HH.ORG na Torze - Focus vs CLS500 vs Impreza STI
Kamilbike - Pon 04 Maj, 2009 Temat postu: Focus vs CLS500 vs Impreza STI Na wstepie napisze ze nie bylo tam prostych tylko zakrety. Pare tyg temu jechalem sobie od mojej narzeczonej z tarchomina trasa torunska w strone ochoty, po przejechaniu nad Broniewskiego doszedl mnie Mercedes ktoremu bardzo sie spieszylo bo od razu usiadl mi na dupie tak ze nie widzialem jego swiatel. Godzina byla pozna 22.30-23 ale mimo to ruch dosc spory wiec usiec na prawo nie mialem jak, a ze sie zblizalismy do 2 moich ulubionych zakretow pomyslalem sobie ze zobacze co kierowca Mecenasa zrobi na czyms innym niz zakret. Redukcja do 4 i noga w podloge, nic to nie dalo bo co moze dac redukcja w 120konnym dieslu przy prawie 400konnej benzynie. Los chcial ze zakrety byly puste wiec troche puscilem wodze fantazji i polecialem je bez hamowania 13kmh lewy, mercedes juz zaczal zostawac z tylu, kawalek prostej po wyjsciu i od razu mnie podgonil ja z noga w polodze w dalszym ciagu i przy predkosci 140kmh lamie sie w drugi zakret, tu kierowca zostakl sromotnie z tylu, ja dla pokazania mojej wyzszosci wlaczylem awaryjne i tak skonczylem zakret. Na prostej wylaczylem awaryjne i po paru sec mercedes mnie wyprzedzil. Nie ukrywam ze cieszylem sie z pokonania na kretyum takiego mistrza prostej, mysle ze czlowiek znal te zakrety bo byl z Bemowa
Z Impreza akcja dziala sie wczoraj, dojezdzalem z Majka do tunelu przy zachodnim ( kierunek ochota ) i zobaczylem na srodkowym pasie niebieska impreze sti. Powiedzialem tylko do Majki "popatrz jak sie gra kierowcy takiego samochodu na ambicji" . Przelecielismy obok niego zakret wchodzacy do tunelu i za chwile uslyszlame tylko ryk silnika i STI nas wyprzedzilo. No i cyk za nim w pogon, kierownik lecial w strone bitwy warszawskiej, wiec tam co my. Fajnie bo tam jest kolejny lewy zakret ktory znam bardzo dobrze, obydwaj lecismy prawym pasem, dojezdzajac do zakretu STI lekko przyhamowalo, ja pelen ogien na 3 biegu, ktory juz byl dokreconypod czerwone pole, a wiec predkosc rzedu 110. W zakrecie Impreza nam nie odchodzila szlismy rowno, wiec znow sie uchchalem jak glupi ze duzo mocniejszy furnik nie daje rady odejsc na kretym Prosta i subaru myknelo gdzies w tlum innych wozow. Pierwszy raz mi sie zdarzylo ze jechac zakret z taka predkoscia i popiskujacymi kolami
Co zrobic zeby Punto tak skrecalo jak foka ?
mi - Pon 04 Maj, 2009
zaś?
nox - Pon 04 Maj, 2009
Zawieche już w puńciaku masz tak ?? Zainwestuj zestaw stabilizatorów może jakieś poligumki ?
Kamilbike - Pon 04 Maj, 2009
amorki sa sprezyn jeszcze nie ma, te co byly wylecialy bo za wysoko samochod stal, zrobil sie klinowaty.
Janusz - Pon 04 Maj, 2009
a wziołeś pod uwagę ze chłopaki się mogli wcale nie spinać, a Ty te winkle "pojechałes o wszystko"
Anonymous - Pon 04 Maj, 2009
nie no tak nie nie mogło być , przecież ewidentnie widać ze zarowno tenz merca jak i z sti miał ciśnienie
GeKo - Pon 04 Maj, 2009
Generalnie, prowadzenia foki z połączonym "komfortem" nie osiągniesz nigdy. Foka ma niezależne zawieszenie.
Kamilbike - Pon 04 Maj, 2009
Biore pod uwage to ze na prostej kazdy cisnal, a zakrety poechali moze wolniej, moze nie cholera wie. To takie gdybanie, moze w zakrecie sie nie spinali, ale w takim razie po co by na prostej tak dokladali ?
Bartli - Pon 04 Maj, 2009
Akurat zakręty przy Powązkach weryfikują ścigantów
Jak kiedyś tam był mniejszy ruch, to można tam było dosyć szybko polecieć...
PieQt - Pon 04 Maj, 2009
parę tygodni temu - to rozumiem że dość ciasne i nierówne te zakręty miałeś, jak tam budowa od kilku miesięcy jest
MoRToN - Pon 04 Maj, 2009
Bartli napisał/a: | Akurat zakręty przy Powązkach weryfikują ścigantów
Jak kiedyś tam był mniejszy ruch, to można tam było dosyć szybko polecieć... |
Jesli mówimy o ty ch które aktualnie remontują to chyba wcale tak nie weryfikują. Szeroko i równo, fakt, że szybko ale tam dobrym RWD z ESP mozna naprade ostro nakładać i nie trzba chyba do tego większych umiejętności.
Kamilbike - Pon 04 Maj, 2009
pieqt - dokladnie to bylo ze 2 tyg temu, pierwszy zakret moze nie jest jak stol, ale w miare, za to drgi juz jest konkretny, moze procz pierwszych metrow srodkowego pasa bosa dwie studzienki.
PieQt - Pon 04 Maj, 2009
ależ ja się nie czepiam, pozwoliłem sobie zauwazyć, że są tam pewne niewygody dla ścigających się i ktoś w drogiej furze może nie mieć ochoty zapierdzielać pełną ... tuż obok murku oddzielającego pasy - tak moja uwaga była
Kamilbike - Pon 04 Maj, 2009
ziom ja nie mowie ze sie czepiasz przecie Ja twierdze tylko tak ze po cholere mi siedzial w dupie jak w zakrecie zostal. Ja jezdzac Punto tak nie robie ze siedze innym w dupsku, no chyba ze srodkowy pas jest wolny a ten nie chce zjechac. Tu akurat bylo tak ze zjechac sie nie dalo wczesniej niz 20m przed lewym zakretem
|
|
|