wykonany na podobnym zawieszeniu do tego u PiTTa
po pierwsze - wszytko co piszecie, zwlaszcza loko jest w 100% prawda
po drugie - nie omawiajmy tutaj wogole sprezyn liniowych, tam sytuacja jest prosta, twradosc jest taka sama niezaleznie od ugiecia sprezyny
po trzecie - w sprawie zawiasu pitta:
Nie bierzecie pod uwage jednej sytuacji:
- ustalmy, ze sprezyna rozciagnieta na stole ma 300mm, podnosimy gwint o 50mm czyli zostaje nam 250mm i dlatego pitt mysli, ze zmienia sie dlugosc sprezyny
- stawiamy auto i w obydwu przypadkach sprezyna bedzie miala 200mm, a auto bedzie stalo w jednym przypadku o 50mm wyzej w drugim o tyle nizej...
- i teraz 3ci przypadek sciskamy sprezyne na stole do 180mm - czyli przekroczylismy, nie wiem jak to nazwac, punkt krytyczny?? stawiamy auto na ziemi i sprezyna zostaje w tym samym polozeniu co na stole, przy sprezynie progresywnej auto bedzie twradsze niz na nizszym ustawieniu... i wg. mnie tak wlasnie jest u pitta!!
ps
co do zawiasu sprezyna liniowa + helper - helper nie ma zadnego wplywu na prace czy charakterystyke zespolu sprezyn.. stosuje sie go albo po to zeby w ulicznym zawiasie byl szerszy zakres regulacji albo w sportowym przy skoku i maksymalnym rozprezeniu nie latala luzno sprezyna.. czyli jedynym zadaniem helpera jest utrzymania poprostu sprezyny na miejscu przy maksymalnym rozprezeniu zawieszenia