Bad-i - Śro 13 Sie, 2008 Temat postu: Laguna nadal killujekurcze nie spodziewałem sie takiego rozwiązania sprawy dlatego tym bardziej to opisze. Ktoś kiedyś napisał jak taki lexus ciął sie z Impreza dlatego myslalem ze Laguna nie ma co szukac.
Wracajac z imprezy od znajomych (4 osoby na pokładzie i do to dwie dosc masywne) od Marek w strone Warszawy. Stajemy sobie na lewym pasie, za mna znajomy mondeo. Troche sie powyglupialismy az na ktorys z kolei swiatlach obok staje nowy lexus IS (nie wiem jak mial silnik ale mial po jednej rurze na strone, czyli wygladal na IS 250 V6).
Ja doskonale pamietajac jego moc 208 KM i jakies tam osiagi to pomyslalem ze nie ma szans. No ale nic, poniewaz kierowca to Markowski pedał i do tego sie patrzyl na Age to postanowilem jeszcze raz zmeczyc Lagune.
ASP off, A/C off:
zielone i ruszamy; długo nie prowadziłem Lagi ale I i ku zaskoczeniu na jej koncu jestem tak z 30-50 cm przed nim, ja wbijam II i wtedy widac ze lex w automacie ciagnie dalej i odjezdza tak ze moj zderzak jest na wysokosci jego lusterka, u niego zmiana ja ciagne dalej II i sie rownamy. Pozniej historia sie powtarza, ja końce II on odjezdza ale mniej niz na jego jedynce. Ja wbijam III i walcze, w momencie kiedy u niego przeskakuje na III ja jestem mysle prawie rowno. Wtedy ciagne III i powoli ale to bardzo powoli zaczynam odjezdzac, tak na koniec mojej IIIki jego przedni zderzak byl w okolicach mojego lusterka
Zaczelo sie troche korkowac mimo ze pora nocna, ja hamuje i szykuje sie do skretu. Stanelismy na kolejnym czerwonym z tym ze ja skrecalem w lewo. On podjezdza na pas obok i nawet nia patrzy w moim kierunku. Kolega z tylu z podenisioną adrenaliną polozyl sie na zonie i krzyczy przez zamknieta szybe - "i co pedale w wiśniowym gejowozie"
A bralem pod uwage takiego Lexa dla Agi - po komentarzu kolegi i krotkim sprincie zmieniłem zdanie CHRZANEK - Śro 13 Sie, 2008
Bad-i napisał/a:
i ku zaskoczeniu na jej koncu jestem tak z 30-50 cm przed nim,
Mogłes powiedzieć że o długość ptaka Vlodarsky - Śro 13 Sie, 2008 Świetny killll mogłeś go chociaż opluć heheBad-i - Śro 13 Sie, 2008
CHRZANEK napisał/a:
Bad-i napisał/a:
i ku zaskoczeniu na jej koncu jestem tak z 30-50 cm przed nim,
Mogłes powiedzieć że o długość ptaka
napatrzyłeś się na moj język i ci sie teraz z wielkościa kojarzy k-mart - Śro 13 Sie, 2008
Bad-i napisał/a:
i co pedale w wiśniowym gejowozie
Mistrzowski tekst
Francja - reszta swiata
1 Mio - 0
po raz kolejny! M - Śro 13 Sie, 2008 Tekst mistrzowski to fakt Mick - Czw 14 Sie, 2008 najlepsze jest to, że wyjebałeś brata mojego kolegi
nawet mu o tym opowiadał, ze jakieś typy w Lagunie go dochodziły Bad-i - Czw 14 Sie, 2008 ha ha ha no nie żartuj ?? to było dokładnie w sobote wieczorem około 23-24. Taki wisniowy lex, kierowca łysy. Ulica Radzymińska (chyba to jest jeszcze Radzymińska) w Markach w strone warszawy w okolicach posterunku Policji w strone M1 i Kościoła
Jezeli to on to powiedz ze jego lex nie jeździMick - Czw 14 Sie, 2008 jap, tylko, że on nie jest wiśniowy, a dość ciemny, i faktycznie 2,5 najbogatsza wersja.
tylko to jest szczylek i za bardzo jeszcze jeździć nie potrafi Bad-i - Czw 14 Sie, 2008
Mick napisał/a:
jap, tylko, że on nie jest wiśniowy, a dość ciemny, i faktycznie 2,5 najbogatsza wersja.
tylko to jest szczylek i za bardzo jeszcze jeździć nie potrafi
jezeli to był on to może i był to bardzo ciemny ale nadal wiśniowy raczej. A kierowca nie wyglądał na młodego (tzn tak 26-30 lat min)Bad-i - Czw 14 Sie, 2008
Mick napisał/a:
go dochodziły
i nie dochodziły tylko wyprzedziły GOKART - Czw 14 Sie, 2008 Temat postu: Re: Laguna nadal killuje
Bad-i napisał/a:
A bralem pod uwage takiego Lexa dla Agi - po komentarzu kolegi i krotkim sprincie zmieniłem zdanie
lol mi - Czw 14 Sie, 2008 M - Czw 14 Sie, 2008 mi - Czw 14 Sie, 2008