Vlodarsky - Nie 09 Lip, 2006 Temat postu: Wydech, Łoś i galareta...Pojechałem sobie do mojej Pani mimo iż wiedziałem , że wydech ma jakiś przedmuch i liczyłem się z tym, że się urwie.. około godziny 22:00 postanowiłem jechać do domu bo byłem zmęczony...
Wsiadam, odpalam a tu pierdzi jak cholera... zaglądam pod Puga, a wydech leży sobie na ziemi...
a więc szybka reanimacja bo musze jechać do domu przecież z tym...
Podwiązałem wydech w dwóch miejscach i ok.. jade do domu pomalutku.
dosłownie się toczyłem...
tylko na Powstańców Śląskich przycisnąłem bo chciałem zobaczyć czy mi głowa pęknie na wysokich obrotach od hałasu.. ale ok dalej jade wolno.
Jade już trasą Gdańską wolno cały czas - jakieś 30 metrów przede mną przechodzi sobie przez trasę Łoś (nie miałem pojęcia, że to tak wielkie zwierzęta !!!!!) lekko przyhamowałem i sobie poszedł... ale za nim juz właściwie przed moją maską przechodzi następny i tu już musiałem mocniej przyhamować choć jechałem wolniutko... Ogarnąłem go wzrokiem i doszedłem do wniosku, że jego kolana są na wysokości moich oczu więc raczej spore bydle... ale ok poszedł sobie dalej a ja się tocze i patrze co dalej.
Po drugiej stronie gość Dejłu Tiko widział, że przechodzi jeden Łoś... ale drugiego już nie zauważył... Biedny Łosik dostał takiego strzała, że aż mu dupa się przekrzywiła względem całego ciała i nie wiem czy żyje czy nie a gość w Dejłu Tricko na 100% stracił maskę, szybę czołową i zderzak przedni... a myślę, że i kawałek dachu ma pogięte...
(jako, że w takiej sytuacji jestem społeczniakiem bo się martwiłem o zwierzę zadzwoniłem pod 112)
Takie miałem zdarzenie właśnie wczoraj... Zasnąć nie mogłem i nogi miałem jak z galarety cały czas...
nie życze nikomu takiego widoku Jakarti - Nie 09 Lip, 2006 a jakbys mial sprawny tlumiczek to bys lecial pewnie dobrze ponad 100... i nie skonczyloby sie tak pieknie.
trzeba doceniac takie znaki anjas - Nie 09 Lip, 2006 Jakby leciał ponad 100 to by przejechał kilka minut wcześniej i nawet by nie zauważył tych łosi
Kierownik ticulca, gdyby leciał dużo szybciej to też by się nie natknął na te łosie...
Wnioski niech każdy wyciągnie sam michool_vt - Nie 09 Lip, 2006 Sezon łowiecki w pełni… szkoda zwierzyny :567:
Niestety w moim krótkim żywocie udało mi się już ustrzelić autem sarnę, lisa, zająca, kota…Vlodarsky - Nie 09 Lip, 2006
Jakarti napisał/a:
a jakbys mial sprawny tlumiczek to bys lecial pewnie dobrze ponad 100... i nie skonczyloby sie tak pieknie.
trzeba doceniac takie znaki
też to sobie uświadomiłem ale fakt coś mnie uratowało...
michool_vt napisał/a:
Niestety w moim krótkim żywocie udało mi się już ustrzelić autem sarnę, lisa, zająca, kota…
nie zazdroszcze Anonymous - Nie 09 Lip, 2006 a łosie mają cos takiego ze one sa najwieksze w calym ich otoczeniu i sie niczego nie boja... serio. Jak jedzie tir to mu nie zejda z drogi bo to tir ma im ustapic... dlatego coraz ich mniej jest...Vlodarsky - Nie 09 Lip, 2006
JIMEK napisał/a:
a łosie mają cos takiego ze one sa najwieksze w calym ich otoczeniu i sie niczego nie boja... serio. Jak jedzie tir to mu nie zejda z drogi bo to tir ma im ustapic... dlatego coraz ich mniej jest...
no to tak jest faktycznie... piękne zwierzęta... aż serce pękalenny - Śro 19 Lip, 2006 w ramach inforamcji:
Populacja łosi w Polsce wciąż rośnie. Są pod ochroną, więc nie prowadzi się odstrzałów tych zwierząt, tymczasem powodują one coraz więcej szkód w lasach. Coraz częściej też wychodzą na drogi, przyczyniając się do wypadków drogowych - alarmują specjaliści.
O populacji łosia w Polsce naukowcy i przedstawiciele parków narodowych rozmawiali w Osowcu Twierdzy w Biebrzańskim Parku Narodowym (BPN) na zakończonej w sobotę dwudniowej sesji naukowej.
Wciąż nie wiadomo dokładnie, ile łosi żyje na terenie Polski. Szacuje się, że jest ich około 2-3 tysięcy, najwięcej w Biebrzańskim Parku Narodowym (ponad 550), Kampinoskim Parku Narodowym (ok. 190) i Poleskim Parku Narodowym (ok. 140).Jakarti - Śro 19 Lip, 2006 teraz to juz jeden mniej..Anonymous - Śro 19 Lip, 2006
JIMEK napisał/a:
a łosie mają cos takiego ze one sa najwieksze w calym ich otoczeniu i sie niczego nie boja... serio. Jak jedzie tir to mu nie zejda z drogi bo to tir ma im ustapic... dlatego coraz ich mniej jest...
Że niby Łosie giną przez tiry?
07 zgłoś się!
nox - Czw 20 Lip, 2006
Wala napisał/a:
JIMEK napisał/a:
a łosie mają cos takiego ze one sa najwieksze w calym ich otoczeniu i sie niczego nie boja... serio. Jak jedzie tir to mu nie zejda z drogi bo to tir ma im ustapic... dlatego coraz ich mniej jest...
Że niby Łosie giną przez tiry?
07 zgłoś się!
odwrtonie , tiry przez łosie .... Anonymous - Czw 20 Lip, 2006 ...Kiedy kierowca obudził się rano i wysiadł z samochodu, oczom jego ukazał się straszny obraz zmasakrowanej przyczepy od jego TIR-a.
Nie wachając się wykręcił numer 112.
Policja po 2-tygodniowym śledztwie ujęła sprawcę - był nim młody łoszak zamieszkujący Bory Tucholskie....
Głos Tucholski nr 99 marzec 2001
Michał - Czw 20 Lip, 2006 o kurwa
HAHHAHAHHHAHAHAH ALE JAZDA AHAHHAHAHAHA
ŁOSZAK strick - Czw 20 Lip, 2006 hehe ŁOSZAK Anonymous - Czw 20 Lip, 2006 http://www.kosinscy.pl/pr...C5%82oszak.html